Strona 1 z 1

pochłaniacz wilgoci - ogniwa Peltiera

: poniedziałek 21 sty 2013, 15:09
autor: wikrap1
Witam. Chcę zrobić pochłaniacz wilgoci do domu, w którym rośnie grzyb przy suficie, za szafą itd.

Jaka musiałaby być moc urządzenia, żeby miało to sens?

http://allegro.pl/wydajny-pochlaniacz-w ... 37630.html Tu za 200zł moc 30W.

Czy takie rozwiązanie jest cokolwiek warte? Na jakie ogniwo np. z allegro się zdecydować?
http://allegro.pl/ogniwo-peltiera-tes1- ... 88499.html
http://allegro.pl/22-modul-ogniwo-pelti ... 64815.html

Zasiliłbym to zasilaczem od laptopa plus ewentualnie lm317 gdyby ogniwo nie wyrabiało i po gorącej stronie jakiś spory radiator a po zimnej mniejszy z równoległymi żeberkami i po nim woda spływałaby do jakiegoś zbiorniczka. Pracowałoby to non-stop.

Czy ogniwo bez pasty termo dobrze sobie poradzi, czy pasta musi być?

: poniedziałek 21 sty 2013, 15:57
autor: Calineczka
wikrap1, obawiam się, że taki pochłaniacz nic nie da. Najlepsze jest częste wietrzenie. Nie wiem czy dał by coś ozonator powietrza, chodziło mi to po głowie. Skuteczne są środki do spryskiwania tylko trzeba potem dzień, dwa wietrzyć i najlepiej nie spać w tym pokoju. Używałem bodajże "Pufas" i działa ekstra. Niestety jak trzeba dużo pryskać to mogą być potem odbarwienia choć zawsze to lepsze niż grzybol. Może też odpadać tynk/farba ze ścian czy sufitów.

: poniedziałek 21 sty 2013, 16:07
autor: Nightmare
Tak jak pisze Calineczka, potem dodaj do farby specjalny środek antygrzybiczny Primacol robi takie coś, poszukaj też źródła może gdzieś coś podcieka pod dachem

: poniedziałek 21 sty 2013, 18:14
autor: joon
Możesz mieć też podobnie do tego co u siebie miałem, po wymianie stolarki okiennej oraz ociepleniu budynku grzyb pojawił się w paru miejscach. Pomogła mikrowentylacja w oknach.

A jeżeli masz naprawdę sporo wilgoci do ściągnięcia to tylko i wyłącznie osuszacze ziębnicze.

: poniedziałek 21 sty 2013, 21:17
autor: wikrap1
Dzięki. Myślałem, że to cokolwiek pomoże, ale tak to nie będę pakował kasy w błoto.

W tym domu niestety jest słabe ogrzewanie i wietrzenie wiązałoby się z zamarznięciem domowników :P Nie ma też za bardzo gdzie wysłać mieszkańców na te dwa dni żeby opryskać grzyba. Jest praktycznie w całym domu i nikt tego długo nie ruszał.

Wychodzi na to, że trzeba się tym zająć porządnie jak już się ociepli. może zerwać tynki nawet.