światło kontra mikroby

....nie pasujące gdzie indziej...
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

światło kontra mikroby

Post autor: Calineczka »

Panowie.
Od początku grudnia ciągle w domu walczymy z jakimiś chorobami. Aktualnie jest bardzo ciężko, Żonka i ja kaszlemy jak starzy gruźlicy, ledwo powłóczymy nogami a dziećmi trzeba się zajmować. Chodzimy po domu w maseczkach żeby zmniejszyć prawdopodobieństwo ich zarażenia. Znajomi nam pomagają, bez nich była by kaplica. Zacząłem się zastanawiać nad jakąś możliwością odkażania domu, walki z zarazkami czymś innym niż świeże powietrze. Pierwsze co mi przyszło do głowy to UV. Czy UV zabija wirusy? Bakterie? Jak intensywne musi to być światło, jakiej długości fali...czy używanie tego w domu wiąże się z jakimś ryzykiem? Wiadomo, że na czas palenia mikrobów dzieci były by gdzieś wyekspediowane....
Dzielcie się proszę swoimi spostrzeżeniami, pomysłami....
Awatar użytkownika
krzycho_
Posty: 2187
Rejestracja: piątek 08 maja 2009, 18:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: krzycho_ »

UV-C zabija bakterie , w ośrodkach zdrowia używa/używało się takich lamp , UVC jest szkodliwe dlatego trzeba włączyć i oddalić się od niego jak najdalej.

Szukaj jako lampa bakteriobójcza .
elektroda.pl
Awatar użytkownika
Rysiu.
Posty: 1461
Rejestracja: poniedziałek 12 paź 2009, 22:30
Lokalizacja: południe

Post autor: Rysiu. »

Pierwsze co mi przyszło do głowy to sklep medyczny tam można kupić lampy UV, samo promieniowanie znowu nie zabije tak wielu zarazków ale już ozon wytworzony przy tym jak najbardziej do tego będzie miły zapach czosnku się rozchodził.

Jak mój dziadziu jeszcze żył to miał lampy UV, podczerwone i inne takie medyczne ustrojstwa (rak nie wybiera) i z tego co pamiętam to lampę włączał na 4 godziny a po tym czasie nie można był tam wchodzić przez godzinę bo nadmiar ozonu też jest szkodliwy.
UF C2: XM-L2 T6 3C @8AMC; XM-L U2 1C @10AMC; XM-L2 T6 3C@10AMC; XM-L2 U3 7A@10AMC
neutrinus
Posty: 534
Rejestracja: piątek 09 wrz 2011, 16:16
Lokalizacja: wrocław
Kontakt:

Post autor: neutrinus »

ozonator.

Szpitale wykorzystują to do odkażania sal po ciężkich przypadkach ( nie wszędzie UV dojdzie), mechanicy "odszczurzają" tym klimatyzacje w autach.

Na znanym portalu aukcyjnym można kupić zestawy DIY o sensownej mocy(7g/h). Szybko się zwraca gdy ma się auto z klimą. Skutecznie pozwala też likwidować nieprzyjemne zapachy (np gdy kupiliśmy auto po palaczu).

Nie muszę jednak mówić że po takim zabiegu należy dokładnie wietrzyć... ?
Awatar użytkownika
smokuxx1987
Posty: 2113
Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
Lokalizacja: Krosno

Post autor: smokuxx1987 »

A propo czosnku. Jest to jeden z naturalnych antybiotyków.
Duża ilość gorącej cherbaty z cytryną mi zawsze pomagała.
W dzieciństwie mama przyżądzała mi taką miksture: gotowane mleko z czosnkiem i masłem.
Smakiem to nie powalało ale efekty dosyć dobre miało.
Jeśli domowe sposoby nie pomogą to trzeba będzie iść do lekarza żeby zwykły kaszel w coś poważniejszego sie nie zamienił
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

no my już po oględzinach lekarskich...Żonie antybiotyk przypisali tylko jakoś skutków jego brania nie widać, na moją grypę tylko metody naturalne....
Ozonator powietrza to dobry pomysł. ;)
neutrinus pisze:Na znanym portalu aukcyjnym można kupić zestawy DIY o sensownej mocy(7g/h).
proszę o jakieś linki...
Ostatnio zmieniony niedziela 06 sty 2013, 23:48 przez Calineczka, łącznie zmieniany 1 raz.
ProLight
Posty: 1142
Rejestracja: wtorek 06 gru 2011, 01:16
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: ProLight »

Witam,
Jeśli można to się podepnę, już kiedyś myślałem o ozonatorze ale zawsze ceny były kosmiczne a tym tanim do gniazdka nie wierzę.

Więc może Ktoś poleci jakiś konkretny przykład co można kupić i nie zbankrutować?
Będę bardzo wdzięczny.


