Spręzone powietrze własnej roboty
Spręzone powietrze własnej roboty
http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-zro ... ego-uzytku
Dobry pomysł, po co bulić prawie 20 zł za coś co mozna mieć za darmo?
Pozostaje tylko pytanie jakie jest ciśnienie w puszce z dezodorantem. Szukając w Google znalazłem że od 1,25 do 2 atmosfer. Oczywiście mozna sprawdzić wytrzymałośc puchy podłączając kompresor z manometrem i stojąc za jakś zasłona aby nie oberwać odłamkami
Przy okazji dowiedziałem się, że nazwa "spręzone powietrze" dla tych preparatów jest nieprawidłowa, bo w rzeczywistości są to gazy pedne typu propan butan ze śladowymi ilościami oleju, co powoduje ze niezbyt nadają sie np. do czyszczenia matryc w lustrzankach
Dobry pomysł, po co bulić prawie 20 zł za coś co mozna mieć za darmo?
Pozostaje tylko pytanie jakie jest ciśnienie w puszce z dezodorantem. Szukając w Google znalazłem że od 1,25 do 2 atmosfer. Oczywiście mozna sprawdzić wytrzymałośc puchy podłączając kompresor z manometrem i stojąc za jakś zasłona aby nie oberwać odłamkami
Przy okazji dowiedziałem się, że nazwa "spręzone powietrze" dla tych preparatów jest nieprawidłowa, bo w rzeczywistości są to gazy pedne typu propan butan ze śladowymi ilościami oleju, co powoduje ze niezbyt nadają sie np. do czyszczenia matryc w lustrzankach
Ostatnio zmieniony czwartek 21 lis 2013, 14:02 przez Mantom, łącznie zmieniany 1 raz.
Popytać znajomych czy nie nurkują z butlą (np. niżej podpisanego ). Za 2 dychy można nabić do butli 4000 litrów czystego, suchego, świeżego wiejskiego powietrza bez oleju (tym się oddycha, więc filtracja jest naprawdę solidna)
Jako reduktor (do ~10 barów) może posłużyć automat oddechowy (pierwszy stopień) i tylko trzeba parę dyszek raz wydać na dopasowujące złączki (p. tutaj).
Oczywiście, do jednorazowego podmuchania to nie ma sensu, ale na dłuższą metę może się opłacać.
Uprzedzając pytanie: nie mam przejściówek (jeszcze).
Jako reduktor (do ~10 barów) może posłużyć automat oddechowy (pierwszy stopień) i tylko trzeba parę dyszek raz wydać na dopasowujące złączki (p. tutaj).
Oczywiście, do jednorazowego podmuchania to nie ma sensu, ale na dłuższą metę może się opłacać.
Uprzedzając pytanie: nie mam przejściówek (jeszcze).
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
"Powietrze" w puszce nie za bardzo nadaje się do czyszczenia reflektorów, tzn można to robić pod warunkiem że nie będziemy ruszać puszką a i tak czasem jakiś "flek" wyskoczy i reflektor nadaję się do mycia. Nie wiedząc o tym, zniszczyłem sobie reflektor catapult za 18$. Agregat z lodówki też czasem lubi plunąć olejem. Mam zrobiony kompresor 4xagregat z zamrażarki i butli gazowej oczywiście każdy z agregatów ma swój zawór zwrotny, gdyby nie to napompowałby butlę tylko raz
- Power2Nite
- Posty: 169
- Rejestracja: czwartek 19 lis 2009, 19:48
- Lokalizacja: Wawa
W pracy mam na co dzień kompresor na którym czyścimy soczewki, pryzmaty, lustra i inne tego typu rzeczy. Zapewniam Cię, że sprężonego powietrza na ten cel idzie dużo i gdy zrobisz taką napełnianą puszkę w domu, to nie będziesz nadążał jej ciągle pompować...
