Strona 1 z 2

Co to jest EDC i czemu służy

: niedziela 16 gru 2012, 00:57
autor: petarda
Czytając tematy: "latarka EDC" "nóż do EDC" zastanowiło mnie co to jest to tajemnicze EDC i znalazłem wytłumaczenie:

EDC

Czytając wstępniak i oglądając te zestawy na fotach doszedłem do wniosku że to straszna lipa i totalna amatorszczyzna.

Kod: Zaznacz cały

Określenie to odnosi się do małego zbioru narzędzi, które nosimy zawsze przy sobie. Sprzęt ten pomaga nam w rozwiązywaniu sytuacji prozaicznych a czasem nawet katastrofalnych.

Ludzie posiadający zestaw EDC mają mentalność przetrwania, są przygotowani do sytuacji kryzysowych

Przeważnie jednak typowe EDC zawiera:

    nóż – scyzoryk, folder lub multi-tool
    latarkę
    źródło ognia – krzesiwo, zapalniczka
    telefon
    zegarek
    długopis -  który może funkcjonować jako kubotan
    portfel
    dokumenty
    klucze
    mały zestaw 1 pomocy
    gwizdek ratunkowy
    broń palna – mały pistolet
Jaka sytuację katastrofalna można opanować latarką, długopisem, pendrivem i paczką chusteczek jednorazowych?
Kto z cywili chodzi po mieście z bronią palną skoro o pozwolenie trudno a legalnie bez naruszenia prawa w wiele miejsc nie można z nią wejść.
W przykładach zestawów chyba tylko brakuje prezerwatyw żeby je w przypadku sytuacji katastrofalnej założyć na głowę ;)
Cała ta sterta rupieci w prawdziwej sytuacji katastrofalnej nadaje się w wetknięcia w buty ;) a nikt z tych tak dobrze przygotowanych nie przetrwałby.
Sytuacja katastrofalna w mieście wiąże się np z uwolnieniem związków chemicznych i skażeniem.
Wystarczy szkolenie Obrony Cywilnej aby dowiedzieć się że każde miasto jest naszpikowane zagrożeniami a większe w takim stopniu że przy tragedii mieszkańcy są bez szans.
Te zestawy "bycia gotowym" powinny zaczynać się od pełnotwarzowej maski z pochłaniaczem wielogazowym w klasie P3 kilku innych drobiazgów a posiadacz/nosiciel tego "majdanu" zostałby przez otoczenie skierowany na badania psychiatryczne.
Sam mam w samochodzie zestaw klamotów bez których nie wyobrażam sobie poruszania ale chcąc naprawdę przygotowanym wg tych zasad EDC powinienem mieć ponton, piłę spalinową, agregat prądotwórczy,leki i jedzenie w puszkach na tydzień.
Całe to EDC jest funta kłaków wartą zabawą.

: niedziela 16 gru 2012, 01:28
autor: joon
Mam nadzieję że jak kiedyś w razie (odpukać!) wypadku samochodowego któryś "klamot" jak to nazywasz uratuje Ci życie. Zacięty pas bezpieczeństwa, konieczność wybicia szyby- to tylko niektóre przypadki gdzie warto mieć pod ręką odpowiedni sprzęt. Zwykła karta survivalowa może nam niejednokrotnie pomóc. A to dotyczy tylko sytuacji gdy jesteśmy uwięzieni w aucie. Przemyśl to.

: niedziela 16 gru 2012, 03:51
autor: Calineczka
petarda, sugerujesz się pierwszym znalezionym na necie tłumaczeniem?
EDC znaczy do użytku codziennego. Jak ktoś ma inne tłumaczenia to poproszę. Nie trzeba zaraz teorii dorabiać że to musi życie ratować...oby się nie zdarzyło...

: niedziela 16 gru 2012, 11:18
autor: Tomeqp
Dla mnie EDC jest wszystkim co noszę na co dzień. Po prostu to taka skrótowa nazwa na stałą zawartość kieszeni i plecaka. Spora część przydaje się niemal bez przerwy (telefon, nóż, latarka, butelka wody itd.), część rzadziej (śrubokręt, taśma, paracord, zapasowy telefon), a części wolałbym nigdy nie wykorzystać (podstawowe opatrunki, gaz pieprzowy, leki adekwatne do mojej dolegliwości itd.). Uważasz, że to funta kłaków warta zabawa? Nie ma problemu, zacznij wychodzić z domu bez plecaka, z pustymi kieszeniami. Co kto lubi, ja staram sobie ułatwiać życie.
Z mojego doświadczenia: Bardzo rzadko zdarza mi się nie zabrać mojego EDC w komplecie. Oczywiście właśnie wtedy najbardziej potrzebne okazują się rzeczy zostawione w domu. :wink:

Nie uważam żebym ze swoim EDC był przygotowany na rzeczywiście ekstremalne sytuacje, ale i tak wystarcza abym był uważany za lokalnego MacGyvera. Dziwi mnie, że niektórzy nie są przygotowani zupełnie na nic i są bezradni gdy tylko coś nie pójdzie zgodnie z planem.

