Zakup samochodu
Tak kupiłem właśnie Carensa.
Masz rację znaleźć Carensa jest strasznie trudno.
Ja szukałem jednocześnie z kolegą. On obejrzał kilka i w końcu kupił Tuscon-a.
Ja też oglądałem dwa, jeden był fajny ale drogi i trzeba by było z 5tys dołożyć. Drugi kombinowany strasznie. Aż w końcu w Lublinie auto odszykowane dwa komplety nowych opon na alufelgach powymieniane co trzeba nawet Dpf usunięty. Gość odszykował dla siebie i niestety nie dane mu było dalej żyć.
Jego syn nie wiedział tylko czy rozrząd był robiony i tempomat nie działał. Wczoraj zabraliśmy się za rozrząd i się okazało że jest nowiutki. A tempomat nie działał bo ktoś wsadził nie taką taśmę w kierownicę.
Mam kolegę który naprawia auta i bardzo lubi samochody Kia/Hyundai pokazał mi wczoraj kilka ciekawostek których trudno szukać w niemieckich autach. Ceny części do koreańców bardzo fajne.
Masz rację znaleźć Carensa jest strasznie trudno.
Ja szukałem jednocześnie z kolegą. On obejrzał kilka i w końcu kupił Tuscon-a.
Ja też oglądałem dwa, jeden był fajny ale drogi i trzeba by było z 5tys dołożyć. Drugi kombinowany strasznie. Aż w końcu w Lublinie auto odszykowane dwa komplety nowych opon na alufelgach powymieniane co trzeba nawet Dpf usunięty. Gość odszykował dla siebie i niestety nie dane mu było dalej żyć.
Jego syn nie wiedział tylko czy rozrząd był robiony i tempomat nie działał. Wczoraj zabraliśmy się za rozrząd i się okazało że jest nowiutki. A tempomat nie działał bo ktoś wsadził nie taką taśmę w kierownicę.
Mam kolegę który naprawia auta i bardzo lubi samochody Kia/Hyundai pokazał mi wczoraj kilka ciekawostek których trudno szukać w niemieckich autach. Ceny części do koreańców bardzo fajne.
Przekonuje mnie to auto.
Znalazłem takie ogłoszenie:
https://www.otomoto.pl/oferta/kia-caren ... xtor=SEC-8
Znalazłem takie ogłoszenie:
https://www.otomoto.pl/oferta/kia-caren ... xtor=SEC-8
Everybody lies...
Jeżeli autor szuka niedużego samochodu i 4 drzwiowego to dobrze przemyślałbym zakup auta z silnikiem diesla. Odcinki po 20km w jedną stronę, to średnio optymalnie, a przebieg 12tys jak na diesla to bardzo mało. W eksploatacji diesel szczególnie stary (nie oszukujmy się jak ktoś kupuje diesla, to w pierwsze 5 lat na pewno natłucze 300 tys i ze 2x skręci licznik) jak sie źle trafi, może na start przekroczyć wartość zakupu. Poleciłbym się rozejrzeć za wersją beznynową bez gazu np bardzo przyjazny silnik jest w audi A3. Są wersje 4 drzwiowe, a 1.8T daje bardzo dużo frajdy z jazdy przy 180KM. Po założeniu gazu liczyłbym na 12L przy oszczędnej jeździe, czyli tak samo jak 6L ropy, regeneracja turbiny to 500-600zł. W dieslu jak poleci 2 masa, 2,5 tys, wtryskiwacze ok 4tys. komplet, nie rzadko regeneracji wymaga pompa wtryskowa (1000zł) z własnego doświadczenia jeżeli diesel na miasto i nie chcesz mieć skarbonki albo poszukaj silnika SDI - te zazwyczaj są bezawaryjne ale słąbe, a jak szukasz mocy, to bierz benzynę i przerób na gaz. Ja swoją furkę kupiłem 10 lat temu przebiegi mam podobne, poza klockami i przewodami hamulcowymi nie robiłem nic! co 3 sezony wlewam olej liquimoly, silnik od wymiany do wymiany nie bierze mi nic oleju. Audi to dość porządnie wykonane samochody i znacznie lepiej poszukać zadbanego egzemplarza A3 nawet starszego, niż np wybrać nową skodę, która sie kompletnie nie prowadzi, a najlepiej sprawić sobie taką A3 w quattro, wtedy zwiększa się bezpieczeństwo jazdy, gdyż jak przód zacznie zrywać, to jeszcze tył napędza i wyciąga auto nie czuć zmiany pasów na śniegu, nie ma problemu z parkowaniem w zaspach itp.
