Tanie akumulatorki 18650
Tanie akumulatorki 18650
Potrzebuję 2-4 akumulatorków w wymienionym rozmiarze. Nie obchodzi mnie pojemność; Oczekuję:
* że poprawnie, niezbyt intensywnie użytkowane posłużą kilka lat
* że nie zniszczy ich (wielokrotne) rozładowanie prądem 2.5 A
Właściwie tyle.
Zabezpieczenie to miły bonus, ale nie wymagany.
Widzę na allegro tanie ogniwa z laptopów, teoretycznie testowane, po 4 zł szt + 10 zł wysyłka. Czy są warte tej ceny?
Jeśli bym chciał zabezpieczone ogniwa, możecie coś zasugerować?
* że poprawnie, niezbyt intensywnie użytkowane posłużą kilka lat
* że nie zniszczy ich (wielokrotne) rozładowanie prądem 2.5 A
Właściwie tyle.
Zabezpieczenie to miły bonus, ale nie wymagany.
Widzę na allegro tanie ogniwa z laptopów, teoretycznie testowane, po 4 zł szt + 10 zł wysyłka. Czy są warte tej ceny?
Jeśli bym chciał zabezpieczone ogniwa, możecie coś zasugerować?
Peak Eiger Ultra XP-G2 S2
Używane ogniwa 18650 to loteria. Możesz trafić na zupełny złom. Proponuję zacisnąć pasa i wydać 25,57 zł za dwie sztuki:
https://www.banggood.com/2PCS-ICR18650- ... mds=search
https://www.banggood.com/2PCS-ICR18650- ... mds=search
Przecież tutaj na forum jest kilka takich ofert. Przykładowo viewtopic.php?t=21244 zanabyłem u jegomościa Sanyo NCR18650BL i jest gites gitara. Zabezpieczenia tez dorobić może na zamówienie
-
- Posty: 473
- Rejestracja: środa 18 kwie 2012, 22:17
- Lokalizacja: Gorzyce Wielkie
Chyba przesadzasz trochę. Mam convoya tuningowanego od kolegi tutaj z forum ze sterownikiem właśnie około 2,5A i jakoś moje ogniwa z laptopów się nie robią specjalnie ciepłe a i kilkadziesiąt minut świecenia można uzyskać.Manekinen pisze:2.5A z ogniw laptopowych? Raczysz żartować. Te zdechlaki to do 1A, a i nawet przy tym potrafią zrobić się ciepłe.
To musiałeś trafiać na dobre baterie. Trochę ich rozebrałem i trochę się ich natestowałem, i dobrych latarkowych ogniw to było w nich może 5%. Reszta to po prostu mocno zużyte ogniwa, przy prądzie 1A napięcie od razu siadało do 4V a ogniwa po dłuższym czasie robiły się ciepłe. Kupowanie zajechanych ogniw z laptopów jest bez sensu, chyba że do budowy jakiegoś dużego pakietu, to wtedy można zaoszczędzić. Ale do ciągłego 2.5A przy intensywnym użytkowaniu? I mają wytrzymać kilka lat w takich warunkach? Tylko porządne ogniwo.
Zgadza się, bo nie były zajechane. Baterie nie były używane lub były używane bardzo krótko. Ogniwa były prawidłowo przetestowane. Mam od niego sporo ogniw. Od kogoś innego bym nie kupował w ciemno, np na jakimś allegro po 5zł, ludzie to często testują niepoprawnie, np mierzą pojemność podczas ładowania, a takie zajechane ogniwa przedłużają ładowanie w CV i wychodzą potem "prawidłowe" pojemności. A o rezystancji wewnętrznej to tylko coś tam słyszeli. Spotkałem się nawet z ofertą gdzie ktoś mierzył pojemność poprzez pomiar czasu świecenia latarki, założył że latarka bierze ileś tam A od początku do końca, że jakieś średnie napięcie, itd. Nie twierdzę że ktoś od razu chce kogoś oszukać, ale po prostu może też nie mieć wiedzy. Ani kupujący ani sprzedający. Ogniwo to trzeba przetestować prądem przynajmniej 1C. Typowe laptopowe ogniwo ze starej baterii ma 2.2Ah (katalogowo), i w ciemno mogę założyć że przy 2.2A to ono się strasznie spoci a napięcie to już całkiem siądzie. Ogniwa które mają za sobą po 500 cykli powinny trafić na śmietnik a nie do sklepiku a potem do latarki.
Ostatnio zmieniony środa 21 cze 2017, 17:12 przez Manekinen, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie da się ukryć, że nasze forum jest często polecane w różnych miejscach w internecie jako miejsce, gdzie można kupić tanio używane ogniwa 18650.
Jest 2-3 sprzedawców, którzy mają dostęp do sprawdzonych, często nowych ogniw, z pakietów z uszkodzoną elektroniką, czy uszkodzonych mechanicznie.
Niestety ostatnio pojawił się wysyp osób, które kupują (czy biorą z serwisów) złom w postaci akumulatorów z laptopów i potem próbują sobie dorobić na tym, co faktycznie powinno trafić do utylizacji. Bo jak można zrozumieć chęć sprzedania (nawet za 2 czy 3zł) ogniwa, które katalogowo miało np 2200mAh, a teraz ma ledwo 1200mAh, albo nawet nie?
A laik, przekierowany z innego forum często nie jest w stanie sam rozpoznać, co warto kupić, a co nie.
Jest 2-3 sprzedawców, którzy mają dostęp do sprawdzonych, często nowych ogniw, z pakietów z uszkodzoną elektroniką, czy uszkodzonych mechanicznie.
Niestety ostatnio pojawił się wysyp osób, które kupują (czy biorą z serwisów) złom w postaci akumulatorów z laptopów i potem próbują sobie dorobić na tym, co faktycznie powinno trafić do utylizacji. Bo jak można zrozumieć chęć sprzedania (nawet za 2 czy 3zł) ogniwa, które katalogowo miało np 2200mAh, a teraz ma ledwo 1200mAh, albo nawet nie?
A laik, przekierowany z innego forum często nie jest w stanie sam rozpoznać, co warto kupić, a co nie.