: niedziela 16 gru 2012, 12:15
autor: Pyra
Witam
Dla mnie EDC, jest jeszcze odmiennym zestawem w związku z zainteresowaniami i pracą.
Latarki (z reguły dwie na AA) metrowa miarka zwijana, multitool lub nożyk, turystyczny odbiornik GPS (serio).
Mam też zestaw EDC na rower i do samochodu.
Określenie EDC odnosi się do przedmiotów (ich wielkości i uniwersalności) które można nosić przy sobie codziennie. Tak więc EDC najczęściej jest mały składany nożyk, choć dla kogoś chodzącego codziennie po dżungli, może to być maczeta i łuk.
EDC jest swego rodzaju ideą a nie konkretnym zestawem przedmiotów.

Pozdrawiam

: niedziela 16 gru 2012, 12:22
autor: cudny
Dla mnie EDC to zestaw rzeczy przydatnych i potrzebnych w normalnym życiu. Nie chodzi tu o katastrofy jak skażenie miasta, ale o takie zwykłe czynności, np. mam scyzoryk z nożyczkami, to mam czym wyciąć w awaryjnej sytuacji (nie nauczyłem się na kolosa) ściągę itp. :D (bardzo rzadko, ale mi się zdarzyło ;) )

Mam przy kluczach świecący brelok to sobie poświecę, gdy w szatni (która jest w podziemiach) jakiś dowciapny uczeń wyłączy światło.

I tak dalej i tak dalej...

A co do broni, to pewnie chodzi o to, że ta definicja pochodzi ze stanów, a tam byle kto (jak wiemy) nosi spluwe.

PS: Polskie rozwinięcie skrótu EDC: Ekwipunek Dźwigany Codziennie.

: niedziela 16 gru 2012, 12:25
autor: petarda
Calineczka pisze:Nie trzeba zaraz teorii dorabiać że to musi życie ratować...oby się nie zdarzyło...
Ale tam jest tak napisane że człowiek tej teorii EDC powinien byc przygotowany na różne okazje.
A ja sądzę że to właśnie do jest dorabianie teorii do codziennosci, kiedyś było normalne ze człowiek na poziomie nie ruszał sie bez dwóch chusteczek a facet miał scyzoryk w kieszeni i nikt z tego nie robił EDC.
Dzisiaj codziennością jest widok kogoś czyszczącego nos przez paluchy na środku ulicy i wycierającego je o spodnie a posiadanie podstawowych przedmiotów cywilizowanego człowieka urasta do rangi McGyvera i to jest właśnie to, za dużo sensacyjnych filmów.
Jeśli komukolwiek wydaje się że jest przygotowany na nietypowe sytuacje to mam pytanie, posiadając te wszystkie gadgety będąc poza miastem jesteśmy w sytuacji kiedy kogoś gryzie osa lub żądli pszczoła w szyję i nawet nie zakładam scenariusza uczulenia, delikwentowi zaczyna puchnąć gardło i sztywnieć język, uprośćmy że nie jesteśmy w środku jakiegoś lasu i mamy guzik zasięgu ale i tak do przyjazdu pogotowia ładną chwilę o ile jedzie i co robimy?
Czy ktokolwiek przy kontuzji krtani wiec co zrobić i czym?
Wątpię.
Ja miałem do czynienia z takim przypadkiem w środku miasta.
Jeśli komukolwiek wydaje się że jest do czegos przygotowany mając trochę drobiazgów przy sobie to pogratulować samouspokojenia :razz:


Urazy krtani

A wiecie że wyruszając na urlop do mniejszych miejscowości igracie z życiem bo w przypadku ukąszenia w lesie przez żmiję co zdarza się sporadycznie ale jednak się zdarza może być problem z surowicą?
A ja znam taki przypadek.

:sad:

: niedziela 16 gru 2012, 12:42
autor: Pyra
Witam
petarda pisze:A wiecie że wyruszając na urlop do mniejszych miejscowości igracie z życiem bo w przypadku ukąszenia w lesie przez żmiję co zdarza się sporadycznie ale jednak się zdarza może być problem z surowicą?
A ja znam taki przypadek.
Ja znam przypadek znajomej, na którą się przewróciła dekoracja na rynku dużego miasta, i co miała dźwig ze sobą nosić....
Próbujesz na siłę opacznie zrozumieć pewne określenie. Jak już wspomniałem, tu nie chodzi o bycie przygotowanym na konflikt nuklearny, a jak rozumiem z podobnej strony pochodzi przytoczony przez Ciebie tekst, a o rzeczy pomocne w codziennym życiu.

