WF-502B - kilka pytań odnośnie latarki
WF-502B - kilka pytań odnośnie latarki
Ostatnio zmieniłem sterownik na zakupiony 2,8A od Grega (moja dioda to XML). Dodatkowo zmodyfikowałem latarkę montując miedzianą mufę na reflektor aby zapełnić wolną przestrzeń. Po tym zabiegu bardzo szybko nagrzewa się głowica latarki, natomiast body pozostaje chłodne. Czy tak może być? A może coś jeszcze trzeba poprawić?
Przy okazji zapytam - testował ktoś z Was ile czasu świeci latarka w maksymalnym trybie na ogniwach UltraFire 4200mAh?
Przy okazji zapytam - testował ktoś z Was ile czasu świeci latarka w maksymalnym trybie na ogniwach UltraFire 4200mAh?
Ostatnio zmieniony sobota 08 cze 2013, 22:34 przez mesteken, łącznie zmieniany 1 raz.
A czy to normalne, że po ok 10 min (lub mniej) świecenia w trybie max światło się ściemnia? Czy to jest ta ochrona ogniwa? (posiadany przeze mnie sterownik od Grega ma ją wbudowaną). A może ogniwo UltraFire które posiadam nie jest wiele warte i to w całości jego wina?
Ostatnio zmieniony czwartek 30 maja 2013, 13:05 przez mesteken, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam
Te ogniwa, nie są najlepszej jakości, jednak jak sam wspomniałeś, nagrzewa się sama głowica, więc po przekroczeniu temperatury krytycznej, driver ogranicza prąd podawany na diodę w celu stabilizacji. Jeśli schłodzisz głowicę jasność powinna wzrosnąć, jeśli nie, to kup nowe ogniwa, ale porządne.
Pozdrawiam
Te ogniwa, nie są najlepszej jakości, jednak jak sam wspomniałeś, nagrzewa się sama głowica, więc po przekroczeniu temperatury krytycznej, driver ogranicza prąd podawany na diodę w celu stabilizacji. Jeśli schłodzisz głowicę jasność powinna wzrosnąć, jeśli nie, to kup nowe ogniwa, ale porządne.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Czy jeżeli na sterownik dostanie się trochę pasty termoprzewodzącej (zwykła biała pasta bez srebra) może to skutkować jego uszkodzeniem? Nasmarowałem gwinty i zauważyłem że trochę pasty osiadło na sterowniku (8xAMC7135), konieczne jest jej usuwanie?
Jednak i tak myślę, że kwestia szybkiego przygasania to wina ogniwa. Nawet po długiej przerwie, kiedy latarka jest już chłodna następuje ściemnianie. Jakie ogniwo jest godne polecenia i gdzie kupować?
Jednak i tak myślę, że kwestia szybkiego przygasania to wina ogniwa. Nawet po długiej przerwie, kiedy latarka jest już chłodna następuje ściemnianie. Jakie ogniwo jest godne polecenia i gdzie kupować?
Chodzi o ten temat: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t ... 844dca6f06 ?
Te akumulatorki mają 2150mAh, mój sterownik działa do 2800. Chciałbym móc go w pełni wykorzystać.
Co ze sterownikiem i pastą termo na jego brzegach, może to jakoś zaszkodzić?
Te akumulatorki mają 2150mAh, mój sterownik działa do 2800. Chciałbym móc go w pełni wykorzystać.
Co ze sterownikiem i pastą termo na jego brzegach, może to jakoś zaszkodzić?
Mierzyłeś ile czasu latarka działa w maksymalnym trybie na tych akumulatorkach Sanyo?
Co myślisz o tym http://www.bto.pl/B2CProdukt.aspx?id_artykulu=42324
Czy ta ładowarka będzie dobra do ładowania akumulatorów Sanyo i powyższego Panasonic? Może trzeba kupić lepszą? Nie chciałbym w żaden sposób zaszkodzić nowozakupionym ogniwom.
