SOLIDNA lampka diodowa PRZEDNIA za małe pieniądze (30-100zł)
: poniedziałek 10 gru 2012, 11:11
Witajcie,
rozglądam się za lampką rowerową, która będzie zużywać mało prądu, będzie na baterie AAA lub AA i będzie solidna.
oczekuję, że dzięki niej inni będą mnie widzieć na tyle szybko by mnie nie rozjechać oraz że pozwoli mi nie wjechać w drzewo w parku/lesie gdy będę jechać z prędkością 5-10 km/h
solidna oznacza, że będę mógł o lampce zapomnieć na następne 10 lat (nie licząc lampek, których używam w górach).
Dłuuuugo używałem jednej z pierwszych Sigm diodowych, ale mocowanie do kierownicy w końcu odmówiło posłuszeństwa i nie chciało mi się "rzeźbić" i postanowiłem kupić następną podobną - niestety okazało się, że nie jest to takie proste. Za moją Sigmę ponad 10 lat temu zapłaciłem koło 70zł i służyła mi bezawaryjnie przez ten cały czas. Jej mankamentem było zawsze mocowanie do kierownicy. Oto i ona (stara SIGMA 3 diodowa, na 3x AA):
Biorąc pod uwagę, że jest cały czas produkowana (w innej szacie kolorystycznej) mogło by się wydawać, że wystarczy kupić taką samą, z jeszcze nie wyrobionym zaciskiem. ALE mam fanaberię by znaleźć lampkę o innym systemie mocowania - a nóż eliminując ten słaby punkt, lampka wystarczy nie na 10 lat a na 20 lub 30 - warto sprawdzić
Następna lampka z jaką miałem przyjemność to SUPERLIGHT 3W - uznałem, że tyle czasu minęło od wprowadzenia diod do lampek rowerowych, że może technologia jest tak tania, że można zaufać lampce za 10zł (wtedy tyle kosztowała)
lampka niestety się samo-wyłączała aż pewnego razu zupełnie przestała świecić.
od bodaj 8 lat używam takiej lampki z tyłu
jest jak dla mnie pozbawiona wad. oszczędna, daje tyle światła z tyłu co trzeba i mocowanie nie jest jej słabym ogniwem.
Zastanawiam się nad
♣ kupieniem jej białej odmiany do przodu
(1.) CATEYE TL-LD170-W White
koszt około 40zł
♣ lub jednak trochę doinwestować przedsięwzięcie i kupić lampkę o bardziej skoncentrowanym strumieniu światła:
(2) CATEYE HL-EL135N
za około 70zł
lub nawet
(3) CATEYE HL-EL320
za około 100zł
Porównanie (2) i (3) zawarte tutaj:
http://pyszard.bikestats.pl/66285,Kolej ... razem.html
wskazuje, że do moich celów (2) lepsza. No, ale to już ma znaczenie marginalne
(4) Cateye HL-EL220 raczej nie biorę pod uwagę bo stylistycznie nie będzie pasować do roweru z 1991
Moje pytanie do was jest następujące czy lampka (1) może być jedynie sygnalizacyjną czy jednak mimo rozproszonej emisji nadaje się do oświetlenia sobie drogi przy małych prędkościach?
i jeszcze jedno - co do lampki SUPERLIGHT 3W - miałem pecha czy to po prostu jest taka tandeta? Jej właściwości mi zupełnie odpowiadały - póki działa (pierwsze 3 dni).
rozglądam się za lampką rowerową, która będzie zużywać mało prądu, będzie na baterie AAA lub AA i będzie solidna.
oczekuję, że dzięki niej inni będą mnie widzieć na tyle szybko by mnie nie rozjechać oraz że pozwoli mi nie wjechać w drzewo w parku/lesie gdy będę jechać z prędkością 5-10 km/h
solidna oznacza, że będę mógł o lampce zapomnieć na następne 10 lat (nie licząc lampek, których używam w górach).
Dłuuuugo używałem jednej z pierwszych Sigm diodowych, ale mocowanie do kierownicy w końcu odmówiło posłuszeństwa i nie chciało mi się "rzeźbić" i postanowiłem kupić następną podobną - niestety okazało się, że nie jest to takie proste. Za moją Sigmę ponad 10 lat temu zapłaciłem koło 70zł i służyła mi bezawaryjnie przez ten cały czas. Jej mankamentem było zawsze mocowanie do kierownicy. Oto i ona (stara SIGMA 3 diodowa, na 3x AA):
Biorąc pod uwagę, że jest cały czas produkowana (w innej szacie kolorystycznej) mogło by się wydawać, że wystarczy kupić taką samą, z jeszcze nie wyrobionym zaciskiem. ALE mam fanaberię by znaleźć lampkę o innym systemie mocowania - a nóż eliminując ten słaby punkt, lampka wystarczy nie na 10 lat a na 20 lub 30 - warto sprawdzić
Następna lampka z jaką miałem przyjemność to SUPERLIGHT 3W - uznałem, że tyle czasu minęło od wprowadzenia diod do lampek rowerowych, że może technologia jest tak tania, że można zaufać lampce za 10zł (wtedy tyle kosztowała)
lampka niestety się samo-wyłączała aż pewnego razu zupełnie przestała świecić.
od bodaj 8 lat używam takiej lampki z tyłu
jest jak dla mnie pozbawiona wad. oszczędna, daje tyle światła z tyłu co trzeba i mocowanie nie jest jej słabym ogniwem.
Zastanawiam się nad
♣ kupieniem jej białej odmiany do przodu
(1.) CATEYE TL-LD170-W White
koszt około 40zł
♣ lub jednak trochę doinwestować przedsięwzięcie i kupić lampkę o bardziej skoncentrowanym strumieniu światła:
(2) CATEYE HL-EL135N
za około 70zł
lub nawet
(3) CATEYE HL-EL320
za około 100zł
Porównanie (2) i (3) zawarte tutaj:
http://pyszard.bikestats.pl/66285,Kolej ... razem.html
wskazuje, że do moich celów (2) lepsza. No, ale to już ma znaczenie marginalne
(4) Cateye HL-EL220 raczej nie biorę pod uwagę bo stylistycznie nie będzie pasować do roweru z 1991
Moje pytanie do was jest następujące czy lampka (1) może być jedynie sygnalizacyjną czy jednak mimo rozproszonej emisji nadaje się do oświetlenia sobie drogi przy małych prędkościach?
i jeszcze jedno - co do lampki SUPERLIGHT 3W - miałem pecha czy to po prostu jest taka tandeta? Jej właściwości mi zupełnie odpowiadały - póki działa (pierwsze 3 dni).