Czy ktoś podpowie w temacie przyjemnych, nieprzewiewnych rękawiczek zimowych?
Wstępnie o takich myślę:
http://www.decathlon.pl/rkawiczki-turys ... 87010.html
Jakie rękawiczki na zimę z windstopperem? Dobre i tanie
Też się nad jakimiś zastanawiam, wpadły mi w oko TE. Czy sa nieprzewiewne nie mogłem ocenić, ale przyjemne i wygodne są.
Rękawiczki z Decathlonu są ciepłe, ale źle w nich operować rękami.
Chcąc kupić rękawiczki o dobrych parametrach, a przy tym cienkie trzeba jednak wyłożyć "trochę" pieniędzy. Lepiej od razu ustalić przeznaczenie tych rękawiczek. Turystyka? Sport (np. rower albo bieganie)? Czy może tak " na co dzień"? Nie ma co kupować uniwersalnych (Sport, turystyka, chodzenie itp) bo takie nie istnieją
Chcąc kupić rękawiczki o dobrych parametrach, a przy tym cienkie trzeba jednak wyłożyć "trochę" pieniędzy. Lepiej od razu ustalić przeznaczenie tych rękawiczek. Turystyka? Sport (np. rower albo bieganie)? Czy może tak " na co dzień"? Nie ma co kupować uniwersalnych (Sport, turystyka, chodzenie itp) bo takie nie istnieją
Looknij na Polską firmę Kanfor - od lat kupuję u nich czapki i rękawiczki.
Cena może nie niska, ale jakość super.
Cena może nie niska, ale jakość super.
Ostatnio zmieniony niedziela 30 lis 2014, 13:04 przez tOmki, łącznie zmieniany 1 raz.
Rękawiczki na rower
Przeglądając różne wątki wyczytałem, że wielu z Was jeździ rowerem nawet przez cały rok.
Prosiłbym zatem o podpowiedzi jakie rękawice polecilibyście na temperaturę poniżej -10*C.
Wełniane podwójne, skórzane narciarskie, polarowe -35*C
niestety nie zdają egzaminu; jednorazowe foliowe ze stacji benzynowych naciągnięte na polar nawet znośne...
Prosiłbym zatem o podpowiedzi jakie rękawice polecilibyście na temperaturę poniżej -10*C.
Wełniane podwójne, skórzane narciarskie, polarowe -35*C
niestety nie zdają egzaminu; jednorazowe foliowe ze stacji benzynowych naciągnięte na polar nawet znośne...Harryn, a ile chcesz wydać?
Wiadomo, że marzniecie to cecha osobnicza (jeden czuje się dobrze przy -10, a drugi już przy -2 odczuwa zimno). W takiej temperaturze to albo rękawiczki narciarskie albo kombinacja rękawiczki np. neoprenowe (większe o rozmiar) + cienkie polarowe pod spód).
Pamiętam, że w Decathlonie były takie i dość dobrze się sprawowały. Cena ok 100 zł.
Wiadomo, że marzniecie to cecha osobnicza (jeden czuje się dobrze przy -10, a drugi już przy -2 odczuwa zimno). W takiej temperaturze to albo rękawiczki narciarskie albo kombinacja rękawiczki np. neoprenowe (większe o rozmiar) + cienkie polarowe pod spód).
Pamiętam, że w Decathlonie były takie i dość dobrze się sprawowały. Cena ok 100 zł.
Dziękuję za zainteresowanie.
Wspomniany przez Ciebie rząd wielkości ceny jest (z konieczności) akceptowalny.
Byłbym zdecydowanie zainteresowany "pojedynczymi" rękawicami.
Czy np. model Alpin f-my Kanfor spełni oczekiwania rowerzysty w zimie ( http://sklep.kanfor.pl/pl/208-rekawiczki )?
Proszę (jeśli znacie) o podanie innych modeli do rozważenia.
Z góry dzięki.
Wspomniany przez Ciebie rząd wielkości ceny jest (z konieczności) akceptowalny.
Byłbym zdecydowanie zainteresowany "pojedynczymi" rękawicami.
