Witam,
A propos gołego alu to w moim przypadku trochę ciężko.
Dłubię właśnie latarkę pod wodę.
Gdyby była przewidziana tylko na wody słodkie to nie byłoby problemu, troszkę alu zmatowieje i tyle.
W wodzie słonej alu się utleni i generalnie wygląda to później tak że wstyd taką latarkę wyjąć z torby.
Na anodowaniu się nie znam. Wiem tyle, że jest i można uzyskać jakiś kolor.
Gość w rozmowie telefonicznej nie mówił jaki to rodzaj anodowania.
Twierdził, że powłoka jest trwała i nie schodzi pod przysłowiowym paznokciem.
Obudowę latarki mam już zrobioną, poskręcaną i uszczelnioną.
Zastanawiam się czy faktycznie ją anodować zważywszy na fakt, że jest to koszt ponad 100zł za sztukę.
Jeśli macie jakieś info gdzie ewentualnie można oddać latarkę do anodowania to poproszę.
Pozdrawiam,
Poozon
Anodowanie i barwienie aluminium
Podaj orientacyjne wymiary i jakie kolory ma dostepne przy tym anodowaniu. Wtedy zobaczymy co ta powloka jest warta.
Chociarz z drugiej strony jak mowi "twarda" to chyba ciut malo sie zna na tym. Powinienes ogolnie m.in wybrac np grubosc powloki.
Podaj rowniez rodzaj(stop) aluminium, z ktorego toczyles.
Pozdrawiam
DNF
Chociarz z drugiej strony jak mowi "twarda" to chyba ciut malo sie zna na tym. Powinienes ogolnie m.in wybrac np grubosc powloki.
Podaj rowniez rodzaj(stop) aluminium, z ktorego toczyles.
Pozdrawiam
DNF
Jakiś czas temu anodowałem i to z zadowalającymi wynikami, mimo tego że barwniki to zwykłe do tkanin, moje prace można spotkać na google grafika:
http://img860.imageshack.us/img860/5995/imag0085u.jpg
http://img267.imageshack.us/img267/2589/imag0081w.jpg
http://img440.imageshack.us/img440/6488/imag0076r.jpg
http://img72.imageshack.us/img72/1299/imag0083r.jpg
http://img59.imageshack.us/img59/6456/imag0082pa.jpg
*w rzeczywistości dużo lepiej to wygląda.
Powłoka wychodziła mocna, ale w niektórych wypadkach barwnik blakł po dłuższym czasie.
PS jak by ktoś chciał to mam profesjonalne barwinki specjalnie do anodowania, czarny, czerwony i zielony po 100g.
http://img860.imageshack.us/img860/5995/imag0085u.jpg
http://img267.imageshack.us/img267/2589/imag0081w.jpg
http://img440.imageshack.us/img440/6488/imag0076r.jpg
http://img72.imageshack.us/img72/1299/imag0083r.jpg
http://img59.imageshack.us/img59/6456/imag0082pa.jpg
*w rzeczywistości dużo lepiej to wygląda.
Powłoka wychodziła mocna, ale w niektórych wypadkach barwnik blakł po dłuższym czasie.
PS jak by ktoś chciał to mam profesjonalne barwinki specjalnie do anodowania, czarny, czerwony i zielony po 100g.
-
Bartek Sajkowsk
- Posty: 26
- Rejestracja: piątek 06 cze 2014, 14:04
- Lokalizacja: Warszawa
-
Bartek Sajkowsk
- Posty: 26
- Rejestracja: piątek 06 cze 2014, 14:04
- Lokalizacja: Warszawa
Spróbowałem swoich sił z anodowaniem:
- elektrolit do aku 1:1 z wodą destylowaną + solidna łyżka kwasu szczawiowego (podobno poprawia)
- ładowarka modelarska z programem do wycinania styropianu
- duży słoik
- jeszcze większa miska wyłożona lodem
- zasilacz,miernik itp...
- rekawice, okulary itd
Pierwsza blaszka (jakis dziwny twardy stop ) wyczyszczona tylko ludwikiem +szorstkim zmywakiem (bez kreta), opłukane w wodzie dest. i od razu do b.zimnego kwasu.
Prąd ok 3A/dm2 i po 40minutach wyjęte.
Następna dziurkowana blaszka dostała jeszcze kąpiel w ługu, ustawiona na ok 1,2A dm2 i po godzinie wyjęte do barwienia i gotowania.
Płytka robiona w zimniejszym roztworze i większym prądzie wyszła super twarda, ale nie pobarwiła się jakoś super.
Blaszka dziurkowana ładnie przyjęła kolor, ale łatwiej ją zedrzeć.
Na kolejne eksperymenty dojdzie regulowane chłodzenie(2 peltiery) oraz 'bąbelkator' z małej pompki.
Brak mieszania tak samo jak odrobinę większa temp. źle wpływają na powłokę.
Spróbuję utrzymać stałe 5-10°C oraz dodać jakieś mieszanie.
Bez tego ostatniego widać sporą różnicę, pewnie spowodowane wydzielanym ciepłem.
Pierwsze koty za płoty - teraz tylko dopracować szczegóły i można utwardzać latarkowe duperele
- elektrolit do aku 1:1 z wodą destylowaną + solidna łyżka kwasu szczawiowego (podobno poprawia)
- ładowarka modelarska z programem do wycinania styropianu
- duży słoik
- jeszcze większa miska wyłożona lodem
- zasilacz,miernik itp...
- rekawice, okulary itd
Pierwsza blaszka (jakis dziwny twardy stop ) wyczyszczona tylko ludwikiem +szorstkim zmywakiem (bez kreta), opłukane w wodzie dest. i od razu do b.zimnego kwasu.
Prąd ok 3A/dm2 i po 40minutach wyjęte.
Następna dziurkowana blaszka dostała jeszcze kąpiel w ługu, ustawiona na ok 1,2A dm2 i po godzinie wyjęte do barwienia i gotowania.
Płytka robiona w zimniejszym roztworze i większym prądzie wyszła super twarda, ale nie pobarwiła się jakoś super.
Blaszka dziurkowana ładnie przyjęła kolor, ale łatwiej ją zedrzeć.
Na kolejne eksperymenty dojdzie regulowane chłodzenie(2 peltiery) oraz 'bąbelkator' z małej pompki.
Brak mieszania tak samo jak odrobinę większa temp. źle wpływają na powłokę.
Spróbuję utrzymać stałe 5-10°C oraz dodać jakieś mieszanie.
Bez tego ostatniego widać sporą różnicę, pewnie spowodowane wydzielanym ciepłem.
Pierwsze koty za płoty - teraz tylko dopracować szczegóły i można utwardzać latarkowe duperele
ktoś poleci jakieś firmy do anodowania twardego HAIII .Najlepiej podlaskie choć i mazowieckie może być .
Ostatnio zmieniony poniedziałek 12 lis 2018, 18:08 przez konteno, łącznie zmieniany 1 raz.