www.swiatelka.pl

Nie chcę kasztanić wątku jednak chciałbym zapytać co sądzicie o używaniu ksenonów i innych super jasnych światełek np. mijania, zakładanych np. do kloszów nie przystosowanych pod ksenony?

Wtam

galahad pisze:Nie chcę kasztanić wątku ...

W takim razie tu się temat powinien znaleźć...
Jak dla mnie to jest niedozwolone.

To mają być światła dodatkowe na np. quadzie czy terenówce (używane tylko w terenie) czy mają służyć na drodze publicznej?

Światła dodatkowe w terenie - OK, tam nikomu nie przeszkadzają,

ale mi najbardziej przeszkadzają na drodze jadący z naprzeciwka kierowcy, którzy świecą po oczach bardzo jasnym, zimnym światłem

Może takie jest tylko moje odczucie, może tacy miłośnicy ksenonów mają nie ustawione reflektorki, a może nie przystosowane lampy, a może po prostu prześcigają się wzajemnie w montażu coraz to mocniejszych światełek

Sam przez moment myślałem o założeniu ich w motorze - ale odpuściłem ze względu na nielegalność. Natomiast jestem kierowcą auta od ponad 2 lat (na jednośladach jeżdże już z 9 lat, ale tam siedzi się wyżej a co za tym idzie trudniej mnie oślepić) i nie przypominam sobie sytuacji bycia oślepionym przez "chińskie ksenony" zakładane u Pana Kazia w garażu - być może przypadek, może jakoś odporny na to jestem.

Za to denerwuje mnie jak ktoś ma barwę ponad 6000K - toż to mniej światła daje i o gorszej jakości...

Jak dla mnie - zatrzymywałbym takiego delikwenta pakującego chińskie HIDy w ryflowane klosze i na miejscu tłukłbym lampy młotkiem. Do kompletu grzywna 1000PLN - naszych rodaków nauczy tylko uderzenie w kieszeń.

Temat poruszany milion razy.

Montowanie do soczewej - ujdzie w tłoku.

Montowanie do zwykłych lamp - niedozwolone.

Sam posiadam zamontowane xenony, ale w przeciwmgielnych, używam rzadko.

Cześć. Jestem tu nowy i potrzebuję pomocy.
Okleiłem swoje lampy folią w kolorze czerwonym. Aby uzyskać pomarańczowe światło kierunku, potrzebuję mocnej żarówki ledowej (p21w). I tu pojawia się problem:
żarówki które posiadam aktualnie w nocy może jeszcze całkiem dobrze świecą, natomiast w dzień jest tragedia. Jakie żarówki kupić?
Aktualnie mam takie:

http://allegro.pl/zarowka-led-ba15s-12v ... 28993.html

Żadne nie spełnią zadania bo żadne nie trafiają w ogniskową lustra i co być nie robił zawsze nie będzie to tak jak powinno - albo będzie razić, albo będzie świecić tylko punkt itd.

http://allegro.pl/zarowki-27-led-mocne- ... 12200.html a coś takiego?

Jak napisałem - żadne

galahad pisze:używaniu ksenonów i innych super jasnych światełek np. mijania, zakładanych np. do kloszów nie przystosowanych pod ksenony?

Tak ale musiałbyś spełnić takie zależności
gładki klosz - koszt ze 200zł
soczewki bixenonowe z elektromagnetycznymi przesłonami - ok 800zł
układ autopoziomowania- elektroniczny żyroskop - ok 500zł
spryskiwacze - ok 200zł
Po takim zabiegu stacje diagnostyczne są w stanie ci wystawić dokument żer twoje oświetlenie spełnia wymagane normy, znam 2 osoby z takim kwitkiem które nie mają z nim problemu przy kontrolach

Przeszło by tylko pod jednym warunkiem - na kloszu są wygrawerowane znaki homologacyjne.

W dodatku poziomowanie żyroskopem? Nie zapędziłeś się trochę? Na prostej drodze rozwiązanie wydaje się być rewelacyjne, co natomiast na dłuższym podjeździe/zjeździe?

Ja już mam drugi samochód z poziomowaniem i ni uja nie zabezpiecza to przed oślepianiem w sytuacjach typu hopka, zakręt, przejazd przez wzniesienie. Mimo, że są tam szybkie silniki krokowe, jest wiele sytuacji, gdzie oślepiam ludzi przed sobą. Na papierze, działa to perfekcyjnie, w rzeczywistości już nie koniecznie.
Jedyną zaletą tego systemu, jest idealna adaptacja, do zmiennego obciążenia samochodu.

Dobrze ustawione (nisko) światła z poprawną (płaską) linią odcięcia nie oślepiają bardziej niż te z automatycznym poziomowaniem. Dlatego też wielu diagnostów przepuszcza takie przeróbki na stacji.

Maciek_, po co tobie te żarówki diodowe są potrzebne? Alternator nie daje rady naładować akumulatora? Jak włożysz takie żarówki jak powinny tam być to będzie świecić tak jak powinno i nikt się nie przyczepi. Zamiast oklejać folią bez atestu trzeba było kupić żarówkę pomarańczową albo bajerancką chromową, która świeci na pomarańczowo.

Nightmare pisze:

galahad pisze:używaniu ksenonów i innych super jasnych światełek np. mijania, zakładanych np. do kloszów nie przystosowanych pod ksenony?

Tak ale musiałbyś spełnić takie zależności
gładki klosz - koszt ze 200zł
soczewki bixenonowe z elektromagnetycznymi przesłonami - ok 800zł
układ autopoziomowania- elektroniczny żyroskop - ok 500zł
spryskiwacze - ok 200zł
Po takim zabiegu stacje diagnostyczne są w stanie ci wystawić dokument żer twoje oświetlenie spełnia wymagane normy, znam 2 osoby z takim kwitkiem które nie mają z nim problemu przy kontrolach

Skąd takie ceny ?

90% aut ma gładkie klosze, jak nie masz gładkiego to i za 100 zł ci wypolerują klosz. Soczewki bixenonowe typu plug and play to koszt około 200 - 300 zł a zwykłe na D2S do własnego modzenia to jakieś 100 zł. Poziomowanie z czujnikiem do bagażnika kupi się już za 300 zł. Spryskiwacze wysokociśnieniowe można dorobić np z BMW starszych modeli, ładnie pasują a jedyny koszt to tak naprawdę pompka wysokociśnieniowa.

Wydany papier ze stacji nic nie znaczy gdy masz homologację na zwykłe żarówki bo sam papier jest niczym - żadny z tego dokument itd a sama stacja nie udziela homologacji. W momencie kiedy by się do niego przyczepili gliniarze (do diagnosty) pewnie odrazu by się wyparł.