Strona 1 z 1

Żyrandol "deskowy" z metahalogenkiem 70W

: sobota 02 lut 2013, 22:33
autor: marmez
Cześć

W mniej niż 2 miesiące po zamówieniu pierwszego metahalogenku mam (nareszcie) jasno w pokoju dziennym :D

Może najpierw kilka (kiepskich, bo w pośpiechu niestety) zdjęć:

Obrazek
Obrazek

Świetlówki na razie są jakie są. Docelowo to mają być kompakty zamknięte w kuli (Np. Philips Globe...

Lampa to dwie dechy chyba sosnowe 5x18x105cm złączone kołkami tak, że tworzą dechę 5x36x105cm.
Klosz jest od zakupionego w tym celu plafonu, średnica 30cm (plafon za 20zł).

Obrazek

Metahalogen 70W 942 Philipsa na G12 zamontowany w kostkę ceramiczną o odpowiednim rozstawie (jedną taką w jednym sklepie mieli...)

Układ zapłonowy elektroniczny Philipsa (piszczy głośno przez chwilę po włączeniu. Po nagrzaniu (3-5min) jest słyszalny tylko gdy jest cicho i przyłożę blisko ucho.

Włącznik na ścianie standardowy 2 obwodowy, na jednym obwodzie kompakty, na drugim metahalogen. Tak, że gdy nie chcemy czekać mamy jakieś światło od razu - kompakty.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Okrągła krawędź drewna przy metahalogenie jest obita cienką blachą aluminiową, dzięki czemu trochę światła daje się odzyskać. Podobnie obita jest całą góra deski.

Układ zapłonowy jest na tyle daleko od żarnika, że nie powinno być mu za ciepło.

w przyszłości chcę wywiercić większe otwory pod układy zapłonowe świetlówek kompaktowych, żeby zapewnić im przepływ powietrza i móc je głębiej (wyżej) wkręcić. Na razie nie miałem większej otwornicy.

Na przyszłość chciałbym zdobyć żarnik metahalogenowy o barwie 930 :) bo jednak wolimy z żoną ciepłe światło. Choć i to nam się bardzo podoba (gdy już oko się przyzwyczai do tej temperatury).

Tak, że teraz z przyjemnością siedzę w pokoju doświetlonym (przynajmniej o niebo lepiej niż poprzednio). Zobaczymy jak to w przyszłości będzie się sprawdzać.

Więcej zdjęć w albumie: Zyrandol z metahalogiem 70W

Dziękuję forumowiczom za inspirację, dzięki której mam teraz jasno :mrgreen:

Edit: Żarnik o barwie 930 już zamówiony, zobaczymy co bardziej będzie nam się podobać :)

: niedziela 03 lut 2013, 11:18
autor: amisiek
Podczas prób i eksperymentów zauważyłem, że w moim przypadku 70W ciepłe (930) jest jeszcze OK, ale większa siła światła zdecydowanie wymaga barwy zimnej, czyli 942. To się z grubsza pokrywa z badaniami CIOP na temat oświetlenia stanowiska pracy precyzyjnej.
Ewentualnie możesz podwyższyć nieco skuteczność samej oprawy instalując jakiś odbłyśnik nad lampą. Kawałek polerowanego aluminium powinno pomóc. Mógłbyś go zamocować do tego samego wysięgnika z paska blachy, na którym trzyma się lampa (czyli źródło światła) w Twojej oprawie.
Lampka 70W w barwie 930 da z grubsza tyle samo światła co 942, także to już sami zdecydujecie. Ja testowałem i wróciłem do 942. Przy tym świetle MH, świetlówki kompaktowe to badziewie, na które szkoda oczu. Daj jeszcze tej lampce poświecić kilkanaście godzin, aż się barwa ustabilizuje, niektóre lampki muszą się "rozświecić" by uzyskać pełne możliwości i ostateczną barwę.
Podoba mi się Twoja konstrukcja, bo jest prosta, skuteczna i daje miękkie światło (połowa idzie na sufit, druga przez plafonierę na dół). To samo dotyczy podziału na "szybkie" światło, czyli świetlówki kompaktowe oraz "wolne" czyli MH. U mnie jako światło szybkie sprawdziły się halogeny 230V 3x50W na ściemniaczu z miękkim startem (kupiłem taki w jednym z supermarketów budowlanych).
edit - ale taki styl oprawy pasuje do wnętrza. Ciekawie to wygląda.

