Ładowanie Li-Ion w lampce kempingowej
Ładowanie Li-Ion w lampce kempingowej
Witam, historia lampki zaczyna się niemal identycznie jak w TYM temacie czyli kilka lat świecenia dając wiele radości aż do czasu gdy padł aku i w mojej i w znajomego lampce. Nie mam zamiaru bawić się w ledy itd jak autor powyższego tematu tylko po prostu zamiast akumulatora żelowego wsadzić kilka 18650 z rozbiórki aku laptopowego + trochę elektroniki z chin za parę groszy i przywrócić lampkę do życia. Modyfikacja będzie prosta jak budowa cepa czyli aku +
oraz +
Ładowanie popularnym złączem microusb jest, zabezpieczenie jest, moduł step-up stabilizujący napięcie dla diod jest. Jest również jedno ALE, owy TP4056 zaczyna zjeżdżać z natężeniem od ok 3,5V... czyli niemal od początku przez co ładowanie akumulatorów trwa gdzieś ponad 2x dłużej niż powinno. (ładowanie Sanyo NCR18650BL 3350mAh trwało prawie 8h... i to do napięcia 4,1V)
Ktoś z Was może bawił się kiedyś w jakieś "podkręcanie" tego układu żeby ładował pełną mocą chociażby do tych 4v? Ładowanie kilku ogniw na raz zajmie chyba z dobę a raczej nie o to chodzi... Jeśli macie jakieś inne pomysły to chętnie poczytam ale priorytetem jest opłacalność, aku są za darmo a te układy to jakieś 2zł, nie chciał bym dużo więcej wydawać w te stare lampki, ratowane są chyba głównie przez sentyment a jeśli koszt wyniesie tyle co jedno piwo to myślę że warto
oraz +
Ładowanie popularnym złączem microusb jest, zabezpieczenie jest, moduł step-up stabilizujący napięcie dla diod jest. Jest również jedno ALE, owy TP4056 zaczyna zjeżdżać z natężeniem od ok 3,5V... czyli niemal od początku przez co ładowanie akumulatorów trwa gdzieś ponad 2x dłużej niż powinno. (ładowanie Sanyo NCR18650BL 3350mAh trwało prawie 8h... i to do napięcia 4,1V)
Ktoś z Was może bawił się kiedyś w jakieś "podkręcanie" tego układu żeby ładował pełną mocą chociażby do tych 4v? Ładowanie kilku ogniw na raz zajmie chyba z dobę a raczej nie o to chodzi... Jeśli macie jakieś inne pomysły to chętnie poczytam ale priorytetem jest opłacalność, aku są za darmo a te układy to jakieś 2zł, nie chciał bym dużo więcej wydawać w te stare lampki, ratowane są chyba głównie przez sentyment a jeśli koszt wyniesie tyle co jedno piwo to myślę że warto
Prąd ładowania spada z powodu temperatury wydzielanej przez układ ładowania. Być może ładowarka z tego tematu była by rozwiązaniem Twojego problemu http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t ... rka+tp4056
-
- Posty: 198
- Rejestracja: niedziela 12 kwie 2015, 21:20
- Lokalizacja: W-wa
Temperatura raczej odpada, owszem, nagrzewa się dosyć znacznie przy 1A ale nawet jak odłączę i poczekam aż ostygnie to po podłączeniu ponownie ładuje tym samym natężeniem np 0,8a.
Napięcie pozorne - racja, dlatego też czekałem z "kombinowaniem" gdy będę pewny. Ładując teraz te Sanyo jestem, ładuje napięciem 3,99v, po odłączeniu napięcie akumulatora spada tylko o 0,02v a samo ładowanie przy tych 4v odbywa się z natężeniem już zaledwie 0,3a... patrząc na wykres ładowania tego akumulatora jest to dopiero ok 2/3 jego pojemności...
szukałem czegoś na googlach ale znalazłem jedynie możliwość zmiany rezystora aby prąd ładowania był niższy... więc raczej odpada przez chwilę myślałem żeby ten układ podwoić, teoretycznie moc zwiększy się dwukrotnie a kosztuje zaledwie gdzieś w okolicy złotówki.
Napięcie pozorne - racja, dlatego też czekałem z "kombinowaniem" gdy będę pewny. Ładując teraz te Sanyo jestem, ładuje napięciem 3,99v, po odłączeniu napięcie akumulatora spada tylko o 0,02v a samo ładowanie przy tych 4v odbywa się z natężeniem już zaledwie 0,3a... patrząc na wykres ładowania tego akumulatora jest to dopiero ok 2/3 jego pojemności...
szukałem czegoś na googlach ale znalazłem jedynie możliwość zmiany rezystora aby prąd ładowania był niższy... więc raczej odpada przez chwilę myślałem żeby ten układ podwoić, teoretycznie moc zwiększy się dwukrotnie a kosztuje zaledwie gdzieś w okolicy złotówki.
