Calineczka pisze:Bocian, schowaj sie do wanny pelnej wody, z peryskopem
Albo wyjdź z domu
AA, które wybuchło u mnie w garażu, też było gorące- późenij był świst jak się wszystko gotowało a później bum... Tylko, że z AA, a z 18650 efekt może być jeszcze większy.
Calineczka pisze:Bocian, schowaj sie do wanny pelnej wody, z peryskopem
Albo wyjdź z domu
AA, które wybuchło u mnie w garażu, też było gorące- późenij był świst jak się wszystko gotowało a później bum... Tylko, że z AA, a z 18650 efekt może być jeszcze większy.
Panowie problem namierzony. To jedno z tych ogniwek. Drugie widocznie grzało się od bliskości pierwszego. Więc tak... Generalnie ogniwo się ładuje w ładowarce ale wydziela bardzo dużo ciepła. Po drugie jak je wyjmiemy to napiecie spada lawinowo w ciągu kilku minut do ~1,5V (od 3,6V). Ogniwko ewidentnie niesprawne. Jakbym miał za dużo DSD to bym nastawił w jakimś gospodarczym albo pod zwykłym zasilaczem np. moim wsrzeszaczem. To co? Chcecie filmik z eksplozji? Najwyżej poświęce dwie gumki od strzykawek... i kawałek kabla
Calineczka pisze:JAsne!! Ale zrob 200% BHP i ppoz, zeby sie nikomu nic nie stalo, szyby kuloodporne etc...
No to panowie jest 100% potencjalny fajerwerk. Przed momentem zmierzyłem napięcie na nim po tych ładowaniach. Wynik 15mV. Podczas ładowania grzał się strasznie. Obiecuję że akcja ala brainiac na tym egzemplarzu będzie przeprowadzona i udokumntowana. BHP jasna sprawa Ciekawe co na to powiedzą coniektórzy znawcy tematu
Cholerka już sobie obmyśliłem z grubsza cały test... Amperomierz na dłuższym kabelku w kadrze, napięcie ładowania będzie podane 5V i tak sobie myślę jak zrobić termometr żeby wyświetlał temp. jak rośnie aż do momentu eksplozji. Ma ktoś jakiś pomysł? Podejrzewam że wartość może podejść pod 80, 90st więc standardowe, cywilne termometry odpadają
Bocian pisze:Cholerka już sobie obmyśliłem z grubsza cały test... Amperomierz na dłuższym kabelku w kadrze, napięcie ładowania będzie podane 5V i tak sobie myślę jak zrobić termometr żeby wyświetlał temp. jak rośnie aż do momentu eksplozji. Ma ktoś jakiś pomysł? Podejrzewam że wartość może podejść pod 80, 90st więc standardowe, cywilne termometry odpadają
Hmmm...
Rozwiązanie szybkie: coś kupić
Rozwiązanie mniej szybsze: coś zrobić
Bocian pisze:Cholerka już sobie obmyśliłem z grubsza cały test... Amperomierz na dłuższym kabelku w kadrze, napięcie ładowania będzie podane 5V i tak sobie myślę jak zrobić termometr żeby wyświetlał temp. jak rośnie aż do momentu eksplozji. Ma ktoś jakiś pomysł? Podejrzewam że wartość może podejść pod 80, 90st więc standardowe, cywilne termometry odpadają
Hmmm...
Rozwiązanie szybkie: coś kupić
Rozwiązanie mniej szybsze: coś zrobić
tylko nie mów, że Ty Boćku tak na serio
Ha C, a czy jak kiedyś Cię okłamałem?? Jak mówię że zrobię to zrobię. Tylko chcę to jakoś racjonalnie i czytelnie zarejestrować. A co nam zaszkodzi trochę (bezpiecznego) Brainiacka w Naszym Latarkowie??
Bocian pisze:Cholerka już sobie obmyśliłem z grubsza cały test... Amperomierz na dłuższym kabelku w kadrze, napięcie ładowania będzie podane 5V i tak sobie myślę jak zrobić termometr żeby wyświetlał temp. jak rośnie aż do momentu eksplozji. Ma ktoś jakiś pomysł? Podejrzewam że wartość może podejść pod 80, 90st więc standardowe, cywilne termometry odpadają
Hmmm...