Rowery elektryczne
epojazdy.blogspot.com
epojazdy.blogspot.com
W A3 i bliźniaczych autach 2masa można zamienić na 1 masa i zamknąć się w 500zł nie licząc robocizny. Wtryski to wydatek 600-1000zł za regenerowane i mocniejsze. Poza tym 1.8T też mają 2masy. Quatro w A3 to nie te Quattro na torsenie z których słynie Audi, tylko haldex, który nie lubi złego (nie VAGowskiego) oleju i miewa częste problemy i bolączki związany z taką a nie inną budową i zasadą działania.glebor pisze:W dieslu jak poleci 2 masa, 2,5 tys, wtryskiwacze ok 4tys.
Z mojego punktu widzenia, wolę 1.9TDI niż nowsze TSI itp, bo wiem, że przejeździ dłużej bezawaryjnie i przy tym jest i będzie tańsze w serwisie i naprawach.
- smokuxx1987
- Posty: 2113
- Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
- Lokalizacja: Krosno
Z jednej strony mówisz żeby nie kupować starego auta bo mają naprane przebiegu nie wiadomo ile a z 2 sugerujesz kupić starą audicę.glebor pisze:Jeżeli autor szuka niedużego samochodu i 4 drzwiowego to dobrze przemyślałbym zakup auta z silnikiem diesla. Odcinki po 20km w jedną stronę, to średnio optymalnie, a przebieg 12tys jak na diesla to bardzo mało. W eksploatacji diesel szczególnie stary (nie oszukujmy się jak ktoś kupuje diesla, to w pierwsze 5 lat na pewno natłucze 300 tys i ze 2x skręci licznik) jak sie źle trafi, może na start przekroczyć wartość zakupu. Poleciłbym się rozejrzeć za wersją beznynową bez gazu np bardzo przyjazny silnik jest w audi A3. Są wersje 4 drzwiowe, a 1.8T daje bardzo dużo frajdy z jazdy przy 180KM. Po założeniu gazu liczyłbym na 12L przy oszczędnej jeździe, czyli tak samo jak 6L ropy, regeneracja turbiny to 500-600zł. W dieslu jak poleci 2 masa, 2,5 tys, wtryskiwacze ok 4tys. komplet, nie rzadko regeneracji wymaga pompa wtryskowa (1000zł) z własnego doświadczenia jeżeli diesel na miasto i nie chcesz mieć skarbonki albo poszukaj silnika SDI - te zazwyczaj są bezawaryjne ale słąbe, a jak szukasz mocy, to bierz benzynę i przerób na gaz. Ja swoją furkę kupiłem 10 lat temu przebiegi mam podobne, poza klockami i przewodami hamulcowymi nie robiłem nic! co 3 sezony wlewam olej liquimoly, silnik od wymiany do wymiany nie bierze mi nic oleju. Audi to dość porządnie wykonane samochody i znacznie lepiej poszukać zadbanego egzemplarza A3 nawet starszego, niż np wybrać nową skodę, która sie kompletnie nie prowadzi, a najlepiej sprawić sobie taką A3 w quattro, wtedy zwiększa się bezpieczeństwo jazdy, gdyż jak przód zacznie zrywać, to jeszcze tył napędza i wyciąga auto nie czuć zmiany pasów na śniegu, nie ma problemu z parkowaniem w zaspach itp.