: niedziela 03 lut 2013, 14:53
autor: marmez
amisiek pisze:Ewentualnie możesz podwyższyć nieco skuteczność samej oprawy instalując jakiś odbłyśnik nad lampą. Kawałek polerowanego aluminium powinno pomóc. Mógłbyś go zamocować do tego samego wysięgnika z paska blachy, na którym trzyma się lampa (czyli źródło światła) w Twojej oprawie.
Przyznam się, że przeszło mi to przez myśl zrobienie odbłyśnika, jednak bardzo podoba mi się, że sufit jest oświetlony, a z odbłyśnikiem by nie było tego efektu. Oświetlenie sufitu dodatkowo "rozprasza światło" dzięki temu jest jeszcze mniej cieni. No i ja po prostu lubię oświetlony sufit.

Co do stylu oprawy, to żona stwierdziła, że teraz będziemy pokój urządzać do tej lampy ;)

Pozdrawiam

: niedziela 03 lut 2013, 15:52
autor: SeAcabo
Statystyczny wykres komfortu fizjologicznego by potwierdzał Twoje spostrzeżenia amisiek:

Obrazek Obrazek

Jak dla mnie barwę światła białego trzeba dobierać do kolorystyki i przeznaczenia danego pomieszczenia.

Marmez - wykonanie niesamowite w swojej prostocie

: niedziela 03 lut 2013, 17:49
autor: marmez
Wszystko to co piszecie o omijaniu barwy ciepłej przy dużym natężeniu światła zdaje się być prawdą. W tym przypadku nie ma mowy o dużym natężeniu, co najwyżej wystarczającym do przebywania, do prac precyzyjnych to jeszcze sporo brakuje ;)

W tę oprawę sądzę, że spokojnie mógłbym 150W MH założyć, ale nie chcę z ekonomicznego powodu. Póki co rachunki za prąd płacimy dość małe i niech tak zostanie :D Poza tym teraz przy 70W trochę jednak oślepia i klosz i odbicie od sufitu, tak, że dobrze, że nie próbowałem najpierw ze 150W ;) bo na pewno by raziło za bardzo. Światła za dużo w pokoju by nie było, to oczywiste, ale źródło by było zbyt małe.

Co do barwy (poświeciła już spokojnie kilkadziesiąt godzin więc za dużo się w tym nie zmieni) to barwa jak się siedzi w tym pokoju jest bardzo fajna (oko się przyzwyczaja). Niestety odczucie przy wejściu do pokoju z innego pomieszczenia (wszędzie indziej światło ciepłe, albo halogenowe, albo "kompaktowe") jest bardzo dla mnie nieprzyjemne (dla żony jeszcze bardziej nieprzyjemne - a to chyba najważniejsze :twisted: )

Chętnie się pochwalę jak będzie z 930, ale to za tydzień pewno.

Jeszcze opiszę co do oprawy i "wystroju wnętrza". Wystrój to akurat jest kiepski póki co, temu unikałem go raczej na zdjęciach. Wystrój dopiero będzie kiedyś tam się robił. Co do oprawy, to z jednej strony chciałbym plafon na suficie - bo jestem wysoki a sufit (w bloku) jest bardzo nisko :-| . Z drugiej jednak - jak wspomniałem - lubię oświetlony sufit i rozproszone światło - plafon tego nie daje. Wydaje mi się, że udało mi się uzyskać kompromis, głową nie zahaczę, a i sufit jest podświetlony :mrgreen: Dodatkowo mogę regulować wysokość żarnika, czy ma być bliżej sufitu, czy bliżej klosza. Póki co jestem bardzo (z siebie :razz: ) zadowolony. No i bardzo lubię "postarzane" deski :mrgreen:

Wcześniej dokładnie analizowałem padające tutaj (na forum) rady właśnie o tym, żeby dobrze rozproszyć takie światło - jest to prawda! Miałem okazję wypróbować bez klosza i jest wtedy bardzo nieciekawie.