Z zaświeconą latarką mniej widzisz ty, a bardziej widać ciebie.
czyli powietrze jednak taniej wychodzi (zazwyczaj 1-1,5 zł za litr pojemności butli do 200-230 barów).joon pisze:Azot- napełnienie butli 10L do 150 barów to około 40zł. Reduktor i używaną butle można zdobyć za 150zł
Trzeba pamiętać, że posiadanie butli wiąże się z obowiązkiem jej regularnego atestowania (co bodaj 5 lat).
Ale i tak ta stówka co parę lat może się opłacać, jeśli mamy duże potrzeby "dmuchania".
I raczej nie polecam używania tlenu w zastępstwie bez przyswojenia wiedzy na ten temat... https://www.youtube.com/watch?v=rRZqz4lNC3E
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Tańszy jest CO2, dodatkowo reduktory również są tanie.
Sterownik extended v3.5 HE <klik>
Instrukcje sterowników w PDF <klik>
kontakt: info(at)krypton(dot)pl
(podstawić @ i . w stosowne miejsca)
Instrukcje sterowników w PDF <klik>
kontakt: info(at)krypton(dot)pl
(podstawić @ i . w stosowne miejsca)
Zamiast drogich butli ciśnieniowych można użyć zbiornika pustej gaśnicy proszkowej. Oczywiście ciśnienie, a co za tym idzie pojemność znacznie mniejsza, ale do prostych zadań wystarczy. Gaśnicę taką łatwo rozebrać i wyczyścić, a napełnić można dowolnym kompresorem.
Moje oświetlenie rowerowe: (3+2)xXML z przodu + 2xXP-E z tyłu + gorące obręcze + bidon z prądem + rozświetlona przyczepka
Zwykła butelka PET, jak gdzieś w terenie trzeba coś przedmuchać to po co tyle żelastwa targać, a tutaj wejdzie nam spokojnie 5 barów (sam testowałem, nie znalazłem butelki która by tego nie wytrzymała, no jedynie butelka po wodzie żywiec zmieniła trochę kształt.)
Czyli jeśli dobrze myśle to do takiej sklepowej puszki 0,5l jest ładowany max 1l
a w naszą butelke (powiedzmy 2l) możemy wsadzić ponad 10l powietrza
Czyli jeśli dobrze myśle to do takiej sklepowej puszki 0,5l jest ładowany max 1l
a w naszą butelke (powiedzmy 2l) możemy wsadzić ponad 10l powietrza
40 litrów kosztuje około 50 zł- tylko sama butla to ponad 80kg czyli więcej i to sporo niż ja ważęptja pisze:czyli powietrze jednak taniej wychodzi (zazwyczaj 1-1,5 zł za litr pojemności butli do 200-230 barów).
Z legalizacją nie jest tak źle- ja zwykle nie czekam na napełnienie ale biorę na wymianę więc w zasadzie nie ja będę legalizował
Tomeqp, przy drobnicy jest to dobre rozwiązanie.
Ostatnio zmieniony niedziela 24 lis 2013, 22:14 przez joon, łącznie zmieniany 1 raz.
Może i dobry pomysł, ale z ciekawości wkleilem zawór ze starej detki rowerowej do opakowania po dezodorancie i kicha. Napompowalem pompka nozna do 5 atmosfer i dalej nie chcialo wchodzić no i obawiałem sie ze puszka eksploduje. Za to powietrze po naciśnieciu przycisku ledwo leciałodominos96 pisze:Zwykła butelka PET, jak gdzieś w terenie trzeba coś przedmuchać to po co tyle żelastwa targać, a tutaj wejdzie nam spokojnie 5 barów (sam testowałem, nie znalazłem butelki która by tego nie wytrzymała, no jedynie butelka po wodzie żywiec zmieniła trochę kształt.)
Czyli jeśli dobrze myśle to do takiej sklepowej puszki 0,5l jest ładowany max 1l
a w naszą butelke (powiedzmy 2l) możemy wsadzić ponad 10l powietrza
Więc chyba jakas ściema z tym pomysłem. Poza tym na Allegro spręzone powietrze można kupic juz po 5 zł, więc chyba szkoda fatygi
Ostatnio zmieniony poniedziałek 09 gru 2013, 19:13 przez Mantom, łącznie zmieniany 1 raz.