Problem ten szczególnie dotyczny czołówek.
Zwykle oświetlamy miejsce pracy, bezpośrednie otocznie.
Niewiele modeli wyposażonych jest w "rozpraszacze".
Obecnie częściej spotyka się dodatkowe, mniejsze diody. Czy słusznie? Przecież mają one znacznie gorszą wydajność.
Chyba lepsza jest więc jedna, dobra dioda, ale o zmiennej charakterystyce optycznej.
Pytanie.
Jak i z czego zrobić opcjonalny "rozpraszacz"?
Ale! Musi być możliwie efektywny, nie marnujący światła.
Proszę zauważyć, że nie stosuje się matowych czy mlecznych przesłon. Lepszą skuteczność mają struktury wielosoczewkowe. Skąd je wziąć?
Będę wdzięczny za refleksje na ten temat i sugestie rozwiązań.
Bliskie pole
-
- Posty: 53
- Rejestracja: sobota 26 lut 2011, 14:07
- Lokalizacja: sosnowiec
- smokuxx1987
- Posty: 2113
- Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
- Lokalizacja: Krosno
Diody mają już ustalony kąt świecenia przez soczewke.
Układ kilku soczewek będzie dosć drogi chcąc uzyskać dobrą sprawność, a już nie wspomne nawet o tym że zamast małej latareczki na głowie zrobi ci się z tego lornetka.
Najlepiej zastosować 2 lub wiecej diod, każda sterowana indywidualnie i każda z inną optyką.
Do czołówek najlepiej moim zdaniem sprawdzą się kolimatory.
Zobacz na ten temat: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=8324
Możesz poszukać jakiejś obudowy na 2-3 ledy i zmodyfikować optyke.
Układ kilku soczewek będzie dosć drogi chcąc uzyskać dobrą sprawność, a już nie wspomne nawet o tym że zamast małej latareczki na głowie zrobi ci się z tego lornetka.
Najlepiej zastosować 2 lub wiecej diod, każda sterowana indywidualnie i każda z inną optyką.
Do czołówek najlepiej moim zdaniem sprawdzą się kolimatory.
Zobacz na ten temat: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=8324
Możesz poszukać jakiejś obudowy na 2-3 ledy i zmodyfikować optyke.
-
- Posty: 53
- Rejestracja: sobota 26 lut 2011, 14:07
- Lokalizacja: sosnowiec
Zrobiłem ostatnio próby i zaryzykowałem drastyczne rozwiązanie.
Mianowicie zmatowiłem "szybkę" chroniącą obiektyw.
Wyszło super. Światło nadal skupione, ale teraz jest bardzo miękkie, równe, bez zajączków, blików, zniekształceń.
Polecam takie rozwiązanie szczególnie dla latarek, które mają zwierciadło/kolimator/szybkę złej jakości, które nie dają dobrego światła.
Mianowicie zmatowiłem "szybkę" chroniącą obiektyw.
Wyszło super. Światło nadal skupione, ale teraz jest bardzo miękkie, równe, bez zajączków, blików, zniekształceń.
Polecam takie rozwiązanie szczególnie dla latarek, które mają zwierciadło/kolimator/szybkę złej jakości, które nie dają dobrego światła.
http://allegro.pl/listing/user/listing. ... d=11193148karoljozef pisze: Lepszą skuteczność mają struktury wielosoczewkowe. Skąd je wziąć?
http://www.mrelektronik.com/produkty/elementy-optyczne
Napisz lub zadzwoń do chłopaków i wyjaśnij o co Ci chodzi i jakie diody chcesz rozproszyć, mają więcej sprzętu niż tu wystawione. Możesz nawet u nich dostać gotowe wysokosprawne moduły Led Engine, z dedykowaną optyką.
Zamiast ingerować w budowę latarki (moim zdaniem) lepiej kupić półprzezroczysty filtr rozpraszający. Ja akurat do swojego Convoya M1 kupiłem takie coś i jest gitara, trzeba świecić bliżej- zakładam filtr, trzeba świecić dalej- ściągam.