Strona 1 z 1
Czy ma to coś...Latarka ThruNite Neutron 1A
: poniedziałek 04 lut 2013, 14:47
autor: tomeksz68
Witam
Czy ktoś był lub jest w posiadaniu latarki
ThruNite Neutron 1A. Jeśli tak to zapytam w jaki sposób w tym modelu rozwiązane jest zabezpieczenie ogniwa przed zbyt dużym rozładowaniem. Ba czy takie zabezpieczenie w ogóle jest
Chciałem kupić
EagleTac D25A Clicky XP-G2 R5 179lm LLOP CW Titanium 2013 ale tu też nie występuje. Za takie pieniążki producent powinien już pomyśleć o zainstalowaniu takiej funkcji
pozdr. Tomek
: poniedziałek 04 lut 2013, 14:56
autor: MaciekB
Ochrona ogniwa w latarce na AA? W ogóle występuje coś takiego?
: poniedziałek 04 lut 2013, 15:04
autor: tomeksz68
Witam
To nie są latarki tylko na
AA ale również obsługują ogniwa Li-Ion
14500
Zabezpieczenia występują, chociażby w tych modelach:
http://www.mhunt.pl/latarka-spark-sl5-2 ... 6-220lm-op
http://www.jet-pol.pl/p643,sunwayman-c1 ... menow.html
pozdr. Tomek
: poniedziałek 04 lut 2013, 15:53
autor: MaciekB
W opisach nic nie ma o zabezpieczeniu przed nadmiernym rozładowaniem.
Pierwszy raz słyszę o czymś takim. A na jakiej zasadzie to działa? Latarka rozpoznaje czy ma załadowane AA czy Li-ion?
: poniedziałek 04 lut 2013, 15:59
autor: tomeksz68
Witam
W modelu SUNWAYMAN C15A właśnie tak to jest dokładnie rozwiązane [info. z zagranicznego forum]. Natomiast w latarce Spark mam tylko info. że jest ale jak to działa nie mam pojęcia. Być może jak powyżej.
pozdr. Tomek
: poniedziałek 04 lut 2013, 16:13
autor: Pyra
Witam
MaciekB pisze:A na jakiej zasadzie to działa? Latarka rozpoznaje czy ma załadowane AA czy Li-ion?
Pomiędzy AA a LiIon jest bardzo duża różnica napięć, które driver może wykryć i odpowiednio skonfigurować ochronę po starcie. Przykładowo modelarskie sterowniki silników, rozpoznają nie tylko rodzaj zasilania (NiMH/LiPol) to jeszcze ilość ogniw.
Załóżmy:
1 x AA - 1,2 - 1,5V
2 x AA - 2,4 - 3V
CR123 - 3V
LiIon - 3 - 4,2V
Różnica dość znaczna (przyjąłem 3V dla LiIon, jako granicę charakterystyczną) Driver po starcie mierzy i decyduje: powyżej 3V - LiIon = ochrona, Poniżej 3V - inny typ = brak ochrony.
Pozdrawiam
: poniedziałek 04 lut 2013, 16:34
autor: MaciekB
Pyra, dzięki za wyjaśnienie.
Jednak w latarkach na AA/14500 chyba niezbyt często występuje takie zabezpieczenie.
: poniedziałek 04 lut 2013, 17:27
autor: tomeksz68
Witam
MaciekB pisze:Pyra, dzięki za wyjaśnienie.
Jednak w latarkach na AA/14500 chyba niezbyt często występuje takie zabezpieczenie.
Właśnie jest to rzadkość, więc bardzo mnie dziwi dla czego takie latarki mimo to znajdują tak często nabywców
[EagleTac D25A Clicky]
Greg kombinuje z driverami aby było jak najwięcej rzeczy mogących pomóc w eksploatacji a tu
nic. Jak dla mnie to tak jak w aucie obecnie produkowanym nie było by piątego biegu. Jedynym wytłumaczeniem może być to, że wszyscy używać je będą wyłącznie na AA
pozd. Tomek
: poniedziałek 04 lut 2013, 17:46
autor: pralat
Wytłumaczeniem może być to, że ludzie używają zabezpieczonych ogniw 14500.
: poniedziałek 04 lut 2013, 18:09
autor: tomeksz68
Witam
pralat pisze:Wytłumaczeniem może być to, że ludzie używają zabezpieczonych ogniw 14500.
Jak wytłumaczyć logikę używania takich ogniw? Maszerujemy przez las czy jakąś ścieżką a tu nagle zabezpieczenie ogniwa odcina prąd i wtedy "ciemność widzę, widzę ciemność". Żadnego wcześniejszego ostrzeżenia informacji o kończącej się energii w aku.
Nie rozumiem
pozdr. Tomek
: poniedziałek 04 lut 2013, 20:22
autor: Pyra
Witam
Panowie wszystko rozbija się o ograniczenia technologiczne i księgowych.
Sami pomyślcie, ilu nabywców doceniło by funkcję rozpoznania ogniwa i automatycznego ustawienia zabezpieczeń?
Przeciętnego nabywcę auta można skusić "bajerami" które są relatywnie tanie w produkcji i działają na wyobraźnię, jak pod tym względem wygląda rynek latarek?
Producent uznaje, że jest to nieuzasadniona ekonomicznie rzecz i tyle.
Pozdrawiam
: wtorek 05 lut 2013, 08:35
autor: pralat
tomeksz68 pisze:Jak wytłumaczyć logikę używania takich ogniw? Maszerujemy przez las czy jakąś ścieżką a tu nagle zabezpieczenie ogniwa odcina prąd
Strzeliłbym, że 95% użytkowników latarek w takim przypadku po prostu wyciąga drugi aku i go wymienia. To dlatego, że ludzie w większości nie mają krytycznych potrzeb jeżeli chodzi o oświetlenie. Jeżeli ktoś jednak potrzebuje niezawodnego źródła światła, które nie zgaśnie nagle, to zaopatruje się w odpowiednią latarkę i zasilanie (zapewne 18650). Są takie rozwiązania na rynku, więc da się to zrobić. A resztę doskonale opisał Pyra