Strona 1 z 2
Problem ze światłami dzienymi Philips
: piątek 01 lut 2013, 10:54
autor: kubaswiatelka
Witam kolegów.
Mam pewien problem ze światłami dziennymi i chciałbym poznać Wasze opinie co się mogło stać.
Na początku przestały świecić 2 diody te usmażone. Następnie cała lampa, a teraz nie świeci już nic
Lampy miałem zamontowane już prawie dwa lata i nie było z nimi problemów żadnych a wręcz idealnie zdawały egzamin.
Od około tygodnia zaczęło śmierdzieć topiącymi się kablami w kabinie i z okolic stacyjki gdzie były podłączony kabel od ledów zaczął lecieć dymek. Dzisiaj wziąłem i rozkręciłem plastiki kierownicy i okazało się że na długości 10-15cm jest kompletnie stopiona koszulka kabla.
Kabel nigdzie na 100% się nie obcierał bo był zaizolowany z pozostałymi kablami żeby nie latał sobie luźno i się nie przecierał.
Swoją drogą dziwny pomysł producenta że nie dał do zestawu bezpiecznika w razie jakiegoś zwarcia a mój błąd że sam takiego nie założyłem.
Dzwoniąc do firmy gdzie były kupione ledy stwierdzili że reklamacja może być nie uznana ze względu na samodzielny montaż a nie w jakimś specjalistycznym serwisie a na aukcji oczywiście napisane że zwykłemu kowalskiemu zajmie to 2h czasu i sam sobie poradzi.
Więc mówię facetowi że głupi to nie jestem i umiem 3 kable podłączyć a poza tym mam schematy instalacji samochodu i lamp i że montowałem już w innych autach i nie ma żadnego problemu przez kilka lat a tu taki bubel.
Jak sądzicie? Wysłać maila z fotkami do firmy Philips? Czy też stwierdzą że nie montowane przez specjalistów?
I co mogło się stać z tymi dwoma ledami że aż klosze są okopcone?
: piątek 01 lut 2013, 11:05
autor: skaktus
Przecież to nie są lampy Philipsa...To no-name, którego sam miałem i naprawiałem.
Lampa jest wewnątrz spalona i to ewidentnie widać. Powodem spalenia jest to że lampa jest zaparowana i to też ewidentnie widać na foto. Prawdopodobnie doszło do zwarcia na przetwornicy / cewce i doszło do upalenia całości wraz z diodami.
Diody w tych lampach są montowane szeregowo, 5 sztuk. W przypadku zwarcia mogło dojść do silnego nagrzewania się cewki, to z kolei odkształciło płytkę na której zamontowane są diody, w zwiąku z tym te nie miały kontaktu z radiatorem, a to prowadzi do braku chłodzenia.W wyniku braku chłodzenia doszło do spalenia diod a często w tym wypadku dochodzi do zgrzania wnętrza diod i wówczas przewodza one prąd jak przewód. W wyniku zgrzania 2 diod, 3 pozostałe dostały za wysoki prąd i napięcie (ta przetwornica jest przystosowana do pracy tylko z 5 diodami w szeregu). W wyniku pracy przetwornicy na 3 diodach mogło dojść do przegrzania a potem spalenia. Uszkodzona lampa do niczego już się nie nadaje - doszło do silnego okopcenia lustra jak nadtopienia klosza.
Moim zdaniem cześć winy leży po twojej stronie - jak pisałes - nie założyłeś bezpiecznika a to podstawa w aucie - zwarcie na cienkim przewodzie może spowodoważ pożar. Dwa - nie kontrolowałęś lamp a to trzeba robić - zaparowanie jest sygnałem że coś jest nie tak. Trzy - mogłeś zatkać otwór wentylacyjny, co powoduje kondensację pary wewnątrz a to uszkadza lampy. Lampy obudowałeś plastikami zderzaka, co powoduje że lampa nie miała opływu powietrza a to z kolei powoduje dużo gorsze oddawanie ciepła i kiepskie warunki dla pracy lampy.
: piątek 01 lut 2013, 11:12
autor: kubaswiatelka
skaktus pisze:Przecież to nie są lampy Philipsa...To no-name, którego sam miałem i naprawiałem.
