Lampka 3 x XM-L / EKO
: niedziela 10 lut 2013, 09:47
Witajcie
Od jakiegoś czasu buduję lampkę biurkową i chciałem tu podzielić się swoimi doświadczeniami .
Geneza projektu sięga utylizacji starego komputera z którego wydobyłem fikuśny radiator. Już wtedy wiedziałem ze muszę do czegoś go zaadaptować. Olśnienie przyszło podczas przerabiania mojego SRK przez Dariusza70. Pozbierałem w głowie elementy jakie posiadam i tak powstał ten projekt. Z pomocą Dariusza dobrałem sobie gotowy moduł na 3 x XM-L z wysokim CRI i barwą ciepłą (MRelektronic).
Założenia jakie miałem:
- kompaktowa budowa
- dużo światła w razie potrzeby
- światło przyjemne dla oczu
- kilka trybów świecenia
- ruchoma głowica na ramieniu ( oświetlenie biurka lub podłogi pokoju)
- zasilanie bezpośrednio z akku 12V
- i oczywiście jakiś kosmiczny wygląd
Na początku miałem to
Moduł przyszedł z optyką pod XM-l z największym dostępnym kątem 40st. Na zapasowym radiatorze przeprowadziłem testy pracy i ilości generowanego ciepła. Na dwóch ostatnich trybach jest go sporo...
Docelowy radiator to Zalman 7000A-Cu. Część oddająca ciepło jest cała z miedzi a jedynym jego mankamentem to waga ok 700G. Myślę że będzie sobie dobrze radził z oddawaniem ciepła generowanym przez moduł.
Tutaj może wspomnę co kryje się za określeniem EKO w tytule. Otóż wszystkie elementy poza modułem i optyką pochodzą z odzysku (jak zobaczycie w kolejnych etapach budowy). Ale najważniejszym jest prąd który ciągnie lampka. Pochodzi z naszego kochanego słoneczka . Droga powstania - słońce / panel / regulator /akku / lampka .
Idźmy dalej - i tak radiator został przewiercony fi 5 mm (uffff masakra szło to jak krew z nosa). Tym otworem zostały przeprowadzone przewody.
Pierwsza koncepcja upadła z poprowadzeniem prądu bokiem gdyż po założeniu optyki jest bardzo mało miejsca. Było prostsze rozwiązanie, moduł do radiatora został tylko przyłożony na pastę prolimatech , potem optyka a na koniec pierścień dociskowy. Pierścień został dorobiony przez Tatę kolegi, jak widać jest full profesional ( i tu podziękowania za włożoną pracę i staranność)
Pierścień został przykręcony do radiatora dwiema śrubkami. Wykonany jest z aluminium więc też oddaje ciepło które gromadzi się w przestrzeni z optyką. Dwie śrubki w zupełności wystarczają aby moduł dobrze przylegał do radiatora. Głowica gotowa, pozostał jeszcze uchwyt i poprowadzenie prądu plus włącznik.
Tutaj wprowadzę pewną poprawkę estetyczną. Czekam tylko na ostre i odpowiednie wiertła . Mianowicie gniazda śrubek zostaną pogłębione o gr. i śr. łepka. To pozwoli schować śrubki a po spolerowaniu na błyszcząco znikną na głowicy dla obserwatora..
Zastanawiałem się nad włącznikiem (małym) i wygrzebałem płytkę dodawaną do płyt asusa z której wylutowałem włącznik. Okazały się też podświetlane co dodało bardzo fajnego efektu po podłączeniu. Zmieniłem przyciski tak aby mieć podświetlenie zielone w końcu to green project .
Przyszedł czas na zamontowanie głowicy w uchwycie. Dawcą byłą stara lampka z piwnicy.
Plastikowy uchwyt pasował prawie idealnie. Musiałem go lekko podszlifować w miejscu dwóch nakrętek.
