Spory kłopot z instalacją led cob drl 17cm w motocyklu
Spory kłopot z instalacją led cob drl 17cm w motocyklu
Witam jeszcze raz.
Zakupiłem na allegro słynne 17cm paski led cob (postojówki) i spaliłem już drugi komplet montując je zamiast typowych postojówek w reflektorze. Parametry o których mi wiadomo to: 12V, 6W i 350mA (chyba, w necie nie wiele info). Pierwszy komplet padł zaraz po uruchomieniu. Zakupiłem driver do led 12V (stabilizator prądu) będą pewnym, że to przez skaczący prąd. Ustawiłem zworki na 320mA i po 5 minutach to samo, już głupiałem. Zauważyłem, że na wyłączonym silniku chodziły prawidłowo, jaja zaczęły się tuż po uruchomieniu. Czyżby chodziło o napięcie a nie prąd, które po uruchomieniu alternatora skacze zapewne powyżej 12V w reflektorze? Czy bardziej przyda mi się stabilizator napięcia a nie prądu? Żaden sprzedawca nie informuje, że wymagany jest montaż dodatkowych stabilizatorów do tych pasków, mają wchodzić wprost i widzę w sieci, że tak to montują i wszystko gra. W obydwu przypadkach w paskach powoli zanikła prawa część, bliżej przewodów, lewa część świeci do dzisiaj. Aluminiowe plecy nie były mocno nagrzane. Co o tym sądzicie?
Zakupiłem na allegro słynne 17cm paski led cob (postojówki) i spaliłem już drugi komplet montując je zamiast typowych postojówek w reflektorze. Parametry o których mi wiadomo to: 12V, 6W i 350mA (chyba, w necie nie wiele info). Pierwszy komplet padł zaraz po uruchomieniu. Zakupiłem driver do led 12V (stabilizator prądu) będą pewnym, że to przez skaczący prąd. Ustawiłem zworki na 320mA i po 5 minutach to samo, już głupiałem. Zauważyłem, że na wyłączonym silniku chodziły prawidłowo, jaja zaczęły się tuż po uruchomieniu. Czyżby chodziło o napięcie a nie prąd, które po uruchomieniu alternatora skacze zapewne powyżej 12V w reflektorze? Czy bardziej przyda mi się stabilizator napięcia a nie prądu? Żaden sprzedawca nie informuje, że wymagany jest montaż dodatkowych stabilizatorów do tych pasków, mają wchodzić wprost i widzę w sieci, że tak to montują i wszystko gra. W obydwu przypadkach w paskach powoli zanikła prawa część, bliżej przewodów, lewa część świeci do dzisiaj. Aluminiowe plecy nie były mocno nagrzane. Co o tym sądzicie?
Re: Spory kłopot z instalacją led cob drl 17cm w motocyklu
Witam
Poza tym... jw.
Pozdrawiam
Nie wiemy co to za paski, jaki rodzaj instalacji w motocyklu, jaki driver....Nerd pisze:Co o tym sądzicie?
Poza tym... jw.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Panowie robię to żeby zwiększyć bezpieczeństwo a nie je zmniejszyć, jeśli ktoś z was jeździ na moto to wie o czym piszę.. poza tym czasy państwa policyjnego skończyły się w 89r.
Driver to model z poniższego linka http://allegro.pl/driver-p4115h-led-140 ... 84568.html
Czy ledy cob są wrażliwe na skoki napięcia? Jeśli nominał to 12V to absolutnie poza to nie mogę wyjść? Dzisiaj wezmę miernik i zobaczę co się dzieje w takim reflektorze.
Driver to model z poniższego linka http://allegro.pl/driver-p4115h-led-140 ... 84568.html
Czy ledy cob są wrażliwe na skoki napięcia? Jeśli nominał to 12V to absolutnie poza to nie mogę wyjść? Dzisiaj wezmę miernik i zobaczę co się dzieje w takim reflektorze.
Nerd, coś Ci się wybitnie popirtoliło. Państwo policyjne nie ma nic wspólnego z przestrzeganiem przepisów. A jeśli dla Ciebie konieczność przestrzegania ustalonych prawnie reguł, co do oświetlenia pojazdu, to represje państwa policyjnego, to polecam wycieczkę do Tworek lub innej placówki zdrowia psychicznego. Albo zgłoś się do Wojsk Obrony Terytorialnej. Tam oczekują ludzi z takim nastawieniem.
