Ultrafire WF-502b XM-L U2 z Ledsupermall
: środa 30 sty 2013, 18:00
Witam, od kilku miesięcy czytam wasze forum i w końcu nadszedł czas żeby się ujawnić
A więc kupiłem właśnie budżetową latarkę z chin - link:
http://www.ledsupermall.com/ultrafire-w ... arger.html
Za jedyne 18 dolarów i niecałych 10 dni czekania na darmową wysyłkę, otrzymujemy latarkę Ultrafire WF-502b podobno z diodą XM-L bin U2, ładowarkę i aku 18650.
Jaki koń jest każdy widzi- jak to się mawia więc nie będę wrzucał zdjęć latarki bo jest bardzo częstym źródłem światła.
Chiałęm natomiast zapytać o kilka rzeczy jakie się tyczą tej latarki. Strona w internecie zapewnia nas że jest to Ultrafire WF-502B XML U2 1300 Lumens 5 Modes LED Flashlight. I choć każdy wie, że 1300 lumenów jest nieosiągalne to latarka potrafi zaświeci, ale i też zagrzać się. Dużo już tu tematów czytałem, ale nie mogłem znaleźć zdjęć jak dokłądnie polepszyć odprowadzanie ciepła z tego modułu. Czytałem o pigułach itp. więc postanowiłem wsadzić trochę miedzi do tej latarki.
Moduł nie jest aluminiowy, chodz na miedz też taki jakiś za jasny:
Przed rozebraniem myślałem, że w tym module powinna być dziura pod diodą, a tu tylko 2 otworki na kabelki.
Dioda przyklejona (klejem termo?)
i zastanawiało mnie gdzie tu wcisnąć jeszcze miedź.. Nie mogłem znaleźć odpowiedniego materiału na podkładke, więc wymyśliłem coś innego. Posmarowałem tą część modułu od strony drivera pastą termoprzewodzącą (taką do radiatora na procesor):
http://s1.postimage.org/altr2zp9r/SDC14916.jpg
a że miedź którą znalazłem byłą dziwnie twarda i stwerdziłem, że poszukam czegoś innego.. i tak znalazłem przewód z 3 żyłami miedzianymi po 2,5mm każda. Zawinąlem w kaształt zalążka paproci i wcisnąłem na pastę termo, dodałem jeszczze drugą wartstwe miedzi oraz krażek papieru, żeby nie zrobić zwarcia na driverze. Po czym złożyłem spowrotem do kupy
Jako, że nie miałem, żadnej rurki miedzianej żeby założyć na całość, to w 2 miejscach tymczasowo zrobiłem takie "obrączki" z miedzi, które dzięki temu stykają moduł z korpusem - i mam nadzieję działają jak małe ciepłowody pomagające przenieść ciepło na aluminiową obudowę
Co do samej latarki to na razie zrobiłem tyle. Co do ładowarki, to niestety w calym domu nie znalazłem ani jednego kontaktu, listwy, przedłużacza, który umożliwiłby ładowanie tą ładowarką. Po prostu bolce które wysuwają się z niej są tak krótkie, że dosięgają styków czyba tylko w chińskich kontaktach Dlatego dolutowałem zwykły kabel, ale że zrobiła się nieporęczna, to ostatecznie doczepiłem, końcówkę ze starej zepsutej ładowarki i przykręciłem ją do obudowy
Powiedzcie mi czy dobrze zrobiłem z tą miedzią? czy może trzeba odczepić też star z diodą, usunąć tą białą paste i tam coś wsunąć? A może jako, że moduł jest nie aluminiowy tylko chyba-miedziany, wystarcza do odprowadzenia ciepła i moje kombinacje były niepotrzebne?
Aaaa i jedno słówko o prądach zmierzonych wyżej wymienionymi drutami Cu 2,5mm (w nawiasie podany wynik przy użyciu chińskich kabelków od miernika )
tryb:
LOW- 0,15A (0,05A)
MED- 1,8A (0,8A)
HIGH- 4,3A!!! (2,4A)
przeraziło mnie te ponad cztery ampery na trybie 100%, chociaż zauważyłem, ze tyle jest przy aku świeżo wyjętego z ładowarki, po chwili było już 3,9 i dalej spadało. Czy to normalne? Osobiście miałem nadzieje, że driver będzie dawał w najmocniejszym trybie max. 2800mA, a ten smaży ile fabryka dała.. Czy ten rodzaj sterownika ma to do siebie, że każdy z trybów zmienia się w zależności od stanu baterii? Proszę wytłumaczcie laikowi Pozdrawiam!