Jak samochód wiekowy to czy to diesel czy benzyna nie ma znaczenia bo i tak będzie miał sporo przebiegu.
Co do 2 masy to benzyniaki też ją mają.
Powyżej 100-110 KM już większość samochodów ją ma.
Cena wtryskiwaczy zależy od typu silnika, nie można napisać jednoznacznie że wynosi 4 tys zł.
Taka cena to za nowe elektro-wtryskiwacze do common railla 1 generacji.
Sprawdzone używki można kupić za 150 zł sztuka.
2 masy nie polecam zamieniać na sztywne sprzęgło.ElSor pisze:W A3 i bliźniaczych autach 2masa można zamienić na 1 masa i zamknąć się w 500zł nie licząc robocizny. Wtryski to wydatek 600-1000zł za regenerowane i mocniejsze. Poza tym 1.8T też mają 2masy. Quatro w A3 to nie te Quattro na torsenie z których słynie Audi, tylko haldex, który nie lubi złego (nie VAGowskiego) oleju i miewa częste problemy i bolączki związany z taką a nie inną budową i zasadą działania.
Z mojego punktu widzenia, wolę 1.9TDI niż nowsze TSI itp, bo wiem, że przejeździ dłużej bezawaryjnie i przy tym jest i będzie tańsze w serwisie i naprawach.
U mnie po takim zabiegu sprzęgło wytrzymało ok rok czasu, za wymianę z robocizną zapłaciłem 1300 zł a regeneracja 2 masy w dobrej firmie 1000 zł...
Jeżdżę w tej chwili SDI i mimo naprawdę dobrej niezawodności, mam już dosyć jazdy jednym z najsłabszych samochodów jakie można obecnie spotkać na naszych drogach.glebor pisze: jeżeli diesel na miasto i nie chcesz mieć skarbonki albo poszukaj silnika SDI - te zazwyczaj są bezawaryjne ale słąbe,
He, he... Wiesz, że jest takie powiedzenie, że audi, to taka skoda, tylko w cenie mercedesaglebor pisze: Audi to dość porządnie wykonane samochody i znacznie lepiej poszukać zadbanego egzemplarza A3 nawet starszego, niż np wybrać nową skodę, która sie kompletnie nie prowadzi,
Z tym bezpieczeństwem, to nie przesadzajmy. Bo potem jeden z drugim widzi, że na śniegu startuje pierwszy z pod świateł i myśli, że tak samo łatwo się zatrzyma...glebor pisze:a najlepiej sprawić sobie taką A3 w quattro, wtedy zwiększa się bezpieczeństwo jazdy, gdyż jak przód zacznie zrywać, to jeszcze tył napędza i wyciąga auto nie czuć zmiany pasów na śniegu, nie ma problemu z parkowaniem w zaspach itp.
proponuję się przejechać jednym i drugimpietros pisze: He, he... Wiesz, że jest takie powiedzenie, że audi, to taka skoda, tylko w cenie mercedesa
można też szukać passata b5/b5fl 2.3 VR5/2.8 VR6 najlepiej 4motion (odkąd mam to polecam ) za 10-15k zł świetne auto a benzyna nie będzie miała tyle nalatane co klekot.
Tylko że jak eksploatował je Niemiec to z każdą pierdołą jeździł do ASO, regularne przeglądy itp itd. Suma summarum zawsze wszystko było robione, bez względu na koszty.Jimmy pisze:Niestety w Polsce cały czas panuje przekonanie że niemieckie auta to niepsujące się ideały... .
W Polsce auto trafia do Kowalskiego, który oszczędza na wszystkim i po chwili magia niemieckiego auto pryska, bo się okazuję że jeden mechanik tego nie robi, jak robi to chce kupę kasy lub trafimy na mechanika, który więcej zepsuje niż naprawi.