A do tego wymagasz wróżenia. Nawet nie podałeś, co to za motocykl. A może po prostu skuter? A to jest istotne z tego względu, że typ pojazdu wyjaśni, jakie źródło zasilania tam występuje.
Doskonale wiem, co jest przyczyną problemu, ale jakoś nie korci mnie do wyjaśnienia sprawy.
A do tego wymagasz wróżenia. Nawet nie podałeś, co to za motocykl. A może po prostu skuter? A to jest istotne z tego względu, że typ pojazdu wyjaśni, jakie źródło zasilania tam występuje.
Doskonale wiem, co jest przyczyną problemu, ale jakoś nie korci mnie do wyjaśnienia sprawy.
BKK, bez wycieczek osobistych proszę Niech autor tematu uzupełni dane techniczne pojazdu, poda model tego COBa (link?) , stabilizatora którego próbował użyć. Oczekujesz wyjaśnień a dajesz ZERO INFORMACJI. Z chęcią też przeczytam spokojną argumentację, dlaczego decyduje się na instalację "samoróbkowego" oświetlenia, narażając innych użytkowników drogi na niebezpieczeństwo oraz siebie na utratę dowodu rejestracyjnego.
Sometimes darkness can show you the light
- pegasus_sis
- Posty: 963
- Rejestracja: środa 25 sie 2010, 13:03
- Lokalizacja: Łódź
Pomijając oczywistą sprawę jaką jest legalność stosowania tego typu oświetlenia na drogach publicznych, to jeśli montuje dodatkowe punkty świetlne na obrysie motocykla, to pewnie aby zwiększyć optycznie jego wielkości i polepszyć percepcję, dostrzegalność.Bocian pisze:[ Z chęcią też przeczytam spokojną argumentację, dlaczego decyduje się na instalację "samoróbkowego" oświetlenia, narażając innych użytkowników drogi na niebezpieczeństwo oraz siebie na utratę dowodu rejestracyjnego.
Sprawa już dawno została zbadana: Jedz bezpiecznie - youtube lub bigbiker.pl.
Jeśli pod istniejącą lampą świateł mijania to mija się całkowicie z celem.
Zadałem konkretne pytanie techniczne a wy dalej to samo. Nie wszedłem na forum straży miejskiej tylko fachowców od elektroniki oświetleniowej więc pouczanie pozostawcie dla swojego potomstwa. Chcę uzyskać konkretną pomoc na konkretny temat ale jak widzę nie jest to łatwe zadanie
Link do Led Cob: http://allegro.pl/show_item.php?item=65 ... U5ODMzOA==
Motocykl to BMW R1100R, napięcie na jałowym wynosi równe 12V, po odpaleniu wzrasta do równo 14V. Zakupiłem stabilizator napiecia z poniższego linka https://sklep.avt.pl/uniwersalny-modul- ... m-12v.html
Czy takie urządzenie powinno rozwiązać problem? Driver led stabilizujący prąd na 320mA jego nie rozwiązał, led padł tak samo szybko jak bez niego.
Taki led cob nie stwarza zagrożenia na drodze bo to postojówka wiec nie oślepia innych, sam jestem uczulony na pseudo xenony hid itd.., ta listwa pełni tę samą funkcję co ledy w audi itd.. a to, że nie ma homologacji to zupełnie inna sprawa i nie oznacza, że stwarza zagrożenie. Motocykl przeszedł badanie techniczne bez dwóch zdań. Wiele lamp chińskich ma homologację a stwarzają zagrożenie bo są w ogóle nie widoczne np. tanie, tylne lampy diodowe z błotnikiem z allegro.
Link do Led Cob: http://allegro.pl/show_item.php?item=65 ... U5ODMzOA==
Motocykl to BMW R1100R, napięcie na jałowym wynosi równe 12V, po odpaleniu wzrasta do równo 14V. Zakupiłem stabilizator napiecia z poniższego linka https://sklep.avt.pl/uniwersalny-modul- ... m-12v.html
Czy takie urządzenie powinno rozwiązać problem? Driver led stabilizujący prąd na 320mA jego nie rozwiązał, led padł tak samo szybko jak bez niego.
Taki led cob nie stwarza zagrożenia na drodze bo to postojówka wiec nie oślepia innych, sam jestem uczulony na pseudo xenony hid itd.., ta listwa pełni tę samą funkcję co ledy w audi itd.. a to, że nie ma homologacji to zupełnie inna sprawa i nie oznacza, że stwarza zagrożenie. Motocykl przeszedł badanie techniczne bez dwóch zdań. Wiele lamp chińskich ma homologację a stwarzają zagrożenie bo są w ogóle nie widoczne np. tanie, tylne lampy diodowe z błotnikiem z allegro.