Pozdrawiam

: niedziela 16 gru 2012, 12:47
autor: wkliw
Mi osobiście wydaje się ze nie chodzi tu o ratowanie życia , walkę z żywiołami czy przeganianie "obcych". Taki zestawik ma pomóc otworzyć paczkę jeśli akurat natknę się na kuriera (scyzoryk), ma pomóc trafić kluczem do dziurki (minilatarka), umożliwi przywiązanie urwanego tłumika w aucie (kawałek drutu czy paracord) itp itd

: niedziela 16 gru 2012, 13:58
autor: Tomeqp
petarda pisze:Jeśli komukolwiek wydaje się że jest do czegos przygotowany mając trochę drobiazgów przy sobie to pogratulować samouspokojenia :razz:
Odnoszę wrażenie, że cały czas nie rozumiesz idei EDC. To są przedmioty użytku codziennego, a nie wyposażenie służb specjalnych w razie "W". Szukałeś co to jest EDC i znalazłeś słabą definicję. Dlaczego cały czas się jej trzymasz? Już Ci każdy z osobna powiedział czym jest EDC, a Ty ciągle wracasz do tego co wyczytałeś.

Jeszcze raz: EDC ma Ci ułatwiać życie codzienne, nie zapewnić przetrwanie w razie ataku obcej cywilizacji.

Taki przykład: Kupiłem sobie pendrive zapakowany w blister*.
Zamiast szarpać go zębami wezmę z kieszeni nóż i po prostu wykroję dziurę żeby wyjąć zawartość. Po to właśnie w moim EDC jest nóż.

* Blister moim zdaniem jest najgorszy do otworzenia.

: niedziela 16 gru 2012, 14:04
autor: petarda
Nie rozumiemy sie koledzy,
chcę Wam wskazać absurdalność sytuacji i jakis rodzaj degradacji społeczeństwa kiedy z tak oczywistych spraw jak noszenie portfela, długopisu czy scyzoryka robi się temat na forum i dorabia do tego teorie przygotowania do jakichś sytuacji.
Ma zawsze z soba scyzoryk i nigdy nie wpadło mi do głowy aby robić z tego halo, wyjście z domu z podstawowymi drobiazgami to jak ubranie bielizny i butów.
Przypomina mi to tematy forów motoryzacyjnych z pytaniami co zrobić jak się światła nie świecą w samochodzie.
Pójdźmy dalej i do tego zestawu dołóżmy prezerwatywy a kobiety nich zaczną rozmawiać o wyborze podpaski w ramach EDC.
I nie mam zamiaru tu nikogo dotknąć niestosownością takich pytań na forum ale to wszystko ociera się o jakiś absurd i dziecinadę.

: niedziela 16 gru 2012, 14:08
autor: ologda
petarda, np jak pracujesz na frezarce i wpadnie Ci kawałek metalu bo nie nosisz okularów ochronnych to możesz sobie nożem go wyjąć ;) .

: niedziela 16 gru 2012, 14:16
autor: Pyra
Witam
petarda pisze:chcę Wam wskazać absurdalność sytuacji i jakis rodzaj degradacji społeczeństwa kiedy z tak oczywistych spraw jak noszenie portfela, długopisu czy scyzoryka robi się temat na forum i dorabia do tego teorie przygotowania do jakichś sytuacji.
Zaraz zaraz, ale to Ty cały czas próbujesz nam to wmówić, i pomimo naszych wyjaśnień nadal uporczywie brniesz...
Na tym forum, nikt podobnych twierdzeń nie przytaczał. Jeśli jednak chcesz wyjaśnień tematu, to zadaj pytanie na forum, czy w innym miejscu, skąd pochodzi przytoczony przez Ciebie cytat.

Pozdrawiam

: niedziela 16 gru 2012, 14:18
autor: Pikom
petarda pisze:Nie rozumiemy sie koledzy, chcę Wam wskazać absurdalność sytuacji i jakis rodzaj degradacji społeczeństwa kiedy z tak oczywistych spraw jak noszenie portfela, długopisu czy scyzoryka robi się temat na forum i dorabia do tego teorie przygotowania do jakichś sytuacji.
[...]
I nie mam zamiaru tu nikogo dotknąć niestosownością takich pytań na forum ale to wszystko ociera się o jakiś absurd i dziecinadę.
Przepraszam, ale to kolega własnie założył ten wątek (czyli inaczej mówiąc "zrobił temat na forum") i rozpoczął dyskusję "ideologiczną" na temat EDC. Dla większości z nas to proste pojecie którego ani tłumaczyć ani "ideologizować" czy też analizować jakoś szczególnie nie trzeba. Na absurd i dziecinadę wygląda zachowanie polegające na otwarciu wątku na temat który potem określa się jako "absurdalny i wskazujący na degradację społeczeństwa".

: niedziela 16 gru 2012, 17:12
autor: Nightmare
Miej fizolofuf wincyj inrzynieruf