Wszystko zostało zamontowanie na ramieniu i zacząłem lutowanie. Plus do plusa, minus do minusa z włącznikiem było troszkę zabawy. Do włączania wykorzystałem 1 parę nóżek i przylutowałem cieniutkie przewody idące od modułu. Zaś do podświetlenia pociągnąłem dwa przewody, którymi wciąłem się przed modułem bezpośrednio w 12V. Dioda włącznika nie wytrzymałaby tyle, ale zastosowanie opornika rozwiązuje ten problem. Włącznik pali się cały czas delikatnym zielonkawym światłem. Pobór prądu znikomy więc może się bździć cały czas
Wszystkie kable są zabezpieczone koszulkami termokurczliwymi. Włącznik jest jeszcze nie zamontowany, ale myślę że idealnie się wpasuje w kanał na górze głowicy.
Lampka w całości prezentuje się dość ciekawie. Czekają jeszcze - modyfikacja ramienia i jego przytwierdzenia do ściany, kolor bardziej dopasowany do głowicy i kosmetyczne wykończenie.
Co do montażu ściennego, będzie to kawałek Alu z gniazdem na wpust ramienia przykręcony do ściany. Dokonywane poprawki będę umieszczał na bieżąco.
Co do pracy driver posiada 4 stopnie świecenia 5%-25%-50%-100%. Temperatura jest znośna na trzech pierwszych trybach. Na 100% już się robi mocno ciepło, ale moduł ma zabezpieczenie temperaturowe i po prostu zmniejszy moc po przekroczeniu bezpiecznej wartości. Osobiście używam pierwszego trybu do siedzenia przy komputerze i drugiego do robienia czegoś przy biurku. Wyższe tryby do oświetlenia większej powierzchni lub bardzo precyzyjnej pracy. Lampka ma małą optykę, ale generuje dużo światła. Taki mały punkt mocnego światła nie oślepia, gdyż wzrok znajduje się powyżej linii optyki. Zamieszczam dwa zdjęcia z trybów 25% i 50% najbardziej realne wzrokowo ( jasność ). Balans bieli na światło dzienne. Oddawanie kolorów jak dla mnie poprawne.
Pozdrawiam
Od jakiegoś czasu buduję lampkę biurkową i chciałem tu podzielić się swoimi doświadczeniami .
Geneza projektu sięga utylizacji starego komputera z którego wydobyłem fikuśny radiator. Już wtedy wiedziałem ze muszę do czegoś go zaadaptować. Olśnienie przyszło podczas przerabiania mojego SRK przez Dariusza70. Pozbierałem w głowie elementy jakie posiadam i tak powstał ten projekt. Z pomocą Dariusza dobrałem sobie gotowy moduł na 3 x XM-L z wysokim CRI i barwą ciepłą (MRelektronic).
Założenia jakie miałem:
- kompaktowa budowa
- dużo światła w razie potrzeby
- światło przyjemne dla oczu
- kilka trybów świecenia
- ruchoma głowica na ramieniu ( oświetlenie biurka lub podłogi pokoju)
- zasilanie bezpośrednio z akku 12V
- i oczywiście jakiś kosmiczny wygląd
Na początku miałem to
Moduł przyszedł z optyką pod XM-l z największym dostępnym kątem 40st. Na zapasowym radiatorze przeprowadziłem testy pracy i ilości generowanego ciepła. Na dwóch ostatnich trybach jest go sporo...
Docelowy radiator to Zalman 7000A-Cu. Część oddająca ciepło jest cała z miedzi a jedynym jego mankamentem to waga ok 700G. Myślę że będzie sobie dobrze radził z oddawaniem ciepła generowanym przez moduł.
Tutaj może wspomnę co kryje się za określeniem EKO w tytule. Otóż wszystkie elementy poza modułem i optyką pochodzą z odzysku (jak zobaczycie w kolejnych etapach budowy). Ale najważniejszym jest prąd który ciągnie lampka. Pochodzi z naszego kochanego słoneczka . Droga powstania - słońce / panel / regulator /akku / lampka .
