max4max, poprawione
piciex, faktycznie miałem taki jak pokazałeś, mi nie odpowiadało przede wszystkim stopniowe regulowanie, bo przy moim rowerze w miejscu które mi odpowiadało kończyło się to tak, że albo świeciłem trochę w lewo, albo w prawo (za czasów PO w lewo, po ostatnich wyborach przekręciłem w prawo

) - nie wiem jak Ciebie, ale mnie takie rzeczy denerwują na dłuższą metę.
Sam montaż latarki też nie do końca mi odpowiadał - moja akurat ma rowki po średnicy co utrudniało zakładanie (do tego stopnia to topornie szło, że mimo że uchwyt gumowany starł trochę anody).
Ogólnie nie projektuje tego w celu masowej produkcji i sprzedaży w milionach sztuk, robię to głównie pod siebie. A dodatkowo całość robię w środowisku CAD/CAM z którym nie miałem styczności, także traktuję to jako naukę - po prostu pracuje nad swoim projektem, zamiast robić ćwiczenia z podręcznika.
Ewentualna klientela o której myślę to nie te 95% społeczeństwa które zadowoli się kawałkiem gumy za 3 złote, tylko ten ~1% które zamiast normalnych śrubek wkręca te aluminiowe/tytanowe w jaskrawych kolorach, czy zamiast zwykłej obudowy komputera ma taką świecącą w której pływają rybki
smokuxx1987,
Montaż powstał jako skręcany i jest projektowany do stosowania głównie jako ta opcja, każda inna forma jest dodatkowa:
- opcja "pasek" powstała po sugestiach na innym forum, jako że wielu zmian to nie wymagało, temat podłapałem - podczas testów mimo zastosowania bardzo sztywnego paska z starej torby i najtańszej żeby z pasmanterii latake trzymało dobrze, także zostaje
![;] ;]](./images/smilies/krzywy.gif)
- opcja "O-ring", nie była przewidziana na początku, powstała sama z siebie podczas testów, po prostu gdzieś kiedyś potrzebowałem szybko podjechać, a latarka była odkręcona - było to pierwsze na co wpadłem i się sprawdziło, faktycznie latarka da się poruszyć wciskając guzik, ale wraca na swoje miejsce a patent się sprawdza,
- opcja "tryktyki' jest ukłonem w stronę mojego śp. kumpla, który miał zwyczaj montowania praktycznie wszystkiego w ten sposób. Poza tym przyda sie awaryjnie jak by np. podczas wyjazdu zgubiła się śrubka, czy uszkodzil gwint.
Każda inna opcja będzie raczej niestety wymagała skomplikowania procesu produkcji, a chce wszystko robić w 2 mocowaniach i przy użyciu jak najmniejszej liczby narzędzi
Co do samego sposobu mocowania do kierownicy, to tak było na początku:
Lecz tu problemem są różne rodzaje kierownic, sam mam jeden rower z prostą pogrubianą, drugi znowu z giętą cienką. Dlatego poszedłem w stronę pryzmy z tryktykami jako rozwiązaniem uniwersalnym. W finalnym produkcie będzie pryzma skręcana podpierająca po osi od spodu w 2 punktach i od góry w jednym, ale to rozwiązanie na razie istnieje tylko w mojej głowie.
Co do większych średnic, tu nie ma problemu. Jak cała koncepcja będzie gotowa, zmiana średnicy będzie kwestią poświęcenia przeze mnie 2 godzin przy komputerze, także jak będzie jakiś chętny to się poświęcę
kalafon, w podobnych pieniądzach przewiduje sprzedawać swoje
skaktus, ten wynalazek leży awaryjnie w domu rodziców w szafce, na wypadek jak by prąd padł i całkiem dobrze się w tym zastosowaniu sprawdza. Nie miałem co do zdjęć wziąć.