Lampa jest wewnątrz spalona i to ewidentnie widać. Powodem spalenia jest to że lampa jest zaparowana i to też ewidentnie widać na foto. Prawdopodobnie doszło do zwarcia na przetwornicy / cewce i doszło do upalenia całości wraz z diodami.
To są lampy PHILIPSA
!
Czyli mogło dojść do rozszczelnienia ale czy jeżeli nic nie będzie pęknięte a lampa rozszczelniona to gwarancje uznają?? Ewentualnie może da się kupić jakieś fajne ledy i przerobić? Chyba były na forum jakieś tematy o światłach led ale to już sobie znajdę.
Co do rozszczelnienia to dziwne bo nigdzie nie było zahaczone ani uderzone a lampy wyglądają na mocne. Sama obudowa nie jest plastikowa ani z przodu ani z tyłu.
: piątek 01 lut 2013, 11:14
autor: skaktus
Pokaż mi, jakim cudem to mają być lampu Philipsa ? Przecież to jest no-name 22 cm, skośny, na 5 diodach no-name. Jesli kupiłes je jako lampy Philispa zostałeś oszukany.
Naprawiełem swego czasu setki lamp tego typu i wiem co jest czym. Philips w swojej ofercie ma 3 modele lamp:
-na 4 diodach
-na 5 diodach
-na 8 diodach
Philips ma żadnych lamp skośnych, wszystkie ma na swoich diodach Luxeona lutowanych bezpośrednio do dużego MCPCB a to z kolei klejone do korpusu z aluminium. Przetwornice zawsze ma na zewnątrz i zawsze z starterem. Twoje to zwykłe chińskie lampy z 3 przewodami - biały, czarny jako zasilanie i żółty do postojowych jako automatyczny wyłącznik lub ewentualnie jako funkcja postojowych. Philips z funkcją postojowych w ofercie ma jedynie lampy z 8 diodami.
Z tego co widzę twoje lampy mają homologację A02 więc mają funkcję przygasania po podaniu 12V na żółty przewód.
A to że lmpy wyglądaja na masywne itd to nic nie znaczy. Klosze w lampach sa klejone i to naprawde mocno, ale zakrycie całego tyłu, braku obiegu powietrza robi swoje. Do tego lampy te z tyłu mają otwór wentylacyjny, zakryty okrągła siatką z impregowanego materiału. Jesli ta siatka odpadnie, woda dostaje się do wnętrza jak leci.
: piątek 01 lut 2013, 11:25
autor: kubaswiatelka
Jeśli jest tak jak piszesz to zaraz będzie zadyma ze sprzedającym.
Bynajmniej kupiłem je jako Philips. Taka była aukcja. Poza tym przyszły w kartonie Philipsa, jest gwarancja Philipsa i na aukcji też było napisane Philips. Muszę w takim razie jeszcze poszukać info o tych lampach.
Ale muszę powiedzieć że świeciły naprawdę mocno w porównaniu do innych. Mam jedne noname i tamte w ogóle do kitu świecą.
: piątek 01 lut 2013, 11:27
autor: skaktus
Te lampy w porównaniu do Philipsa to są świeczki...Miałem ich sporo, w 2 wersjach - barwa zimna oraz barwa neutralna. Po postawieniu ich w konfrontacji z Philipsem nie ma co porównywać. One pracują dobrze dopiero wtedy kiedy wymieni się w nich diody.
Model tych lamp to NOXON 32
Napisz do sprzedawcy że cię oszukał. Jesli masz jeszcze gwarancję, uderzaj do niego i to jak najszybciej. Do tego jak będzie się wymigiwał, napisz maila do allegro że dostałeś podróbę a sprzedawcy napisz, że jeśli ci nie zwróci pieniędzy to zgłosisz sprawę do UOKIK.
: piątek 01 lut 2013, 11:52
autor: kubaswiatelka
Gwarancje właśnie mam chyba jeszcze kilka miesięcy. No chyba że miały tylko 12 to już nie ma. Ale do sprzedawcy itak napiszę. Jutro może je wyjmę to zobaczę jak wyglądają z tyłu i w ogóle.
Co do patrzenia czy są zaparowane. Zima przy -15 chodzisz do okoła i patrzysz czy masz światła zaparowane?? a tymbardziej tak nisko??
