czołówka 99% do biegania dla kobiety
czołówka 99% do biegania dla kobiety
Hej ostatnio pytałem o czołówkę, zakupiłem nitecore hc30 jednak nie sprawdził się prezent. Co polecacie dla kobiety z czołówek by była lekka i słuzyła jej do biegania. Dziewczyna biega ultramaratony górskie więc czołówka musi być lekka i nie latać ale dawać dobre światło.
A tak to raz na jakiś czas pewnie przyda jej się w goprze na narty, jednak przede wszytkim ma być do biegania aha i z innym mocowaniem niż w nitecore (tam było z paskiem przez środek głowy co nie dawało jej stabilizacji) no i marudziła że jej lata - co może i przy bieganiu tak jest ale w innych przypadkach czołówka spoko.
Dla mnie nie była ona ciężka jednak ja tyle nie biegam co ona i mi czołówka służyłaby do czegokolwiek innego.
Pozdrawiam.
A tak to raz na jakiś czas pewnie przyda jej się w goprze na narty, jednak przede wszytkim ma być do biegania aha i z innym mocowaniem niż w nitecore (tam było z paskiem przez środek głowy co nie dawało jej stabilizacji) no i marudziła że jej lata - co może i przy bieganiu tak jest ale w innych przypadkach czołówka spoko.
Dla mnie nie była ona ciężka jednak ja tyle nie biegam co ona i mi czołówka służyłaby do czegokolwiek innego.
Pozdrawiam.
To w takim razie polecam nowe Petzle z systemem Reactive i dwoma optykami. Ze zintegrowanymi bateriami teraz nowa wyszła REACTIK (+) się chyba nazywa, powinna podołać wymaganiom. Jeżeli więcej światła potrzebne to Nao. Te Reactiki są teraz w dość dobrej cenie w sklepie Skalnik.pl
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Przy okazji czy wszystkie ogniwa są tak samo ciężkie? Bo bez ogniwa latarka jest leciutka ale jak się wsadzi ogniwo 3.7V 3400mAh 18650 Protected to już do biegania za ciężka (dla niej).
Ten petzl według opisu jest cięższy 115 g a nitecore miał 40 + ogniwo, ale petzl inaczej zbudowany i ma inne mocowanie to może się sprawdzi.
Ten petzl według opisu jest cięższy 115 g a nitecore miał 40 + ogniwo, ale petzl inaczej zbudowany i ma inne mocowanie to może się sprawdzi.
Sprawdź takie pozycje:
http://latarki-fenix.pl/pl/p/Latarka-di ... -zolta/619
http://latarki-fenix.pl/pl/p/Latarka-di ... -szara/618
Zasobnik na baterie jest osobno.
Nie są najtańsze, ale szczęśliwa połówka to szczęśliwy ty
http://latarki-fenix.pl/pl/p/Latarka-di ... -zolta/619
http://latarki-fenix.pl/pl/p/Latarka-di ... -szara/618
Zasobnik na baterie jest osobno.
Nie są najtańsze, ale szczęśliwa połówka to szczęśliwy ty
Może to nie problem z wagą czołówki a wyważeniem, w Nitecore i tym podobnych konstrukcjach latarka i ogniwo są z przodu głowy. Wydaję mi się, że być może sprawdziła by się latarka z zasobnikiem z tyłu głowy gdzie ciężar bardziej równomiernie się rozkłada np taka:
http://latarki-fenix.pl/pl/p/Latarka-di ... olowka/669
http://latarki-fenix.pl/pl/p/Latarka-di ... olowka/669
Tu chodzi o wszystko, wagę, środek ciężkości, no i uchwyt na czole - jego sztywność, powierzchnię. W tych zawodach naprawdę świetnie się sprawdzają Petzle, najlepiej te z bateriami z tyłu głowy, czyli zostanie Nao. Ale te lekkie z litowym dedykowanym aku z przodu głowy też powinny być OK. Te Petzle mają dobrze wyprofilowane plastikowe podparcie na czoło, do biegania jest to o wiele lepsze od gumy, która sprężynuje. Do tego są po prostu dopracowane pod względem wygody. Cena niska nie jest, to fakt, ale do biegów się sprawdzają. Na light-test.info są recenzje poprzednich modeli, w ergonomii się nie wiele zmieniło, za to przyrosło lumenów.
