Mactronic Scream na 18650
-
- Posty: 39
- Rejestracja: środa 13 kwie 2011, 18:20
- Lokalizacja: bełchatów
Mactronic Scream na 18650
Witam bardzo serdecznie!!!
Pochwalę się swoją modernizacją mojej latareczki.
Na początku zakupiłem przedłużkę na ogniwo 18650, link do sklepu znalazłem na forum( http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?p ... b574#80972 ).
Niestety z powodu braku chłodzenia dioda gotowała się w kilka sekund:
dioda opierała się tylko na krawędziach, pod spodem była pustka.
Więc z kawałka dotoczonego pręta ucięto mi 3 mm krążek.
Krążek poszedł do zamrażarki na kilkanaście minut, na pigułę pasta termo. Zmrożony krążek został wciśnięty w pigułę i oto mamy chłodzenie domowym sposobem
Ogniwo było troszkę luźne w body, podczas potrząsania latarka zmieniała tryby, więc dolutowałem sprężynkę do drivera:
I takim sposobem latareczka z powrotem zagościła na moim rowerku, wygryzając nowszą koleżankę. W/g mnie latareczka z zoomem jest praktyczniejsza na rowerek.
Pochwalę się swoją modernizacją mojej latareczki.
Na początku zakupiłem przedłużkę na ogniwo 18650, link do sklepu znalazłem na forum( http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?p ... b574#80972 ).
Niestety z powodu braku chłodzenia dioda gotowała się w kilka sekund:
dioda opierała się tylko na krawędziach, pod spodem była pustka.
Więc z kawałka dotoczonego pręta ucięto mi 3 mm krążek.
Krążek poszedł do zamrażarki na kilkanaście minut, na pigułę pasta termo. Zmrożony krążek został wciśnięty w pigułę i oto mamy chłodzenie domowym sposobem
Ogniwo było troszkę luźne w body, podczas potrząsania latarka zmieniała tryby, więc dolutowałem sprężynkę do drivera:
I takim sposobem latareczka z powrotem zagościła na moim rowerku, wygryzając nowszą koleżankę. W/g mnie latareczka z zoomem jest praktyczniejsza na rowerek.
- Calineczka
- Posty: 7578
- Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontakt:
-
- Posty: 39
- Rejestracja: środa 13 kwie 2011, 18:20
- Lokalizacja: bełchatów
-
- Posty: 39
- Rejestracja: środa 13 kwie 2011, 18:20
- Lokalizacja: bełchatów
Niestety kolego, ale dioda i driver pozostały oryginalne. Osobiście myślę że nie warto inwestować w bebechy, ponieważ body raczej nie odprowadzi wyższych temperatur. Po kilkunastu minutach świecenia w pomieszczeniu latarka bardzo się nagrzewa. Tryb max, praktycznie do używania tylko podczas jazdy rowerem, ewentualnie spacerów.
To rozumiem, że wystarczy włożyć 18490 lub, jeśli sie zmieści 18650 (plus ewentualny pierścień lub sprężynka), lub wyprowadzić na zewnątrz podłączenie do rownolegle połączonych aku?
Dobra informacja, dzięki To szukam aku i ładowarki jakiejś.
[ Dodano: 21 Listopad 2012, 07:55 ]
Witam ponownie, zapomniałem o jeszcze jednej ważnej sprawie. Widzę, że kolega dorobił chłodzenie do screama. Czy przy przejściu na zasilanie z 18650 jest taka konieczność? Napięcie z tego ogniwa jest takie samo jak z 3xAAA, a o ile się nie mylę prąd pobierany powinien być taki sam. Jedynie pojemność jest większa w porównaniu z pakietem bateryjek. Jeśli się mylę, to naprowadźcie mnie
Dobra informacja, dzięki To szukam aku i ładowarki jakiejś.
