www.swiatelka.pl

Witam!

Jestem na etapie montażu podbitki dachowej w naszym domku i zacząłem się zastanawiać nad umieszczeniem LEDowych lampek w panelach, które miałby oświetlać dom oraz tworzyć taki fajny klimacik.

Ogólnie to mam już przygotowany do tych celów obwód pociągnięty wzdłuż ścian, więc problemu z zasilaniem nie będzie(oczywiście 230V).

Wszystkich lampek ma być od 23 do 26 maksymalnie.

Chodzi mi mniej więcej o ten efekt:


Na czym polega mój problem? Mianowicie, chciałbym aby ściana frontowa budynku mogła mieć światła niezależne od pozostałych, ale problem jest taki, że mam tylko pojedynczy obwód i zastanawiam się czy na takim pojedynczym obwodzie można coś takiego zrobić?

Jakie diody polecacie? Pamiętajcie też, że panele są drewniane dlatego lampki nie mogą zbytnio grzać.

Pozdrawiam, Mirek.

Jeden obwód, następnie rozdzielić na dwa niezalezne, sterowane osobno.

Lampy mają być wpuszczane w podbitke czy na zewnątrz ? Okrągłe czy prostokątne ? Światło białe czy ciepłe ? Ma to tworzyć tylko klimac czy też oświetlać ?



Przemyś co chcesz uzyskać, w jakiej kwoci i dawaj znać. Możesz użyć najtańszych diodowych oświetlaczy, jednak są one kwadratowe, ale za to tanie - około 45 zł sztuka, można je regulować, tj. ustawić gdzie ma świecić, jest hermetyczna (twoje lampy również powinny) , z wyglądu brzydka Przy 23 oczkach trzeba na to trochę wydać, do tego trochę to wat będzie mieć - przy oświetlaczach o których mówię, wyjdzie 161W.

Tutaj testuję taki oświetlacz:

http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=9600

Tak, lampy wpuszczane w podbitkę, na pewno okrągłe, a światło takie pomiędzy. Głównym celem jest oświetlanie, aczkolwiek nie będą lampy włączone przez całą noc.

Możesz zrobić coś takiego stosując włączniki zdalne. Ostatnio w Biedronce były takie zewnętrzne za jakieś 50zł, 3 zdalne gniazda, jeden pilot. Chyba ze masz pociągnięty przez przypadek 3 żyłowy przewód:) Popatrz na forum, ostatnio pojawił się test i opis takiego światełka na 230v o tu myśle, że na zewnątrz nic w lepszej cenie nie znajdziesz, choć żaróweczki na 5mm ledach są lepiej zabezpieczone przed wilgocią.

Typowe zamienniki na wiele ledów itp nie nadają się na zewnątrz. Całość musi być hermetyczna, w innym wypadku, wystarczy kilka mc świecenia i po wszystkim - wilgoć zrobi swoje.

Miałem w domu jedne z pierwszych wynalazków wieloledowych, i jak jeden przestał świecić to ciekawość nakazała sprawdzić jak rozwiązane jest zasilanie. Moja żaróweczka była cała zapaćkana jakimś silikonem, termoglutem i czym tam jeszcze można pomyśleć. Próba podgrzania nie zrobiła na tym wrażenia, podłubałem śrubokrętem, trzonek pękł w ręku, długo się strupy goiły.

Dlatego ośmieliłem się stwierdzić ze było to całkiem nieźle zabezpieczone przed wilgocią, choć jak wiadomo, woda to cwana bestia i wszędzie wlezie:)

Witajcie.
promsters skontaktuj się z "bocianem" z tego co się orientuje to realizował kiedyś taki projekt.