Feniksów wyżej proponowanych osobiście nie znam, to się o nich nie wypowiem.
Pozdrawiam.
Feniksów wyżej proponowanych osobiście nie znam, to się o nich nie wypowiem.
Pozdrawiam.
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
A jesteś pewien że to wina HC30, a nie regulacji? Paski musisz mocno ściągnąć na głowie. Wtedy HC30 nie lata podczas biegania.
Początkowo popełniłem podobny błąd. Ubrałem tak jak było fabrycznie i poszedłem biegać i trochę się kiwało. W domu po powrocie dokładnie wyregulowałem pod siebie i teraz ani drgnie.
Początkowo popełniłem podobny błąd. Ubrałem tak jak było fabrycznie i poszedłem biegać i trochę się kiwało. W domu po powrocie dokładnie wyregulowałem pod siebie i teraz ani drgnie.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: piątek 20 mar 2015, 02:03
- Lokalizacja: Gdańsk
Rozpoznaj proszę aktualną ofertę marki SILVA : http://silva.se
Piszesz, że ma być też na narty, to ja tu widzę jeden mały problem, a mianowicie temperaturę otoczenia dla pracy i przechowywania. Wiem, że większość osób na forum poleca latarki na ogniwa 18650, ale w tym przypadku nie musi to być najlepszy wybór. To już musicie wiedzieć, z jakimi temperaturami sprzęt będzie się zmagał.
Ja jakiś czas temu kupiłem sobie latarkę Silva Ninox 2, właśnie do biegania. Pasek jest jeden ale szeroki i z silikonem, więc latarka nie podskakuje na głowie i nie zsuwa się z kasku. Ten konkretny model świeci nieco za blisko na narty, ale są inne ciekawe modele.
Niestety produkty tej marki do najtańszych nie należą, ale jakość wykonania jest naprawdę wysoka.
Do tego wspomniany wcześniej Petlz Nao (lub Nao2) jest wart rozważenia (testowałem osobiście - świetne latarki), ale tu też musisz liczyć się z większym wydatkiem.
Ponadto warto zerknąć na wyprzedaże marki Black Diamond, w szczególności model Sprinter. Moim zdaniem ciekawa lampka i może spełni oczekiwania.
Petlza i BD można oglądać przed zakupem w wielu sklepach ze sprzętem sportowym / outdoorowym / wspinaczkowym / militarnym. Z Silvą może być nieco gorzej.
Piszesz, że ma być też na narty, to ja tu widzę jeden mały problem, a mianowicie temperaturę otoczenia dla pracy i przechowywania. Wiem, że większość osób na forum poleca latarki na ogniwa 18650, ale w tym przypadku nie musi to być najlepszy wybór. To już musicie wiedzieć, z jakimi temperaturami sprzęt będzie się zmagał.
Ja jakiś czas temu kupiłem sobie latarkę Silva Ninox 2, właśnie do biegania. Pasek jest jeden ale szeroki i z silikonem, więc latarka nie podskakuje na głowie i nie zsuwa się z kasku. Ten konkretny model świeci nieco za blisko na narty, ale są inne ciekawe modele.
Niestety produkty tej marki do najtańszych nie należą, ale jakość wykonania jest naprawdę wysoka.
Do tego wspomniany wcześniej Petlz Nao (lub Nao2) jest wart rozważenia (testowałem osobiście - świetne latarki), ale tu też musisz liczyć się z większym wydatkiem.
Ponadto warto zerknąć na wyprzedaże marki Black Diamond, w szczególności model Sprinter. Moim zdaniem ciekawa lampka i może spełni oczekiwania.
