Problem z przyklejeniem led

Coś Ci się zepsuło? Nie chce działać jak powinno? Opisz dokładnie swój problem a postaramy się pomóc...
wicy
Posty: 26
Rejestracja: środa 03 wrz 2008, 20:22
Lokalizacja: Łódź

Problem z przyklejeniem led

Post autor: wicy »

Witam,
To mój pierwszy post na forum i przepraszam, że od razu z problemem a nie super nowatorskim rozwiązaniem...
Mam problem z przyklejeniem diody Q5 do takiej soczewki. Dioda pasuje idealnie, ale bez kabla. Kabel przylutowany do punktów lutowniczych powoduje, że dioda odstaje w tych punktach i nie przylega płasko do soczewki.
Czy można dać jako dystans kawałek tekturki i na dwustronną taśmę do wykładzin przykleić do niej diodę? Będzie odsunięta od spodu soczewki. Czy nie pogorszy to jakości świecenia? Ew. jak sobie z tym poradzić?

Pozdrawiam
Witek
rzymo
Posty: 112
Rejestracja: sobota 17 lis 2007, 15:05
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Problem z przyklejeniem led

Post autor: rzymo »

wicy pisze:(...) Ew. jak sobie z tym poradzić?
Wydłubać (np. nożem) odpowiednie wgłębienia w podstawie soczewki.
wicy
Posty: 26
Rejestracja: środa 03 wrz 2008, 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post autor: wicy »

Pasować pasuje, ale szkoda tylko, że już mi klej nie trzyma :( Zwykła dwustronna taśma może go zastąpić?
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

...a pytałeś Edima od którego kupiłeś?
Może trzeba dac super malutko cyny...odprowadzić sygnał bardzo cienimi kabelkami...albo jak rzymo proponuje-wypiłować jakis rowek na kabelki od dołu kolimatora?
lepiej, żeby LED nie odstawał...potrenuj sobie jak to świeci z róznymi głębokościami umiejscowienia LED-a, zobaczysz o co chodzi..
wicy
Posty: 26
Rejestracja: środa 03 wrz 2008, 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post autor: wicy »

No właśnie błąd zrobiłem, że nie spytałem. Skoro na stronie stoi, że pasują do tej diody to pasują. I rzeczywiście pasują, ale za idealnie :) Spoiwa przy lutowaniu naprawdę dałem minimalną ilość. Tyle, że kabel jest jakieś fi 0,6 i nawet to powoduje "bujanie" diody w tych punktach.
No nic... wyrzeźbiłem rowki, dioda pasuje tyle tylko, że teraz muszę ją czymś przykleić.
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 860
Rejestracja: środa 14 lis 2007, 21:22
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Dominik »

Problem wynika z tego, że kolimatory ledil nie są dostosowane do przyklejana na podłoża typu round (okrągłe fi 20mm) pola do podłączenia kabli są dokładnie tam gdzie podstawa kolimatora co uniemożliwia jego prawidłowe przyklejenie. Aby obejść ten problem trzeba dosyć mocno powycinać podstawę kolimatora.

Ja stosuje te kolimatory bo korzystam z samych emiterów i przewody doprowadzam od spodu co pozwala mi na przyklejanie kolimatora na całej powierzchni podstawy.
użytkownik zbanowany za niekoleżeńskie zachowanie (m.in. wykasowanie wartościowych treści ze swoich postów)
groszman

Post autor: groszman »

Hej

Ja zrobilem tak jak mi poradzono na forum. Podstawe kolimatora potraktowalem pilnikiem i przykleilem do diody klejem na goraco.
wicy
Posty: 26
Rejestracja: środa 03 wrz 2008, 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post autor: wicy »

Wyrzeźbiłem rowki, soczewkę przykleiłem do diody thermopoxem, diodę przykleiłem do radiatora, całość wrzuciłem w popularny kwadracik i.... mam światełko :)

Problem teraz z zasileniem światełka z dynama... sterownik edima zasilany jest napięciem stałym. Na próbę podpiąłem go do wyjścia diody drivera zmontowanego wcześniej wg opisu na stronie wg ostatniego układu 12. Podłączyłem całość zamiast diody. Działa, ale... układ nie "wyrabia" z zasileniem trybów "full" sterownika edima. Dioda po prostu się wyłącza. W trybie "eco" (60%?) działa bez zastrzeżeń, lecz przy niskich prędkościach i spadku U, wyłącza się, włączając ponownie przy przyspieszeniu. Z tym, że owo włączenie jest w zasadzie zmianą trybu pracy, na tryb 100% którego układ ze strony zasilić nie daje rady.

Mogę pominąć sterownik edima i podpiąć diodę pod układ ze strony, ale szkoda mi troszkę 3 trybów sterowania. Przydałby mi się dodatkowy układ zasilający, albo sterownik dedykowany pod dynamo. Ktoś podejmie wyzwanie?? :twisted:
Awatar użytkownika
lennin
Posty: 2104
Rejestracja: piątek 04 sty 2008, 19:31
Lokalizacja: Łódź

Post autor: lennin »

Hm... może jak dynamo masz w piaście warto pomyśleć o jakimś prostym układzie i ładowaniu akusa w czasie jazdy. Gdy to potrzebne część energii była by pobierana z niego.Nie mam pojęcia jak to rozwiązać elektrycznie ale pomysł chyba dobry.
Obrazek Obrazek
Czy to jakaś nowa niesprecyzowana choroba? .....światła, światła więcej ŚWIATŁAObrazek Obrazek
wicy
Posty: 26
Rejestracja: środa 03 wrz 2008, 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post autor: wicy »

Pomysł dobry, tyle że nie po to uzbrajałem się właśnie w dynamo by jeździć dodatkowo z akumulatorami.
Oprócz tego nie wiem jak doładowywanie akumulatora w czasie jazdy wpłynie na jego żywotność. Stereotypowo kojarzę, że lepiej rozładować bardziej i naładować, niż doładowywać co chwilę.
A jeszcze oprócz tego nie jestem elektronikiem :( Buduję tylko wcześniej wymyślone układy :)
ODPOWIEDZ