Mam następującą ładowarkę (widok z przodu), widok z tyłu:
Co myślisz o tym http://www.bto.pl/B2CProdukt.aspx?id_artykulu=42324
Czy ta ładowarka będzie dobra do ładowania akumulatorów Sanyo i powyższego Panasonic? Może trzeba kupić lepszą? Nie chciałbym w żaden sposób zaszkodzić nowozakupionym ogniwom.
Mam następującą ładowarkę (widok z przodu), widok z tyłu:
-
- Posty: 83
- Rejestracja: czwartek 08 lis 2012, 04:35
- Lokalizacja: Czapury/Gądki
Panasoniców NCR-y nie ładuje się do 4,35V tylko normalnie do 4.20V.macgap90 pisze:Nie mierzyłem ale wcześniej się oparzysz o latarkę niż braknie prądu Ładowarka nie nadaje się do tych panasoniców bo one wymagają kończenia ładowania przy 4.35V. Kiedyś greg oferował ładowarki z przełącznym napieciem końca ładowania między 4.2V i 4.35V
Ładowarka jak najbardziej się nadaje, jeśli będzie ładowała np do 4,18 lub 4,22V to można wymienić tylko rezystor w dzielniku i można idealnie ustawić 4,20V.
Ps ja identyczną ładowarke w szufladzie i nie jest zła.
Nie wiem czy dobrze zinterpretowałem odpowiedź grega z tematu http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t ... sc&start=0
Na następnej stronie powyższego tematu są wykresy dodane przez phantoma. On też pisze, że:
EDIT:
Czy to oznacza, że wymagają one jednak ładowania do 4,20V i ta ładowarka będzie OK? Przepraszam za taki napływ pytań, ale jestem zielony w tych sprawach.greg pisze: Informacje o wyższym napięciu ładowania okazały się nieprawdziwe. Chemia ogniw NCR-18650B wymaga ładowania do 4,20V.
Na następnej stronie powyższego tematu są wykresy dodane przez phantoma. On też pisze, że:
phantom pisze:1. Jednak max. napięcie to tradycyjne 4,2V, nie 4,35V.
EDIT:
OK, teraz wszystko jasne. Tylko jak dowiedzieć się czy moja ładowarka ładuje zgodnie ze specyfikacją? PS: Mam amperomierz, ale nie mam wiedzyKrawiec.diy pisze: Panasoniców NCR-y nie ładuje się do 4,35V tylko normalnie do 4.20V.
Ładowarka jak najbardziej się nadaje, jeśli będzie ładowała np do 4,18 lub 4,22V to można wymienić tylko rezystor w dzielniku i można idealnie ustawić 4,20V.
Ps ja identyczną ładowarke w szufladzie i nie jest zła.
Ostatnio zmieniony czwartek 30 maja 2013, 15:34 przez mesteken, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 83
- Rejestracja: czwartek 08 lis 2012, 04:35
- Lokalizacja: Czapury/Gądki
Prądem 1A się do końca nie sugeruj bo jeśli bedziesz miał kompletnie rozładowany akus to na początku ładowania może ładować tym 1A ale im akumulator jest bardziej naładowany ( czyt. pełniejszy ) prąd ładowania spada.
Jeśli chodzi o pomiar miernikiem uniwersalnym to trzeba akusa mierzyć szeregowo, czyli minus ogniwa styka się ze stykiem minusowym ładowarki a do plusowego przykładasz sonde, a drugą do blaszki plusowej ładowarki.
Tylko wpierw ustaw sobie odpowidni pomiar w mierniku i wetknij w odpowiednie dziurki ( czyt. oczywiście w mierniku )
Jeśli chodzi o pomiar miernikiem uniwersalnym to trzeba akusa mierzyć szeregowo, czyli minus ogniwa styka się ze stykiem minusowym ładowarki a do plusowego przykładasz sonde, a drugą do blaszki plusowej ładowarki.
Tylko wpierw ustaw sobie odpowidni pomiar w mierniku i wetknij w odpowiednie dziurki ( czyt. oczywiście w mierniku )