Niezależnie jaka barwa w tej lampie zostanie to drugi jażnik się nie zmarnuje, bo przecież w garażu też mam za mało światła ;D

: niedziela 03 lut 2013, 18:50
autor: amisiek
Jest tak, jak mówisz. Ale doświadczenia kolegów z obu Forów (tego, oraz lighting-gallery.pl, gdzie udzielam się zdecydowanie dłużej i też prowadzimy eksperymenty z MH) potwierdzają pewną prawidłowość - jeśli ktoś się przyzwyczai do świetnej jakości oświetlenia z metalohalogenków, prędko przechodzi z mocy 70W na 150W, które nie tylko dają więcej światła, ale samo światło jest lepsze, bo te źródła (CDM-T, HCI-T) mają także wyższe CRI. W moim przypadku oświetlenie stanowi nieduży odsetek ogólnego zużycia energii elektrycznej, a nie żałuję światła - w kuchni mam bardzo podobną lampkę do Twojej, ale o mocy 250W ;).
Moim zdaniem warto zastanowić się nad wdrożeniem oświetlenia, które naśladuje rytm dobowy - rano 3000K, potem 4200K, jeśli to możliwe to w południe 5500K, wieczorem stopniowo coraz cieplej, na późny wieczór słabsze 3000K lub nawet jeszcze cieplej. Wydłużając nieco czas zimnego światła możesz poprawić nieco samopoczucie, pod warunkiem, że zimnego światła będzie sporo.
Moja kobieta stwierdziła wprost, że kuchnie i pokoje wszystkich znajomych to są ciemne dziury a u nas przynajmniej coś widać i przyjemnie się przebywa.
P.S. Są ludzie, którzy jako głównego oświetlenia w niewielkich pomieszczeniach używają lamp o mocy 400W oddających 33 tys lm w barwie dziennej (5000-6000K) o Ra na poziomie 93. Dobry MH ma lepszą jakość światła od światła słonecznego obserwowanego przez grubą szybę.

: niedziela 03 lut 2013, 19:14
autor: marmez
He he.

Dzięki dzięki. Pozwólcie mi się nacieszyć na razie tym co mam ;) Wątpię, bym przez najbliższy rok coś chciał jeszcze w tym oświetleniu zmieniać.

Właśnie trochę brakuje mi wiedzy w zakresie tych oznaczeń lamp. np. te CDM-T, HCI-T Rozumiem, że te pierwsze robi Philips, a te drugie Osram, ale czy co to ogólnie mówi o tych lampach to nie wiem, czy są jakieś gorsze, lepsze(?)... Jak byś mógł coś o tym napisać, albo powiedzieć, gdzie czytać...

Teraz mam Philips Mater Colour CDM-T 70W/942 na G12, zamówiłem natomiast Osram 70W/930 G-12 - nie wiem jakie symbole bo nie podane na aukcji, było tanio, zobaczę jak dojdzie ;) (BTW ten sprzedawca "Elf2005" ma jeszcze sporo MH chyba w niezłych cenach)

W styczniu u ojca montowałem Philips Master Colour CDM-TD 70W/942 na Rx7s w oprawie po halogenie liniowym (banalnie prosty montaż! :D) Efekt bardzo zadowalający (oczywiście jak na tę moc, ma się rozumieć).

Czy światło z takiej CDM-TD jest inne niż z CDM-T?

Pozdrawiam, marmez

amisiek: A można gdzieś zobaczyć, jak masz zorganizowane te 250W MH w kuchni? bo to chyba nie tak prosto to sensownie rozłożyć taką ilość światła...

U mnie kuchnia na razie musi poczekać, ale w przyszłości też będę musiał zmienić, niestety na razie nie mam pomysłu - no poza założeniem podświetlania pod szafkami, a to musi poczekać aż odnowię górę przedwojennego kredensu, a to mi bardzo wolno idzie - może do lata skończę ;) (miałem zeszłego lata skończyć, ech...)

