Ponad dwa lata temu kupiłem zestaw: Czołówka Myobelt XP i Accu Myobelt XP.
Kłopoty zaczęły się po otrzymaniu przesyłki. Okazało się, że dołączony do czołówki zasobnik na baterie ma uszkodzony kabel i styka tylko w specyficznym ułożeniu kabla. Na szczęście zakupiłem także Accu Myobelt XP, więc wspomniany zasobnik odłożyłem głęboko do szuflady.
Po ponad dwóch latach okazjonalnego używania zestawu po powrocie z wyjazdu okazało się, że Accu Myobelt XP zrezygnował ze współpracy ze mną i się uszkodził. Przepalił swoje opakowanie, a jego kabel wtopił się w nie. Czołówka nadal działała, ale brak pewnego źródła prądu uniemożliwił korzystania z niej.
Taka postać rzeczy zmusiła mnie do kontaktu z firmą w której kupiłem sprzęt. Okazało się wtedy, że od zakupu minęło ponad dwa lata. Trochę mi to popsuło humor, ale miły człowiek ze sklepu internetowego poinformował mnie, że Petzl udziela 3 lata gwarancji i żebym przesłał sprzęt.
Po dwóch tygodniach otrzymałem nowy model czołówki i prośbę o numer konta, bo niestety Accu Myobelt XP nie jest już oferowane przez AMC i będę miał zwrot pieniędzy.
Po całej tej historii nasunęło mi się pytanie co mogło być powodem uszkodzenia Accu Myobelt XP?
Moje przypuszczenie jest takie, że uszkodził się kabel, który wtopił się w opakowanie. Zwarły się w nim przewody, co doprowadziło do wzrostu temperatury przewodów, która przetopiła plastik ochronny i przepaliła przewód.
Dodam, że sprzedawcy udało się zrealizować moją prośbę o odesłanie praktycznego opakowania Accu Myobelt XP w którym planuję zrobić swój własny pack złożony z 8 akumulatorów.
Cały zestaw.
Miejsce „niestykania” kabla zasobnika.
Miejsce wtopienia kabla w opakowanie.
Uszkodzony Accu Myobelt XP.
Uszkodzony Accu Myobelt XP.
Uszkodzony Accu Myobelt XP.