Czy np. model Alpin f-my Kanfor spełni oczekiwania rowerzysty w zimie ( http://sklep.kanfor.pl/pl/208-rekawiczki )?
Proszę (jeśli znacie) o podanie innych modeli do rozważenia.
Z góry dzięki.
Ja ze swojej strony mogę polecić rękawice z wykładką z tkaniny Thinsulate.
Są naprawdę ciepłe i miłe w dotyku od środka, a na dodatek mają rozsądną cenę.
Ja kolejny sezon używam rękawic podobnych jak w poniższym linku.
http://allegro.pl/rekawiczki-zimowe-thi ... 63935.html
Są naprawdę ciepłe i miłe w dotyku od środka, a na dodatek mają rozsądną cenę.
Ja kolejny sezon używam rękawic podobnych jak w poniższym linku.
http://allegro.pl/rekawiczki-zimowe-thi ... 63935.html
Tego typu "wełniaczki" z Thinsulate są fajne, ale nie na rower - tam jednak potrzeba windstopera. Nawet przy 15km/h przewiewa. Z drugiej strony nie mogą być totalnie pancerne jak narciarskie bo się ręce pocą i całość potem nie jest najmilsza (wilgoć).
Sam szukam dobrych. Gdzieś da się obejrzeć w okolicach warszawki te Kanfor'y?
Sam szukam dobrych. Gdzieś da się obejrzeć w okolicach warszawki te Kanfor'y?
W drugim poście tego tematu pisałem, że wpadły mi w oko Hi-Tec Sumana. No więc znalazły się u mnie, wybrałem się w nich jakiś czas temu na przejażdżkę kilkudziesięciokilometrową (jak to się pisze?) w temperaturze ok. 2 stopni na plusie. Wygodne bardzo, wiatru w łapach nie czuć a wręcz za ciepło w nich było. Nie wiem jak w niższych temperaturach bo kurka jakoś takich nie zaobserwowałem póki co i nie wygląda na to żebym zaobserwował w najbliższy czasie, a chętnie bym sprawdził.
https://www.himountain.pl/karta-produkt ... -1707.html
Ja używam takich i bardzo sobie chwalę, nie są takie grube jak typowe narciarskie więc można używać na codzien i cenowo też przystępne.
Ja używam takich i bardzo sobie chwalę, nie są takie grube jak typowe narciarskie więc można używać na codzien i cenowo też przystępne.
Jeżdżę przez cały rok, wiele treningów robiłem przy -19 st i to takich 3-4 godzinnych. Jednak wtedy jeżdżę w terenie, przy mniejszych prędkościach jest cieplej, bo - zgodnie z tym co napisał Polsky - głównie prędkość powietrza robi tu całą robotę a nie sama temperatura.
Przy słabszym mrozie zakładam narciarskie Rossignole, grube, utrudniające nieco operowanie klamkami i manetkami ale nie ma co liczyć, że uda się znaleźć cieńsze.
Na większe mrozy lub szybką jazdę asfaltami tez Rossignole ale 3-palczaste. I mimo, że sporo cieńsze od tych pierwszych to dużo cieplejsze. Palce grzeją sie od siebie, ale na pewno jeszcze trudniej obsłużyć dźwigni.
Oczywiście jedne i drugie z Windstopperem.
Warto też pamiętać - zwłaszcza przy zakładaniu więcej niż jednej pary aby dłoń nie była ściśnięta. Utrudnione krążenie krwi spotęguję marznięcie dłoni.
Przy słabszym mrozie zakładam narciarskie Rossignole, grube, utrudniające nieco operowanie klamkami i manetkami ale nie ma co liczyć, że uda się znaleźć cieńsze.
Na większe mrozy lub szybką jazdę asfaltami tez Rossignole ale 3-palczaste. I mimo, że sporo cieńsze od tych pierwszych to dużo cieplejsze. Palce grzeją sie od siebie, ale na pewno jeszcze trudniej obsłużyć dźwigni.
Oczywiście jedne i drugie z Windstopperem.
Warto też pamiętać - zwłaszcza przy zakładaniu więcej niż jednej pary aby dłoń nie była ściśnięta. Utrudnione krążenie krwi spotęguję marznięcie dłoni.