: poniedziałek 04 lut 2013, 12:32
autor: amisiek
Światło z CDM-Td jest takie samo pod warunkiem zachowania poprawnej pozycji pracy lampy Rx7s - p45 (pozioma +- 45 stopni po dłuższej osi symetrii).
Testy trwały od dawna, były różne oprawy.
Obrazek
gdyby zabezpieczenie antyhotlinkowe zadziałało, to link jest tu
http://fotki.lighting-gallery.pl/images ... /4198.jpeg
Z powyższych testów wynikło wywalenie lampy 400W oraz 70W, zlokalizowanych na szafce (umieszczenie źródła światła w rogu pomieszczenia to bardzo nietrafiony pomysł, lampa 400W dawała słabsze oświetlenie od 250tki w środku).
Teraz zamiast czarnego naświetlacza jest u góry zaimprowizowana oprawa na 250W, o taka:
Obrazek

Rozproszenie światła jest zrobione najprościej jak się da - oprawa wali całe światło na biały sufit pomalowany farbą z bielą tytanową, tworząc plamę o średnicy około 2m. Sporo strumienia na tym tracę, ale w zamian za to mam świetne rozproszenie, nieosiągalne innymi metodami.

Lokalne i wieczorne oświetlenie daje mała oprawa na 35W (barwa 930) - Lival Mini, również skierowana na sufit.
Obrazek
http://fotki.lighting-gallery.pl/images ... 13816.jpeg

Doraźne 70W w barwie 942 załatwia przenośna oprawa Lival podobna do tej, w której siedzi 250W, tyle, że na elektronicznym stateczniku.

: środa 13 lut 2013, 18:32
autor: marmez
amisiek, dzięki za rozbudowane tłumaczenie. :)

Po prawie tygodniu używania w tytułowym żyrandolu 70W/942, zamontowałem Osram 70W/930 i tak zostanie :) Bardzo ładne światło. Również nas nie męczy - podobnie jak 942. Przewagę mad 942 w tym zastosowaniu ma, że gdy wieczorem wchodzi się do pokoju z tą lampą, to nie ma uczucia, że jakieś zimne światło świeci, barwa jest podobna we wszystkich pomieszczeniach.

W dzień, gdy za oknem chmury, ta 942 fajna była do doświetlania, ale 930 też daje radę. Za to wieczorem (gdy za oknem ciemno) to zdecydowanie bardziej nam się podoba 930. Na samą noc możemy jeszcze włączyć kompakta samego o barwie 825 ;)

Tak, że ogólnie dalej jesteśmy bardzo zadowoleni z nowego oświetlenia i myślimy jak zrobić coś równie udanego do kuchni. a tam będzie trzeba koniecznie lepiej uszczelnić lampę, bo wiadomo, ze olej jest w powietrzu, i w końcu wszystko się lepi ;) Oczywiście da się to zrobić. Póki co w garażu mam halopaka z MH 70W/942 i jak skończę w garażu go

używać to go dam do kuchni, żeby świecił na sufit, dużo to nie da, ale zawsze trochę da.

PS. I w końcu możemy w pokoju robić zdjęcia (dzieciakom) naszym aparatem bez flasha, nieporuszone i bez szumów! :D Po prostu ładne. Wcześniej nie było takiej opcji.

: czwartek 14 lut 2013, 13:25
autor: amisiek
Do kuchni proponuję którąś z kuchennych plafonier dostosowanych do żarówek halogenowych 250W albo na 2xE27 60W. Inną opcją jest kinkiet podobny do TECHNOLUX FUTURA I 840, po wymianie oprawki na G12.
Do doświetlenia lokalniego (spocik) polecam bardzo ciekawą, tanią i dobrą oprawę Technolux ROBOT 860. Trzeba nieco pokombinować z oprawką, by dało się obsadzić lampę Philips Mastercolour CDM-Rm 35W/930 (dość droga, ale po prostu świetna), na stateczniku elektronicznym. Ta lampa nie wymaga ani odbłyśnika (bo już go ma), ani żadnej innej optyki.
A może takie coś? http://allegro.pl/zyrandol-kuchenny-i3021478345.html
lub bardziej nowoczesne http://allegro.pl/kuchenny-zyrandol-wis ... 11650.html
Na pewno coś znajdziesz.
Co do uszczelniania to ja nie zauważyłem potrzeby, oprawy żarowe London wiszą już 5 lat i tylko co jakiś czas się je odkurzy z zewnątrz. Problemu oblepiania olejem nie zauważyłem, przynajmniej u mnie. Może mniej jemy smażonego, raczej pieczone i gotowane.