Pozdrawiam.
Główny spammer tego Forum ;)
DNF
Posty: 4606
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 19:07
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: DNF »

Zastanawia mnie tylko jedna sprawa. Jak się ma ozon do ogólnej spożywki?
Wiadomo, że ozon się długo nie utrzymuje i rozpada się. Czy to nie wejdzie w reakcję z jedzeniem?
Może jedynym skutkiem ubocznym będzie po prostu przyspieszone "psucie" się całej żywności?
Jeśli chodzi o samo UV to też nie byłbym przekonany do stosowania go w domu. Wiele materiałów,
nie bardzo lubi się z UV, a tutaj będziemy mieli go w bardzo dużej ilości. Tylko nasuwa się kolejne pytanie czy większość materiałów nie lubi akurat tego zakresu UV?
Pozdrawiam
DNF
Awatar użytkownika
greg
Posty: 3535
Rejestracja: środa 08 paź 2008, 00:16
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: greg »

Od stosowania UV do sterylizacji pomieszczeń już dawno odchodzi się. Powód jest banalny - UV działa tylko tam, gdzie pada światło. W cieniu skuteczność wynosi zero. Cienia, gdzie UV nie pada będzie w pomieszczeniu 50-90% :)
Sterownik extended v3.5 HE <klik>
Instrukcje sterowników w PDF <klik>

kontakt: info(at)krypton(dot)pl
(podstawić @ i . w stosowne miejsca)
amisiek
Posty: 570
Rejestracja: poniedziałek 16 lip 2012, 18:50
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: amisiek »

Mam ozonator 0,7g/h i to jest zabawka, która niewiele daje w pokoju, do samochodu się sprawdzi przy zamkniętym nawiewie. Takie coś
http://allegro.pl/profesjonalny-generat ... 59809.html
wg mnie to jest minimum. Jeśli masz znajomego kto zajmuje się remontami i budowlanką to możesz kupić taki http://allegro.pl/ozonator-polski-gener ... 85979.html a potem mu odsprzedać.
Ewakuujesz wszystkich, otwierasz wszystkie drzwi do szaf, szuflady itp. Załączasz na pół godziny. Potem czekasz 20 minut, bardzo szybko wchodzisz by otworzyć okno i szybko wychodzisz. Potem porządnie wietrzysz, im zimniej przy wietrzeniu tym lepiej.
Potem się nagrzeje.
Ozonowanie powtarzasz co kilka dni - całość trzy-cztery razy. Przy każdym z nich zmieniasz pościel w łóżkach, co ważne także w przypadku dzieci. Osobno ozonuj samo łóżko.
Ozonowanie nie psuje spożywki, ale tłucze np. drożdże na winogronach. Świeże produkty i tak chowasz, więc tu nie ma problemu.
edit - to samo w kuchni, zadbaj o lodówkę, szafki z talerzami i sztućcami. Potem wrócisz do normalnych zwyczajów i standardów. Potraktuj tak też łazienkę.
joon
Posty: 621
Rejestracja: niedziela 04 mar 2012, 15:31
Lokalizacja: Przemyśl

Post autor: joon »

Używam ozonatorów przy klimatyzacji (stacjonarna, samochodowa) jeśli chcecie używać "sprzętu" za kilkadziesiąt zł z allledrogo to powodzenia, żadnego efektu. Są potrzebne naprawdę mocne wytwornice po którym trzeba należycie przewietrzyć pomieszczenie w którym było ozonowanie- o spożywkę raczej bym się nie martwił- lodówka jest szczelna, inne produkty też raczej są sprzedawane w szczelnych opakowaniach.
Awatar użytkownika
Pikom
Site Admin
Posty: 2912
Rejestracja: sobota 27 wrz 2008, 20:31
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Pikom »

Pamiętaj też o kocie ewakuując mieszkańców...

A swoją drogą podpytam jeszcze kolegę z Gdyni o możliwość wypożyczenia czegoś z wymienianego sprzętu. Dam znać mam nadzieję dzisiaj.

Trzymajcie się ciepło i dzielnie.
Pozdr.
Pikom
neutrinus
Posty: 534
Rejestracja: piątek 09 wrz 2011, 16:16
Lokalizacja: wrocław
Kontakt:

Post autor: neutrinus »

Calineczka pisze: proszę o jakieś linki...
ja kupiłem coś takiego i jestem zadowolony
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1643459
http://allegro.pl/generator-ozonu-ozona ... 53605.html
ptja
Posty: 2414
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

UV-C można uzyskac z lampy sodowej (takiej ulicznej), po stłuczeniu zewnętrznej bańki z luminoforem (trzeba włączyć przez jakiś układ sterujący, ja używałem dławika od świetlówki). Używałem takiego zestawu do kasowania epromów i 8751.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Tomeqp
Posty: 954
Rejestracja: niedziela 22 lis 2009, 20:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Tomeqp »

ptja pisze:UV-C można uzyskac z lampy sodowej (takiej ulicznej), po stłuczeniu zewnętrznej bańki z luminoforem
Jesteś pewny, że nie rtęciowej? Sodowe nie emitują UV i nie mają bańki z luminoforem. Rtęciowe bez zewnętrznej bańki rzeczywiście są niebezpieczne, tylko pamiętaj że niektóre są zabezpieczone przed taką pracą poprzez szeregowe włączenie elementu ulegającemu przepaleniu gdy do środka dostanie się powietrze. Przed zakupem rtęciówki z przeznaczeniem do emitowania UV trzeba się upewnić, że będzie działać bez bańki.
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