www.swiatelka.pl

Taki mały OT. ale...

Dział odwiedzany przez rowerzystów więc liczę na jakąś odpowiedz, byle po cichu bo jak mod zobaczy...

Wreszcie po wielu trudach powstają tu i ówdzie ścieżki rowerowe o jakości wykonania nie będę się wypowiadał bo jest różnie. Chodzi mi raczej o jakość wychowania naszych rodaków, niektórym wydaje się że "to" czerwone z namalowanym rowerem to czerwony dywan a oni są Cannes. Zwykły dzwonek działa tylko na kulturalnych ludzi a ci przeważnie chodzą po chodniku a nie po ścieżce rowerowej.
Poszukuję czegoś z "pierdyknięciem" by rozgonić stada baranów tarasujących przejazd.
Dobrze by było by "wyjec" był nieduży, może być zasilany z zewnątrz (zasilacz do lampki rowerowej).
Macie jakieś pomysły?

Przenoszę do właściwego działu

Jak już to jechać po całości - syrena z lokomotywy

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=when3v7NVFk[/youtube]

Pierwsze, co mi przychodzi na myśl to trąbka AirZound

http://www.airzound.pl/

>megabit
>Jak już to jechać po całości - syrena z lokomotywy

Obawiam się że troszkę za głośne:)

>wikrap1
>Pierwsze, co mi przychodzi na myśl to trąbka AirZound

Świetna rzecz, tyle że troszkę tego dużo i nie zabardżo mam gdzie to upchać ale warte przemyślenia...
Ale mniejsze od tego co zaproponował @megabit

Sid Gotama pisze:Jak już to jechać po całości - syrena z lokomotywy

Szukałem jakiś czas temu do terenówki. Niestety ciężki do zdobycia gadżet. A co do rowerowej to miałem ładnych parę lat temu taką metalową trąbkę z gruszką jak on przedwojennych samochodów. Nie było takiego który by nie uciekał z drogi...

a może klakson samochodowy?

Trąba na sprężone powietrze, używana powszechnie przez kibiców. To daje radę

wkliw pisze:Niestety ciężki do zdobycia gadżet.

Ciężki to nie, kolega ma całą kolekcję, ale zdecydowanie nie są to tanie rzeczy. Cena nowej syreny dochodzi do 1000zł. Jeśli chodzi o zdobycie używanych to faktycznie trzeba czekać aż potną jakąś lokomotywę i się ludzie do części dorwą.

Właśnie w Tarnowskich Górach trwa kasacja 22 lokomotyw ET40, ale ciężko powiedzieć czy dałoby się tam syrenę dorwać.

kurczę ciut tam daleko mam. nie masz kolego możliwości tam podziałać ? chętnie bym taką trąbkę wyrwał

Klakson samochodowy ma skrajnie słabą sprawność - potrzeba zarąbistego prądu. Łatwiej byłoby napędzić jakiś głośnik z odpowiednim generatorem dźwięku..

P.S Tak osobiście uważam, że przesadzasz (albo w Twoim mieście mieszkają inni ludzie) W Łodzi fakt piesi chodzą wszędzie jak kaczaki, ale dzwonek czy "przepraszam" zawsze załatwia sprawę. Często nawet się nie odzywam, tylko wymijam chodnikiem lub pasem zieleni takich delikwentów i nie tracę nerwów. Niewiem czy taka ofensywa jest konieczna.

Jeśli szukasz czegoś lekkiego to porządny airhorn na sprężone powietrze daje radę. Mała paczka z butlą a daje po uszach jak trzeba. Żadna elektryka o podobnej wadze i rozmiarach mu nie dorówna, próbowałem. Byle trąbka kibica jest z grubsza odpowiednikiem wzmacniacza 100W z bardzo sprawnym głośnikiem.
Ale czy Ty naprawdę potrzebujesz takiego buta?

Gonza pisze:Właśnie w Tarnowskich Górach trwa kasacja 22 lokomotyw ET40, ale ciężko powiedzieć czy dałoby się tam syrenę dorwać.

Panowie, a czy przypadkiem aktualnie obowiązujące przepisy nie mówią o tym, że powinien to być dzwonek o "nieprzeraźliwym sygnale", a jego głośność nie powinna przekraczać wartości dopuszczalnej określonej w przepisach
Żeby nie było tak, że dostaniemy mandacik za przeraźliwie głośny sygnał dzwonka.

PS A tych 22-óch "bombowców" z Tarnowskich Gór szkoda.



___

Dlatego airzound ma regulację mocy. Można być przepisowym lub siać grozę i zniszczenie jeżeli smerfów nie ma w zasięgu widzenia.

Gorzej jak jakaś babcia zejdzie na zawał itp. Wydaje się głupie, ale serio przemyśl zródło Swojego pomysłu. Czy faktycznie nie da się przejechać czy może chcesz się wyrzyć?