[ Dodano: 21 Listopad 2012, 07:55 ]
Witam ponownie, zapomniałem o jeszcze jednej ważnej sprawie. Widzę, że kolega dorobił chłodzenie do screama. Czy przy przejściu na zasilanie z 18650 jest taka konieczność? Napięcie z tego ogniwa jest takie samo jak z 3xAAA, a o ile się nie mylę prąd pobierany powinien być taki sam. Jedynie pojemność jest większa w porównaniu z pakietem bateryjek. Jeśli się mylę, to naprowadźcie mnie
Korzystając z okazji pierwszego wpisu chciałbym Was przywitać, jednocześnie mając nadzieję, że nie zostanę na dzień dobry skarcony za odgrzebanie dwuletniego wątku.
ale co tam...żyjąc chwilą kupiłem rower, a później coś na szybko jakieś "oświetlenie"...z lenistwa kupiłem zestaw składający się z Scream BPM-170L(300lm) + Wally
Co do wallego nie mam zastrzeżeń, to do Scream'a i jego koszyka na trzy baterie AAA już tak, tak więc zaczęło się szukanie rozwiązań m.in. dzięki temu trafiłem na swiatelka.pl (teraz już wiem, że za odrobinę więcej można byłoby mieć coś lepszego).
Dobra teraz do rzeczy, kupiłem za całe $0,98 polecaną tulejkę od skośnookiego (do dziś się zastanawiam na czym on zarabia wysyłając to gratis) i jestem mile zaskoczony, ponieważ do przeróbki nie trzeba stosować żadnych sprężynek, co więcej wystarczy włożyć tylko ogniwo i skręcić latarkę do "kupy" i wszystko będzie działało.
ale chciałem sobie zadać choć trochę trudu, więc wykonałem sobie idealnie dopasowany koszyk do ogniwa i latarki.
ale co tam...żyjąc chwilą kupiłem rower, a później coś na szybko jakieś "oświetlenie"...z lenistwa kupiłem zestaw składający się z Scream BPM-170L(300lm) + Wally
Co do wallego nie mam zastrzeżeń, to do Scream'a i jego koszyka na trzy baterie AAA już tak, tak więc zaczęło się szukanie rozwiązań m.in. dzięki temu trafiłem na swiatelka.pl (teraz już wiem, że za odrobinę więcej można byłoby mieć coś lepszego).
Dobra teraz do rzeczy, kupiłem za całe $0,98 polecaną tulejkę od skośnookiego (do dziś się zastanawiam na czym on zarabia wysyłając to gratis) i jestem mile zaskoczony, ponieważ do przeróbki nie trzeba stosować żadnych sprężynek, co więcej wystarczy włożyć tylko ogniwo i skręcić latarkę do "kupy" i wszystko będzie działało.
ale chciałem sobie zadać choć trochę trudu, więc wykonałem sobie idealnie dopasowany koszyk do ogniwa i latarki.
Wszystko co ma w nazwie -fire to chińczyk. Możesz trafić, że będą posiadać parametry deklarowane przez producenta, ale może być, że nie będą działać wogóle.
Jest takie coś jak dział zapewnienia jakości, kosztowny w utrzymaniu. Dlatego chińskie rzeczy maja duży rozrzut parametrów, z czym trzeba się liczyć przy zakupie. Czasem warto kupić coś w Polsce, zapłacić drożnej i mieć gwarancję, niż kupować 3 razy to samo w chinach.
Jest takie coś jak dział zapewnienia jakości, kosztowny w utrzymaniu. Dlatego chińskie rzeczy maja duży rozrzut parametrów, z czym trzeba się liczyć przy zakupie. Czasem warto kupić coś w Polsce, zapłacić drożnej i mieć gwarancję, niż kupować 3 razy to samo w chinach.
-
- Posty: 39
- Rejestracja: środa 13 kwie 2011, 18:20
- Lokalizacja: bełchatów
Witam!!
Ja również dorobiłem tulejkę, kilka warstw przypadkowego papieru. Nie było się czym chwalić, więc nie wspominałem. Natomiast pomimo tego na nierównościach latarka zmieniała tryby, dlatego dolutowałem do drivera sprężynkę, co zapewniło nieprzerwane dostawy prądu . Latarka juz dawno przeszła na emeryturę i wypoczywa w samochodzie w schowku.
Pozdrawiam
Ja również dorobiłem tulejkę, kilka warstw przypadkowego papieru. Nie było się czym chwalić, więc nie wspominałem. Natomiast pomimo tego na nierównościach latarka zmieniała tryby, dlatego dolutowałem do drivera sprężynkę, co zapewniło nieprzerwane dostawy prądu . Latarka juz dawno przeszła na emeryturę i wypoczywa w samochodzie w schowku.
Pozdrawiam