Petlza i BD można oglądać przed zakupem w wielu sklepach ze sprzętem sportowym / outdoorowym / wspinaczkowym / militarnym. Z Silvą może być nieco gorzej.
Mam fenixa hp30 i biegałem w tej czołówce jak się wszystko dobrze ustawi to spokojnie da się biegać,
Sama część na głowę waży coś ponad 100g około wiec nie mało.
W tej czołówce przeszkadzała mi barwa diody [zimna ] do kiedy nie zmieniłem jej na neutralną no ale standardowo jest niestety zimna biel.
Myślę,że nic lżejszego nie da się znaleźć niż nitecore hc30 . Kwestia raczej dopasowania niż wagi.
Jak sprzęt ma być dobry i świecić co najmniej 200 lumenów to niestety musi swoje ważyć
Co najmniej taki Fenix HL50 60 gram + bateria=80gram 170 lumenów 3h.
Sama część na głowę waży coś ponad 100g około wiec nie mało.
W tej czołówce przeszkadzała mi barwa diody [zimna ] do kiedy nie zmieniłem jej na neutralną no ale standardowo jest niestety zimna biel.
Myślę,że nic lżejszego nie da się znaleźć niż nitecore hc30 . Kwestia raczej dopasowania niż wagi.
Jak sprzęt ma być dobry i świecić co najmniej 200 lumenów to niestety musi swoje ważyć
Co najmniej taki Fenix HL50 60 gram + bateria=80gram 170 lumenów 3h.
Ostatnio zmieniony niedziela 23 paź 2016, 10:09 przez Scenic, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: piątek 20 mar 2015, 02:03
- Lokalizacja: Gdańsk
Pomyślałem trochę i nasuwa mi się pytanie. Co to znaczy, że latarka przyda się czasem na narty w goprze ?
Jeśli mówimy o "chodzeniu na nartach", jeździe z małymi prędkościami, to może to być latarka o względnie krótkim zasięgu i taka dedykowana do biegania da radę.
Jeśli jednak mówimy i zjazdach z prędkościami większymi niż 20 - 30 km/h, to zasięg powinna mieć nie mniejszy niż światełka polecane do rowerów.
Na nartach dochodzi jeszcze kwestia warunków atmosferycznych, które podczas biegania mogą być uciążliwe, ale podczas jazdy na nartach lub rowerze zwyczajnie dyskwalifikują czołówki. Mowa tu o mgle i opadach śniegu lub deszczu. W takich warunkach najlepiej sprawdza się oświetlenie zamontowane nisko, np. na pasie - na przykład takie coś, jak w tym opisie : http://www.ultrarunning.pl/czolowka-brz ... ultraspire
Oczywiście nie o lampkę tu chodzi, a o mocowanie - może być inna, lepsza lampa, byle dało się to zamocować nisko.
Z tego wniosek, że do biegania i na narty przydałyby się dwie latarki, w tym jedna czołowa, jedna montowana nisko, np. na pasie.
Z tego, co mi wiadomo (o ile się nie mylę i coś się nie zmieniło), goprowcy używają obecnie Mactronic Epic, ale tutaj są te paski, które jak twierdzisz, nie pasują Twojej żonie.
Nie, waga ogniwa nie powinna być problemem. Ważne gdzie się ono znajduje (przód / tył głowy), jakie jest mocowanie całości, itd.
Samo ogniwo 18650, dobrej jakości, waży poniżej 50 gramów, czyli podobnie jak 2 x AA , czy 4 x AAA. Oczywiście 3 x AAA i lekka głowica z tworzywa może ważyć mniej niż aluminiowa i pancerna lampka z ogniwem 18650, ale różnica wagi może wynieść 20 gramów, czyli naprawdę niewiele.
To prawda, ale pytanie dlaczego GOPR wybrał Mactronica Epic, zasilanego akumulatorkami AA lub AAA (zamiennie)? Czy typowe ogniwa 18650 poradzą sobie w bardzo niskich i bardzo wysokich temperaturach ?