-
- Posty: 198
- Rejestracja: niedziela 12 kwie 2015, 21:20
- Lokalizacja: W-wa
Proste ladowarki tak mają, nie śledzą przebiegu ładowania, czyli jak ogniwo tego typu reaguje na podawany prąd i napięcie oraz nie rozróżniaja ogniwa z dużym RW, w którym ładowanie musi być wcześniej zmniejszane, małym prądem. Co więcej takie ogniwa, prostą ładowarką mogą się ładować w "nieskończoność" z uwagi na uplywnosc ogniwa przy jego napięciu w pobliżu 4,20 V
WojtekErnest
-
- Posty: 48
- Rejestracja: sobota 07 mar 2009, 16:36
- Lokalizacja: Kraków
Heyka wszystkim:-)
Dawno tu nie zaglądałem, ale od czasu do czasu coś majsterkuję. Mam podobny temat co powyżej, dlatego nie chciałem zakładać nowego. Mianowicie zakupiłem ogniwa "wysokoprądowe" bodajże samsungi, używane, w bdb stanie. Mój cel to wskrzeszenie wkrętarki 14.4V na starych zepsutych aku ni-cd. Nie jestem elektronikiem i wiedzę mam typowo DIY:-) Ale wymyśliłem to tak. W typowym, plastikowym koszyku na 4x 18650 z allegro wzmocnionym przewodami, żeby go nie zjarało (w takich szajsowatych koszykach są tylko cienkie metalowe druciki i od razu przy tych prądach się nagrzewają) umieściłem 4x 18650 co mi daje na wyjściu ok 16 V - wkrętarka działa bdb. Teraz problem ładowania. Do każdego akumulatorka podłączyłem zakupione na aliexpress układy ładujące (te podstawowe) na 5 V z wejściem microUSB oraz miejscem do przylutowania kabelków plus i minus. Każdy układ ładujący podłączony osobno do ładowarki 5V ładuje baterie (świeci się czerwone światełko a potem zielone po naładowaniu) Problem pojawia się gdy próbuję połączyć równolegle ze sobą te kabelki, żeby je podłączyć do jednego zasilacza. Okazuje się, że jak łączę minus z minusem to jest zwarcie Nie wiem dlaczego, czy te układy są do niczego, czy tak się nie da po prostu ładować i każdy z układów musiałby mieć swoją ładowarkę.
Tu są zdjęcia. Nie wygląda to profesjonalnie, ale chciałbym, żeby po prostu działało. PS. te dodatkowe kable (biały kabel) to po prostu wzmocnienie okablowania koszyka, które było za cieniutkie.
Zobacz całą galerię | Aukcjoner.pl - darmowe galerie na Allegro
PS. wiem, że nie mam w tym przypadku zabezpieczenia przeciwko nadmiernemu rozładowaniu akumulatorków. Zamierzałem wstawić mini woltomierz (też z aliexpress) całego pakietu i po prostu dbać by nie rozładować nadmiernie.
Dawno tu nie zaglądałem, ale od czasu do czasu coś majsterkuję. Mam podobny temat co powyżej, dlatego nie chciałem zakładać nowego. Mianowicie zakupiłem ogniwa "wysokoprądowe" bodajże samsungi, używane, w bdb stanie. Mój cel to wskrzeszenie wkrętarki 14.4V na starych zepsutych aku ni-cd. Nie jestem elektronikiem i wiedzę mam typowo DIY:-) Ale wymyśliłem to tak. W typowym, plastikowym koszyku na 4x 18650 z allegro wzmocnionym przewodami, żeby go nie zjarało (w takich szajsowatych koszykach są tylko cienkie metalowe druciki i od razu przy tych prądach się nagrzewają) umieściłem 4x 18650 co mi daje na wyjściu ok 16 V - wkrętarka działa bdb. Teraz problem ładowania. Do każdego akumulatorka podłączyłem zakupione na aliexpress układy ładujące (te podstawowe) na 5 V z wejściem microUSB oraz miejscem do przylutowania kabelków plus i minus. Każdy układ ładujący podłączony osobno do ładowarki 5V ładuje baterie (świeci się czerwone światełko a potem zielone po naładowaniu) Problem pojawia się gdy próbuję połączyć równolegle ze sobą te kabelki, żeby je podłączyć do jednego zasilacza. Okazuje się, że jak łączę minus z minusem to jest zwarcie Nie wiem dlaczego, czy te układy są do niczego, czy tak się nie da po prostu ładować i każdy z układów musiałby mieć swoją ładowarkę.
Tu są zdjęcia. Nie wygląda to profesjonalnie, ale chciałbym, żeby po prostu działało. PS. te dodatkowe kable (biały kabel) to po prostu wzmocnienie okablowania koszyka, które było za cieniutkie.
Zobacz całą galerię | Aukcjoner.pl - darmowe galerie na Allegro
PS. wiem, że nie mam w tym przypadku zabezpieczenia przeciwko nadmiernemu rozładowaniu akumulatorków. Zamierzałem wstawić mini woltomierz (też z aliexpress) całego pakietu i po prostu dbać by nie rozładować nadmiernie.
-
- Posty: 48
- Rejestracja: sobota 07 mar 2009, 16:36
- Lokalizacja: Kraków
-
- Posty: 48
- Rejestracja: sobota 07 mar 2009, 16:36
- Lokalizacja: Kraków
W sumie ładowarki 5V są teraz bardzo powszechne, tylko takie 4 ładowarki trzeba by to jakoś umieścić w jednym opakowaniu. Już wiem, że układów nie można łączyć bo w ten sposób spaliłem 2 takie układy:( W sumie zastanowię, się nad zrobieniem combo z 4 zasilaczy. Jakoś by to trzeba w jednej puszcze umieścić:-)
-
- Posty: 48
- Rejestracja: sobota 07 mar 2009, 16:36
- Lokalizacja: Kraków