A więc kupiłem właśnie budżetową latarkę z chin - link:
http://www.ledsupermall.com/ultrafire-w ... arger.html
Za jedyne 18 dolarów i niecałych 10 dni czekania na darmową wysyłkę, otrzymujemy latarkę Ultrafire WF-502b podobno z diodą XM-L bin U2, ładowarkę i aku 18650.
Jaki koń jest każdy widzi- jak to się mawia więc nie będę wrzucał zdjęć latarki bo jest bardzo częstym źródłem światła.
Chiałęm natomiast zapytać o kilka rzeczy jakie się tyczą tej latarki. Strona w internecie zapewnia nas że jest to Ultrafire WF-502B XML U2 1300 Lumens 5 Modes LED Flashlight. I choć każdy wie, że 1300 lumenów jest nieosiągalne to latarka potrafi zaświeci, ale i też zagrzać się. Dużo już tu tematów czytałem, ale nie mogłem znaleźć zdjęć jak dokłądnie polepszyć odprowadzanie ciepła z tego modułu. Czytałem o pigułach itp. więc postanowiłem wsadzić trochę miedzi do tej latarki.
Moduł nie jest aluminiowy, chodz na miedz też taki jakiś za jasny:
Przed rozebraniem myślałem, że w tym module powinna być dziura pod diodą, a tu tylko 2 otworki na kabelki.
Dioda przyklejona (klejem termo?)
i zastanawiało mnie gdzie tu wcisnąć jeszcze miedź.. Nie mogłem znaleźć odpowiedniego materiału na podkładke, więc wymyśliłem coś innego. Posmarowałem tą część modułu od strony drivera pastą termoprzewodzącą (taką do radiatora na procesor):
http://s1.postimage.org/altr2zp9r/SDC14916.jpg
a że miedź którą znalazłem byłą dziwnie twarda i stwerdziłem, że poszukam czegoś innego.. i tak znalazłem przewód z 3 żyłami miedzianymi po 2,5mm każda. Zawinąlem w kaształt zalążka paproci i wcisnąłem na pastę termo, dodałem jeszczze drugą wartstwe miedzi oraz krażek papieru, żeby nie zrobić zwarcia na driverze. Po czym złożyłem spowrotem do kupy
Jako, że nie miałem, żadnej rurki miedzianej żeby założyć na całość, to w 2 miejscach tymczasowo zrobiłem takie "obrączki" z miedzi, które dzięki temu stykają moduł z korpusem - i mam nadzieję działają jak małe ciepłowody pomagające przenieść ciepło na aluminiową obudowę
Co do samej latarki to na razie zrobiłem tyle. Co do ładowarki, to niestety w calym domu nie znalazłem ani jednego kontaktu, listwy, przedłużacza, który umożliwiłby ładowanie tą ładowarką. Po prostu bolce które wysuwają się z niej są tak krótkie, że dosięgają styków czyba tylko w chińskich kontaktach Dlatego dolutowałem zwykły kabel, ale że zrobiła się nieporęczna, to ostatecznie doczepiłem, końcówkę ze starej zepsutej ładowarki i przykręciłem ją do obudowy
Powiedzcie mi czy dobrze zrobiłem z tą miedzią? czy może trzeba odczepić też star z diodą, usunąć tą białą paste i tam coś wsunąć? A może jako, że moduł jest nie aluminiowy tylko chyba-miedziany, wystarcza do odprowadzenia ciepła i moje kombinacje były niepotrzebne?
Aaaa i jedno słówko o prądach zmierzonych wyżej wymienionymi drutami Cu 2,5mm (w nawiasie podany wynik przy użyciu chińskich kabelków od miernika )
tryb:
LOW- 0,15A (0,05A)
MED- 1,8A (0,8A)
HIGH- 4,3A!!! (2,4A)
przeraziło mnie te ponad cztery ampery na trybie 100%, chociaż zauważyłem, ze tyle jest przy aku świeżo wyjętego z ładowarki, po chwili było już 3,9 i dalej spadało. Czy to normalne? Osobiście miałem nadzieje, że driver będzie dawał w najmocniejszym trybie max. 2800mA, a ten smaży ile fabryka dała.. Czy ten rodzaj sterownika ma to do siebie, że każdy z trybów zmienia się w zależności od stanu baterii? Proszę wytłumaczcie laikowi Pozdrawiam!