Strona 1 z 1
Problematyczne blaszki...
: poniedziałek 19 lis 2012, 10:00
autor: Volo
Witam, przepraszam za trywialne pytanie, ale czy ktoś ma lepszy sposób od wyrywania blaszek w celu odłączenia ogniw z pakietu? Zawsze pozostają takie ostre "resztki" po zgrzewie i usuwam je szlifierką żeby nie tyrały sprężynek i styków.
Może ktoś ma skuteczniejszy sposób?
: poniedziałek 19 lis 2012, 10:13
autor: Pyra
Witam
Dremelek... Kiedyś miałem ogniwa Sanyo z wystającymi biegunami i wtedy wystarczył pilniczek.
Pozdrawiam
: poniedziałek 19 lis 2012, 11:13
autor: woytazo
Ja większości Kolegom te strzępki zbijam do biegunów np metalową rączką nożyczek. Czy one w czymś przeszkadzają?
: poniedziałek 19 lis 2012, 11:39
autor: pier
Ja podważam każdy punkt zgrzewu nożykiem do tapet i odrywam blaszkę. Później dziobki szlifuję dremelem.
: poniedziałek 19 lis 2012, 12:06
autor: skaktus
Stary nóż kuchenny którego nie będzie skoda i jak poprzednicy - podważam, to co zostanie papierem ściernym usuwam.
Uwaga na chińskie ogniwa - przy odrywaniu zrobiłem w takim dziurę
: poniedziałek 19 lis 2012, 15:09
autor: Vigo
Ja to robię takim pospolitym tapeciakiem łamanym, segmentowym, całkiem ładnie się ścina blaszki powoli na okrętkę, po trochu z każdej strony, a jeszcze lepiej czymś puknąć w ostrze od góry, pozostałości zgrzewów zeszlifowujemy, czasami nawet i szlifować nie trzeba bo nic nie zostaje na stykach.
___
: wtorek 20 lis 2012, 13:34
autor: mlody911
Skaktus - też mi się przedziurawiło jedno ogniwo jak odrywałem blaszkę od ujemnego bieguna chwiejąc nią na boki. Trzeba uważać bo żartów nie ma! Syknęło i jakby mokre się zrobiło.
Uważać trzeba też na biegun dodatni żeby podważając blaszki nie przebić czasami cienkiej koszulki na brzegu ogniwa bo zwarcie gotowe!
Najlepiej zabezpieczyć krawędź oklejając kilka razy mocną taśmą izolacyjną.
: wtorek 20 lis 2012, 13:40
autor: woytazo
A jakiej firmy ogniwo się przedziurawiło przy odrywaniu blaszki?
: wtorek 20 lis 2012, 14:32
autor: Pyra
Witam
Troche tego odrywałem i różnych producentów, nie było nigdy problemu... Ja używam szczypce okrągłe, łapię za koniec i nawijam.
Pozdrawiam
: wtorek 20 lis 2012, 14:36
autor: Bocian
Ja kiedyś rozszczelniłem minusowy terminal w panasonicu (chyba 2400mAh). Faktem jest, że była bardzo mocno (za mocno) przygrzane. Tak więc nie tylko w niemarkowych możne się to zdarzyć, trzeba uważać.
: wtorek 20 lis 2012, 15:20
autor: skaktus
Moje ogniwo to było jakieś no-name. Skończyło się tym że zaczęło "fuczeć" więc szybko poleciało za okno. Potem "fuczało" jeszcze jakiś czas i mu przeszło. Od taki nerwus.
: wtorek 20 lis 2012, 17:57
autor: Hetman
skaktus pisze:Moje ogniwo to było jakieś no-name. Skończyło się tym że zaczęło "fuczeć" więc szybko poleciało za okno. Potem "fuczało" jeszcze jakiś czas i mu przeszło. Od taki nerwus.
Było zalać wodą, poleciałoby dalej
.
Oczywiście żart, nie gasić litu wodą!
krzycho> Bez takich , bo jeszcze ktoś zrobi to na serio.
: środa 21 lis 2012, 12:30
autor: DNF
Lit jest bardzo aktywnym metalem (jak wszystkie litowce i berylowce). W żadnym wypadku kontaktu z wodą,
bo będą litowe fajerwerki wszędzie gdzie im się spodoba...