Wykonanie odbłyśnika z wałka aluminiowego
To taki żart sytuacyjny. Mimo wszystko wolę analogowe noże i analogowe kury od AngryBirds A jak widzę te fejsbuki, nasze klasy i dzieci nastawione konsumpcyjnie do życia to jednak wolę tamte czasy.skaktus pisze:
Ciekawe który...
Kiedyś mieszkało się w ziemiankach, miało analogowe noże do polowań na analogowe kury i bizony, co nie znaczy że musimy wracać do tamtych czasów...
Nie mniej jednak zabawa z lustrem to przerost formy nad treścią
B
Idący właśnie do lasu. Z latarkami, na wszelki wypadek
Oj tam. marudzicie (niektórzy) autor zdaje się wiedzieć, że jego plan nie jest ekonomicznie ($ i czas) uzasadniony, ale chce mieć reflektor będący obudową. Pomysł bardzo fajny. W zamian za modułowość i ekonomię (możliwość wymiany pojedynczych modułów) mamy minimum części i miniaturyzację.
Hobby nie zna pojęć "za dużo czasu", czy "za drogie", hobby jest do marnowania czasu (z przyjemnością) i wydawania pieniędzy (też w zamian za przyjemność). Ja na to mówię wydatki psychohigieniczne, ale ja tego określenia nie wymyśliłem, nawet jest w słowniku Po prostu wiele osób do życia potrzebuje metody na odstresowanie się, często jest to hobby, a to czy ktoś zbiera latarki, czy znaczki, czy podkłady kolejowe nie powinno podlegać dyskusji. Jedni namiętnie polerują i odkurzają samochód, inni polerują reflektor, a ja nie lubię myć ani sprzątać samochodu, ale lubię sobie pooklejać latarki taśmą odblaskową
Przepraszam za OT, ale każdy tutaj swoje zdanie podał przynajmniej raz i nie widzę sensu, żeby je wielokrotnie powtarzać autorowi.
Hobby nie zna pojęć "za dużo czasu", czy "za drogie", hobby jest do marnowania czasu (z przyjemnością) i wydawania pieniędzy (też w zamian za przyjemność). Ja na to mówię wydatki psychohigieniczne, ale ja tego określenia nie wymyśliłem, nawet jest w słowniku Po prostu wiele osób do życia potrzebuje metody na odstresowanie się, często jest to hobby, a to czy ktoś zbiera latarki, czy znaczki, czy podkłady kolejowe nie powinno podlegać dyskusji. Jedni namiętnie polerują i odkurzają samochód, inni polerują reflektor, a ja nie lubię myć ani sprzątać samochodu, ale lubię sobie pooklejać latarki taśmą odblaskową
Przepraszam za OT, ale każdy tutaj swoje zdanie podał przynajmniej raz i nie widzę sensu, żeby je wielokrotnie powtarzać autorowi.
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Skąd ja to znam...Wydałem ponad 500 zł na przeróbkę chińskiej lodówki, ALE dało to dobry skutek (- 4 st przy 26 na zewnątrz). Bardziej chodzi mi o to, że w tym wypadku autor może być zawiedziony efektem końcowym...Ja bym zrobił to tak - podstawa lustra z typowego alu + samo lustro napylone. Jest i założony efekt (oddawanie ciepła) jak i dodatek - porządne lustro.
A co autor zrobi to już jego decyzja.
A co autor zrobi to już jego decyzja.
ILPT