Witam Wszystkich użytkowników. Jestem "świeżak" na forum.
Od czasu do czasu szperam po różnych postach i czytam interesujące mnie rzeczy lecz dopiero teraz zdecydowałem się założyć konto. Mam nadzieje ,że wymiana poglądów i przemyśleń będzie owocna.
Wracając do tematu skalpowania.
Ostatnimi dniami podjąłem swoje pierwsze próby skalpowania diody. W ruch poszły XML-t6 i u2. Do skalpowania wykorzystałem " Rozcieńczalnik Ekstrakcyjny firmy DRAGON " zakupiony w Brico Marche za jakieś niecałe 6zł. Wcześniej czytałem ,że zamiast rozcieńczalnika lepiej stosować benzynę. Z moich obserwacji wynika, że po 5 godzinach kąpieli soczewka robi się krucha. Można ją wstępnie usunąć za pomocą pędzelka - ja użyłem ze sztucznym włosiem <pędzelek do czyszczenia golarki>. Po zdjęciu pierwszych skalpów odstawiłem do kąpieli jeszcze na godzinkę. Po wyciągnięciu dokończyłem sprawę owym pędzelkiem i wyszło całkiem nieźle. Luminofor wyszedł na wierzch. Pędzelek ten przy końcowej fazie czyszczenia jest ciut za twardy , dobrze mieć jakiś nawet od farbek plakatowych obcięty na krótko , żeby nie był agresywny
. Pierwszą diodę oskalpowałem praktycznie bez strat , zostawiając troszkę gluta przy drucikach, żeb yw razie czego się nie przemieściły czy przerwały.
Na drugą diodę wziąłem się na sposób. Mianowicie oskalpowałem od góry żyletką wierzchołek silikonu aby szybciej się trawiła powierzchnia nad diodą , oraz zrobiłem 3 nacięcia a raczej wcięcia w gluta od góry (jak kiełbaskę na grilla) zatapiając żyletkę na około diody , zostawiając jedynie stronę z wyprowadzeniem drucików diody. Po tym zabiegu po kąpieli 20 minutowej nawet można śmiało pędzlakem usunąć boki i dać w kąpiel właściwą na ok 3h. Po tym czasie rozcieńczalnik szybko się dobiera do silikonu i zdjęcie warstwy z luminoforu to formalność.
Myślałem, że będzie kiepska sprawa ale jak na pierwszy raz to jestem zadowolony z efektów. Cała kaszka schodzi do czystego.
Jest to moje pierwsze skalpowanie testowe.. proszę się nie zrażać porysowaną podstawką
dioda działa i śmiga aż miło
Na przyszłość warto chyba kupić mikroskop USB i dłubać pod powiększeniem.
Pozdrawiam.