: piątek 01 lut 2013, 11:57
autor: skaktus
Co jakiś czas sprawdzam wszystko w aucie-wystarczy obejść auto i popatrzyć. Zaparowane lampy są matowe więc odrazu widać co i jak a przy zmianach para kondensuje się w duże krople...
Nawet jak miały 12 mc gwarancji, to i tak masz 2 lata na reklamację towaru zgodnie z polskim prawem. Do tego zostałeś oszukany więc to jeszcze daje ci dodatkowe argumenty.
Ile płaciłeś za te lampy ? 150 zł ? 200 zł ? Najtańsze Philipsy na 4 ledach to około 200 zł a 5 ledowe to 340 - 350 zł, 8 led to średnio 450 zł.
: piątek 01 lut 2013, 12:30
autor: kubaswiatelka
Hmm 169zł dokładnie. Tak jak pisałem dostałem je w kartonie philipsa oraz z całymi dokumentami philips tj. instrukcja oraz karta gwarancyjna. No ja też co jakiś czas sprawdzam w aucie światła ale nie jak mamy -15 albo co gorsza tak jak teraz padający deszcz
W instrukcji nie było napisane aby zastosować bezpiecznik więc chyba nie było wymagane myśleć o tym samemu. Napisałem właśnie maila do allegro aby odszukali tą aukcję i dali do jakiegoś archiwum. Zobaczymy jak się ta sprawa potoczy.
: piątek 01 lut 2013, 12:49
autor: skaktus
Od dziś allegro ma nowy wygląd, bynajmniej dostałem maila że jestem wytypowany do testu nowego serwisu, więc jak narazie pewnie tym będą się głównie zajmować.
Jaka instrukcję dostałeś ? Bo w ori papierach Philips przedstawia na rysunkach lampy z dokładnymi wymiarami, danymi itd. Prawdopodobnie to tandetna podróba opakowania, jakich wiele na allegro. Szczególnie widać to HIDach - nawet czcionka kiepska...
: piątek 01 lut 2013, 12:52
autor: kubaswiatelka
Kurcze nie wiem czy znajdę to wszystko bo może kartonik i reszta poleciało już do śmieci. Jak się znajdzie to też wrzucę fotki.
Z innej beczki. Jak byłem w Poznaniu na giełdzie zauważyłem faceta z dziennymi. Kształty od wyboru do koloru.
Pytam go jakie to ledy bo nie było przez klosz widać a on odpowiada "bardzo dobre". Ręce mi opadły. Wziąłem jedna sztukę do reki a tam wszystko z plastiku, lekkie jak piórko. Oczywiście siateczki odpowietrzającej nie było a o jakiś radiatorach czy coś też można zapomnieć bo lampa w całości z plastiku.
Jak w ogóle można takie badziewie sprzedawać??
: piątek 01 lut 2013, 13:00
autor: skaktus
Jak znajdziesz wrzuć foto, innym się przyda.
: piątek 01 lut 2013, 13:18
autor: kubaswiatelka
Ok.Jak znajdę o wrzucę oraz podam dane sprzedającego.
: piątek 01 lut 2013, 13:23
autor: ptja
kubaswiatelka pisze:Hmm 169zł dokładnie. Tak jak pisałem dostałem je w kartonie philipsa oraz z całymi dokumentami philips/.../
czyli sprzedawca naraża się na zarzut sprzedaży podróbek. O ile wiem - zagrożenie do 5 lat więzienia.
kubaswiatelka pisze:W instrukcji nie było napisane aby zastosować bezpiecznik więc chyba nie było wymagane myśleć o tym samemu.
w ogólności myślenie nie jest wymagane, ale nie słyszałem, by komuś zaszkodziło
To przecież absolutne podstawy w elektryce motoryzacyjnej.
: piątek 01 lut 2013, 13:30
autor: kubaswiatelka
No wiem, wiem. Jest to mój błąd ale czasami umieszczają info że należy zastosować. W każdym(chyba) Cb radio masz bezpiecznik, jak kupiłem centralne zamki to też były bezpieczniki. Oczywiści mogłem to zrobić samemu. Na szczęście auto se nie zapaliło a tylko ledy poszły
.