Tylko, że tu znów wraca pytanie do autora postu - w jakich temperaturach dziewczyna będzie tego używać ? Czy Ona rzeczywiście będzie tego używać w GOPRze na nartach, itp.?
Może więc lepiej skupić się na lampce do biegania, a na narty poszukać czegoś ... na narty ?
Jeśli mówimy o "chodzeniu na nartach", jeździe z małymi prędkościami, to może to być latarka o względnie krótkim zasięgu i taka dedykowana do biegania da radę.
Jeśli jednak mówimy i zjazdach z prędkościami większymi niż 20 - 30 km/h, to zasięg powinna mieć nie mniejszy niż światełka polecane do rowerów.
Na nartach dochodzi jeszcze kwestia warunków atmosferycznych, które podczas biegania mogą być uciążliwe, ale podczas jazdy na nartach lub rowerze zwyczajnie dyskwalifikują czołówki. Mowa tu o mgle i opadach śniegu lub deszczu. W takich warunkach najlepiej sprawdza się oświetlenie zamontowane nisko, np. na pasie - na przykład takie coś, jak w tym opisie : http://www.ultrarunning.pl/czolowka-brz ... ultraspire
Oczywiście nie o lampkę tu chodzi, a o mocowanie - może być inna, lepsza lampa, byle dało się to zamocować nisko.
Z tego wniosek, że do biegania i na narty przydałyby się dwie latarki, w tym jedna czołowa, jedna montowana nisko, np. na pasie.
Z tego, co mi wiadomo (o ile się nie mylę i coś się nie zmieniło), goprowcy używają obecnie Mactronic Epic, ale tutaj są te paski, które jak twierdzisz, nie pasują Twojej żonie.
adonix pisze:No nitecore sam w sobie jest leciutki, dla mnie jest bomba. Tylko moja dziewczyna widocznie tak śmiga, żę jej przeszkadza. Czyli latarki na ogniwa w takim razie chyba odpadają jeśli mówimy o bieganiu.
Nie, waga ogniwa nie powinna być problemem. Ważne gdzie się ono znajduje (przód / tył głowy), jakie jest mocowanie całości, itd.
Samo ogniwo 18650, dobrej jakości, waży poniżej 50 gramów, czyli podobnie jak 2 x AA , czy 4 x AAA. Oczywiście 3 x AAA i lekka głowica z tworzywa może ważyć mniej niż aluminiowa i pancerna lampka z ogniwem 18650, ale różnica wagi może wynieść 20 gramów, czyli naprawdę niewiele.
plecho1 pisze:Latarka na ogniwa Li-Ion będzie miała większą moc i dłuższy czas działania niż inne na paluszki AAA.
To prawda, ale pytanie dlaczego GOPR wybrał Mactronica Epic, zasilanego akumulatorkami AA lub AAA (zamiennie)? Czy typowe ogniwa 18650 poradzą sobie w bardzo niskich i bardzo wysokich temperaturach ?
Tylko, że tu znów wraca pytanie do autora postu - w jakich temperaturach dziewczyna będzie tego używać ? Czy Ona rzeczywiście będzie tego używać w GOPRze na nartach, itp.?
Może więc lepiej skupić się na lampce do biegania, a na narty poszukać czegoś ... na narty ?
Będzie również się lepiej sprawdzać na śląsku i Krakowie gdzie jakość powietrza jest wiadoma. Tyle pyłów w okolicy że włączając czołówkę nic nie widzę. Wtedy po prostu łapie czołówkę w rękę poniżej głowy i jest ok.imadloreki pisze: Mowa tu o mgle i opadach śniegu lub deszczu. W takich warunkach najlepiej sprawdza się oświetlenie zamontowane nisko, np. na pasie - na przykład takie coś, jak w tym opisie : http://www.ultrarunning.pl/czolowka-brz ... ultraspire
Pas jest fajnym pomysłem. Z tego co widzę ma uniwersalny montaż czołówki więc można by tam wcisnąć dowolną np. Nitecore HC30. Pozostaje kwestia kupienia takiego pasa gdzieś u chińczyków ... trzeba poszukać