Jak wiadomo włączniki mechaniczne mają stosunkowo dużą rezystancję, przy większych prądach daje się to we znaki, do tego dochodzi sterowanie tylko 1 przyciskiem. O ile 2-3 klik(i) przy małych ilościach trybów można jeszcze przeboleć to większa ich ilość może zacząć dokuczać, włącznik można wymienić na lepszy ale nie koniecznie będzie to możliwe i da nam zadowalający efekt. Postanowiłem więc bazując na AK47 zrobić prototyp sterownika sterowanego tylko 2ma mikroswitchami zwanymi pchełkami, bez żadnych włączników dodatkowych.
Schemat właściwie bez większych zmian poza rozcięciem ścieżki z wyjścia PWMa (dokładnie w ten sam sposób w jaki zrobił to Pyra) i dolutowaniem do 2 gwiazdek rezystorów podciągających wejścia PB3 i PB4 do + zasilania. (u mnie w prototypie sa przewlekane, w powietrzu, docelowo będzie nowe PCB z miejscem na odpowiednie rezystorki SMD). NIEAKTUALNE
Co robi sterownik.
Jako, że są 2 przyciski nazwijmy je umownie P+ i P-. Normalnie po dołączeniu zasilania nic się nie dzieje, dioda nie świeci, jednak gdy przytrzymamy P+ na co najmniej pół sekundy włącza się najsłabszy tryb (zabezpieczenie przed przypadkowym włączeniem). Kolejne naciśnięcia P+ zwiększają tryb o 1 a przytrzymanie P+ w dowolnym trybie włącza tryb BOOST. Gdy jesteśmy w ostatnim trybie przed BOOSTem i chcemy zwiększyć tryb o 1 to latarka 1x zamruga (podobnie będąc w trybie BOOST). P- natomiast jak można się domyśleć zmniejsza tryb o 1 w przypadku naciśnięcia a w przypadku przytrzymania go przez 0,5 sekundy następuje wyłączenie latarki. Tutaj także latarka zamruga gdy osiągnęliśmy tryb minimalny. Oczywiście cały czas napięcie akumulatora jest monitorowane i przy napięciu 3V po 2-krotnym mrugnięciu tryb jest zmniejszany i tak do momentu osiągnięcia minimalnego trybu. Po obniżeniu napięcia akumulatora do 2,85V po 4-krotnym mrugnięciu następuje wyłączenie latarki (ale pewnie szybciej zmienimy akusy, niz bedziemy cierpliwie czekac na jej wylaczenie).
Opisu dużo a 1 film wart więcej niż 1000 słów:
Jako, że jest to prototyp to mikroswitche zastąpione są kawałkiem przewodu

Na filmie sterownik ma 5 trybów + boost (każde zwiększenie trybu to 2x większa ilość światła a nie prądu w diody)
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=xv55EE8xZoM[/youtube]
Teraz kilka "ciekawostek".
Prąd płynący przy wyłączonej diodzie to 0,4mA (wynikający głównie z dzielnika 10/3kΩ - zostanie on zmieniony celem zmniejszenia prądu spoczynkowego), przy włączonej diodzie minimum 2,2mA (ok 1,3mA w diodę).
PWM pracuje na częstotliwości ok 5kHz (można ją podwyższyć eliminując delikatnie widoczne "migotanie" diody przy szybkim jej ruchu względem oka ale przy 5kHz AMCki pracują jeszcze dosyć dobrze).
Program napisany w bascomie (modyfikowany prawie codziennie od 2 tygodni) zajmuje 82% pamięci.