Rozwiązanie szybkie: coś kupić
Rozwiązanie mniej szybsze: coś zrobić
tylko nie mów, że Ty Boćku tak na serio
Ha C, a czy jak kiedyś Cię okłamałem?? Jak mówię że zrobię to zrobię. Tylko chcę to jakoś racjonalnie i czytelnie zarejestrować. A co nam zaszkodzi trochę (bezpiecznego) Brainiacka w Naszym Latarkowie??
Właśnie- najważniejsze bezpieczństwo
Jeśli Ci się uda, będziesz jedynym człowiekiem, który sam, z własnej nieprzymuszonej woli przyczynił się do wybuchu 18650. Na CPF masz pomnik
Termometr właśnie zakupiłem. Zależy mi na zarejestrowaniu temperatury eksplozji http://www.allegro.pl/show_item.php?item=268857698
Co do Amperomierze to chyba nie ryzykuję niczym jak podepnę mojego starego poczciwego Mastech'a MY68 na długich, dobrej jakości, grubych kablach (najwyżej weźmiemy stosowną poprawkę na prąd) w bezpiecznej odległości.
Bocian pisze:Termometr właśnie zakupiłem. Zależy mi na zarejestrowaniu temperatury eksplozji http://www.allegro.pl/show_item.php?item=268857698
Co do Amperomierze to chyba nie ryzykuję niczym jak podepnę mojego starego poczciwego Mastech'a MY68 na długich, dobrej jakości, grubych kablach (najwyżej weźmiemy stosowną poprawkę na prąd) w bezpiecznej odległości.
Heh...
Co do labli- pobliski sklep elektroniczny w moim mieście sprowadza kable ze Szwajacarii. Są to kable stosowane w sejfach... Metr 1mm kosztuje ponad 30zł. Myśle, że takie będą najlepsze... A gdzie chcesz ten eskperyment robić?? Myśle nad posłaniem tego do MythBusters, napewno się ucieszą... o ile to będzie bezpieczne
C++ a po co taki kabel do takeigo doswiadczenia?No i jakie cudowne wlasciwosci ma ten twoj kabel oprocz ceny?
Do wpuszczenia w ogniwo 1A z np. 5V wystarczy zwykly,najzwyklejszy kabel jakim zasila sie urzadzenia elektryczne
Calineczka pisze:C++ a po co taki kabel do takeigo doswiadczenia?No i jakie cudowne wlasciwosci ma ten twoj kabel oprocz ceny?
Do wpuszczenia w ogniwo 1A z np. 5V wystarczy zwykly,najzwyklejszy kabel jakim zasila sie urzadzenia elektryczne
Echhh C++ został już tak szybko ofiarą sponsoringu szwajcarskiej firmy produkującej kable do sejfów Myślałem że młodzi nie są tak podatni na korupcję C tu nie chodzi o użycie najdroższych, możliwych materiałów dających 0,000x mniej rezystancji w obwodzie. Jak mówi Calineczka starczy kilka metrów zwykłej, względnie grubej miedzianej plecionki.
Calineczka pisze:C++ a po co taki kabel do takeigo doswiadczenia?No i jakie cudowne wlasciwosci ma ten twoj kabel oprocz ceny?
Do wpuszczenia w ogniwo 1A z np. 5V wystarczy zwykly,najzwyklejszy kabel jakim zasila sie urzadzenia elektryczne
Echhh C++ został już tak szybko ofiarą sponsoringu szwajcarskiej firmy produkującej kable do sejfów Myślałem że młodzi nie są tak podatni na korupcję C tu nie chodzi o użycie najdroższych, możliwych materiałów dających 0,000x mniej rezystancji w obwodzie. Jak mówi Calineczka starczy kilka metrów zwykłej, względnie grubej miedzianej plecionki.
Heh...
To nie było do końca na serio...
Po za tym uważam ten kabel za lepszy niż inne, chociażby z tego powodu, że jego koszulki nie topią się od lutownicy. Tudno go także przeciąć, i ma pozłóacan żyły. A kupiłem go 50cm, i włożyłem do jednego z Magów...
I mam cholercia wrażenie, że wszyscy się na mnie dziś uwzięli...
Oczywiście, do tego eksperymentu wystarczy zwykła plecionka. Przepraszam, jeśli kogoś uraziłem pisząc o kablach...