Idźmy dalej - i tak radiator został przewiercony fi 5 mm (uffff masakra szło to jak krew z nosa). Tym otworem zostały przeprowadzone przewody.
Pierwsza koncepcja upadła z poprowadzeniem prądu bokiem gdyż po założeniu optyki jest bardzo mało miejsca. Było prostsze rozwiązanie, moduł do radiatora został tylko przyłożony na pastę prolimatech , potem optyka a na koniec pierścień dociskowy. Pierścień został dorobiony przez Tatę kolegi, jak widać jest full profesional ( i tu podziękowania za włożoną pracę i staranność)
Pierścień został przykręcony do radiatora dwiema śrubkami. Wykonany jest z aluminium więc też oddaje ciepło które gromadzi się w przestrzeni z optyką. Dwie śrubki w zupełności wystarczają aby moduł dobrze przylegał do radiatora. Głowica gotowa, pozostał jeszcze uchwyt i poprowadzenie prądu plus włącznik.
Tutaj wprowadzę pewną poprawkę estetyczną. Czekam tylko na ostre i odpowiednie wiertła . Mianowicie gniazda śrubek zostaną pogłębione o gr. i śr. łepka. To pozwoli schować śrubki a po spolerowaniu na błyszcząco znikną na głowicy dla obserwatora..
Zastanawiałem się nad włącznikiem (małym) i wygrzebałem płytkę dodawaną do płyt asusa z której wylutowałem włącznik. Okazały się też podświetlane co dodało bardzo fajnego efektu po podłączeniu. Zmieniłem przyciski tak aby mieć podświetlenie zielone w końcu to green project .
Przyszedł czas na zamontowanie głowicy w uchwycie. Dawcą byłą stara lampka z piwnicy.
Plastikowy uchwyt pasował prawie idealnie. Musiałem go lekko podszlifować w miejscu dwóch nakrętek.
Wszystko zostało zamontowanie na ramieniu i zacząłem lutowanie. Plus do plusa, minus do minusa z włącznikiem było troszkę zabawy. Do włączania wykorzystałem 1 parę nóżek i przylutowałem cieniutkie przewody idące od modułu. Zaś do podświetlenia pociągnąłem dwa przewody, którymi wciąłem się przed modułem bezpośrednio w 12V. Dioda włącznika nie wytrzymałaby tyle, ale zastosowanie opornika rozwiązuje ten problem. Włącznik pali się cały czas delikatnym zielonkawym światłem. Pobór prądu znikomy więc może się bździć cały czas
Wszystkie kable są zabezpieczone koszulkami termokurczliwymi. Włącznik jest jeszcze nie zamontowany, ale myślę że idealnie się wpasuje w kanał na górze głowicy.
Lampka w całości prezentuje się dość ciekawie. Czekają jeszcze - modyfikacja ramienia i jego przytwierdzenia do ściany, kolor bardziej dopasowany do głowicy i kosmetyczne wykończenie.
Co do montażu ściennego, będzie to kawałek Alu z gniazdem na wpust ramienia przykręcony do ściany. Dokonywane poprawki będę umieszczał na bieżąco.
Co do pracy driver posiada 4 stopnie świecenia 5%-25%-50%-100%. Temperatura jest znośna na trzech pierwszych trybach. Na 100% już się robi mocno ciepło, ale moduł ma zabezpieczenie temperaturowe i po prostu zmniejszy moc po przekroczeniu bezpiecznej wartości. Osobiście używam pierwszego trybu do siedzenia przy komputerze i drugiego do robienia czegoś przy biurku. Wyższe tryby do oświetlenia większej powierzchni lub bardzo precyzyjnej pracy. Lampka ma małą optykę, ale generuje dużo światła. Taki mały punkt mocnego światła nie oślepia, gdyż wzrok znajduje się powyżej linii optyki. Zamieszczam dwa zdjęcia z trybów 25% i 50% najbardziej realne wzrokowo ( jasność ). Balans bieli na światło dzienne. Oddawanie kolorów jak dla mnie poprawne.
Pozdrawiam