Nerd, zapewniasz tym modułom jakieś chłodzenie? Opis tego COBa zalatuje marketingową ściemą (np. pobór prądu 12W... ). Moim zdaniem to pieniądze wyrzucone w błoto. Do zasilania modułów LED z instalacji motocykla potrzebujesz przetwornicy stabilizującej prąd np. ustawiasz potencjometrem interesującą Cię wartość tak aby moduł zbytnio się nie nagrzewał, jeśli nie ma dodatkowego chłodzenia (jeśli ma być to coś w stylu postojówek to wystarczy zapewne mała wartość np. 100-200mA). Po taniości możesz spróbować czegoś jak niżej:
http://allegro.pl/driver-p4115h-led-140 ... 84336.html
lub drożej np.
http://allegro.pl/driver-led-0-35a-0-7a ... 47773.html
http://allegro.pl/driver-p4115h-led-140 ... 84336.html
lub drożej np.
http://allegro.pl/driver-led-0-35a-0-7a ... 47773.html
Sometimes darkness can show you the light
Nie chodzi o pieniądze, chodzi o to, że wymiary i sposób świecenia (nie widać diod) mi bardzo odpowiada. Właśnie ten tańszy driver ustawiony na 320mA nie dał efektu, led padł momentalnie (ale dopiero po rozruchu, na postoju świecił) a na 99% nominalny prąd leda jest większy niż 320. Czy istnieje taka możliwość, że dławiąc prąd na owe 320mA driver pozwalał napięciu skakać dalej do 14V? Jeszcze wcześniej w domu podłączony do zasilacza taśmy led 12V/1A świecił również prawie całą dobę (przed montażem w reflektorze). Coś się ewidentnie zmienia podczas pracy alternatora.
Jeśli wszystko dobrze podłączyłeś wychodzi na to, że wartość 320mA to wciąż za dużo dla tego modułu i warunków chłodzenia jakie ma. Pozostaje sprawdzić jeszcze 140mA. Bez pomiaru napięcia przewodzenia dla danego prądu nikt Ci nie powie jak bezpiecznie można to zasilać. Piszesz, że na 99% prąd nominalny tego LED jest większy niż 320 (mA? ale dla jakiego chłodzenia? Samego modułu zawieszonego w powietrzu? skąd takie informacje, bo opis sprzedawcy bardzo skąpy?) a ja Ci piszę, że to na 99% nic nie warty produkt, który coś Ci może poświeci, gdy zaczniesz regulację od prądu w okolicach 100mA, cały czas monitorując chociażby organoleptycznie temperaturę do jakiej się nagrzewa. W ogóle to, ten moduł na czym jest zabudowany? Chociaż płytka aluminiowa czy zwykły laminat?
Sometimes darkness can show you the light
To żeś panie bubla kupił. Realna moc tego COB-a to rzeczywiście około 10W, barwa zimna w okolicach 6 - 7K. Problem jest taki, że ten COB nie ma żadnego chłodzenia, nawet jego namiastki, tylko kawałek taśmy dwustronnej która dodatkowo jest izolatorem. Przy podaniu 12V w leda idzie grubo ponad 10W (standardowe napięcie zasilania waha się w granicach 10v). Nieco lepsze wersje mają rezystor który trochę zbija prąd idący w ledy. Aby to działało poprawnie, w całość nie może iść więcej niż 2W max, czyli jakieś góra 200 mA a najlepiej w granicach 100 - 150.
Dodatkowo - te ledy są kompletnie nieodporne na wodę / deszcz czy choćby wilgoć i po miesiącu mamy pełną i piękną korozję i całość wysiada. Jak chcesz światła dzienne i coś co jest warte zakupu, przygotuj minimum 200 zł. Teraz na dwa komplety + wysyłki + przetwornicę wydałeś już jakieś 70 - 80 zł. Ale kto bogatemu zabroni
Dodatkowo - te ledy są kompletnie nieodporne na wodę / deszcz czy choćby wilgoć i po miesiącu mamy pełną i piękną korozję i całość wysiada. Jak chcesz światła dzienne i coś co jest warte zakupu, przygotuj minimum 200 zł. Teraz na dwa komplety + wysyłki + przetwornicę wydałeś już jakieś 70 - 80 zł. Ale kto bogatemu zabroni
ILPT