www.swiatelka.pl

Witam

Bardzo proszę o wszelkie sugestie dotyczące oświetlenia nad lustrem w łazience. Prawdopodobnie będzie tam wisieć 3 punktowy klinkiet z halogenami na G10 (każdy punkt z regulacją kąta świecenia w każdą stronę). Zamierzam te halogeny od razu po zakupie wymienić na jakieś G10 diodowe tylko nie wiem jakie czy SMD? HI-POWER? czy COB? nie wiem jak jasne? jakiej barwy? jakiej firmy najlepiej?

Za wszelką pomoc z góry dziękuję

Cześć.
Jeśli jakaś kobieta ma się przy tym lustrze malować, to nie zakładał bym ledów w ogóle
Wtedy lepsze byłby po prostu halogeny.

Moje kobitki (żona i córka) potrafią dziennie kawał czasu przestać przed lustrem i dlatego po remoncie zamierzałem (dla cięcia kosztòw) założyć żarówki ledowe (generalnie wszędzie gdzie mogłem zmieniałem źródła jasności:) )

maskiu pisze:Cześć.
Jeśli jakaś kobieta ma się przy tym lustrze malować, to nie zakładał bym ledów w ogóle
Wtedy lepsze byłby po prostu halogeny.

Moja codziennie maluje się przy lustrze oświetlanym przez GU10 LED (własne mody na power ledach) i mówi, że jej to światło bardziej pasuje od halogenów.

Taśma led o nie za zimnej barwie wokół lustra (lub boki i góra) zakryte lekko mrożonym lub teksturowanym szkłem. Koszty produkcji i eksploatacji niewielkie a "obiekt malowany" bez cieni idealnie oświetlony z każdej strony.

A niskie CRI nie przeszkadza? Bo mi by osobiście przeszkadzało, no ale ja nie jestem kobietą
Szakalaka, może by zapytać kobitki, jakie światło wolą ?

Kobitki chcą mieć jak najlepiej takie stwierdzenie .
A co do CRI to są jakieś taśmy o w miare dobrym współczynniku ? nie mówię że mają mieć 100 lecz tak 99 mogły by mieć . Ponieważ prawdopodobnie skierowałbym się w stronę rady Zbuchura.

Czy przy taśmach jest podawany CRI ? zastanawiam się nad taśmą LED PROFESSIONAL - CREE CLM3 ?

Ja bym kobietom nic nie wspominał o niskim CRI bo będzie tak jak ze mną kiedyś. Dopóki znajomy nie pokazał mi na kineskopie trinitron poziomych 2 drucików to ich nei widziałem i było OK. Po idź do Castoramy albo gdzieś gdzie świecą LEDy z lusterkiem i kobietami niech sprawdzą same.
Sam mam oświetlenie nad lustrem jeszcze żarówkowe ale zastanawiam się czym zamienić. Z moich przemyśleń wynika, że najlepiej jest jak źródło światła skierowane jest w lustro wtedy oświetla fajnie całą twarz.

Zbychur pisze:Taśma led o nie za zimnej barwie wokół lustra (lub boki i góra) zakryte lekko mrożonym lub teksturowanym szkłem. Koszty produkcji i eksploatacji niewielkie a "obiekt malowany" bez cieni idealnie oświetlony z każdej strony.

Widziałem podobny projekt i naprawdę świetnie to wygląda. Taśmy ledowe są łatwe w montażu i naprawdę można z nimi poszaleć jeśli zależy Ci na ciekawym efekcie dekoratorskim

A jak z wodoszczelnością takiej taśmy ? Nie zachlapiemy jej jakoś przypadkiem i nie spalimy ?

W jednej z łazienek poleciłem metalową oprawę na świetlówkę T5 (taką cienką) na elektronice, obsadziłem rurą Philips Graphica 950. Polecam, bo jak dotąd nie spotkałem żadnej diody LED, która mogłaby się równać co do jakości światła. Jeśli przed lustrem kobieta ma robić sobie makijaż, to albo żarówki albo świetlówka klasy Graphica/Color Proof. Nic innego.

Z eksperymentów w tym temacie, wiem że światło białe o barwie ciepłej doskonale "maskuje" niedoskonałości na twarzy za to barwa zimna - odwrotnie. Niestety nie może to być byle jaka biel tylko coś o wysokim CRI. Zastosowanie najzwyklejszej taśmy led może spowodować że czerwona szminka będzie fioletowa i wtedy pojawią się poważne problemy od strony płci pięknej

Dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie świetlówek typu Graphica jak mówi amisiek. Jest to zimna biel i nie przekłamuje kolorów. Można jeszcze kupić dobra = drogą taśmę np od CREE, ale dużo jej nie trzeba w okół lustra także wydatek do przełknięcia.

Co do wodoszczelności. Obecnie można bez problemu zakupić taśmy w wersji zwykłej i silikonowej.

Graphic-i to ja bym nie chciał mieć w łazience, kolory owszem, ale barwa około 5200K niestety. Doskonałe do pracy w warsztacie i na salę operacyjną.

Mam w warsztacie 4 sztuki Philips Graphica 950 właśnie. Do łazienki bym tego za żadne skarby nie wziął Za zimne światło.

W mojej łazience wiszą Graphice 965 i wcale nie wydają się tak zimne. W małej łazience, ledwo mieszczącej wannę i umywalkę+pralkę, wsadziłem dwie rury po 36W każda, więc jest ponad 4 tys lm i białe ściany - jest jasno. Gdy ma być tak jasno, niezbędne jest zimne światło.
Kobiety, które miały okazję porównać światło uważają, że jego zimna barwa pasuje do tego, co jest za oknem. I że wszystko w lustrze wygląda naturalnie. W studio TV wizażystki korzystają z ciepłego światła, bo takim jest często oświetlany nieduży plan a żarówki mają z definicji CRI=100. Jeśli kobieta robi makijaż pod kątem świata zewnętrznego (a tak zazwyczaj jest), światło musi być zimne i bardzo precyzyjne, by wydobyć wszystkie niedostatki. Tego nie zobaczysz pod świetlówką 840 czy nawet 865, zapewniam Cię. Jedynymi źródłami światła, które łączą CRI>92 oraz CCT>4200K są albo metalohalogeny z najwyższej półki (które nie nadają się do łazienki), albo najlepsze świetlówki serii Graphica/Color Proof. W katalogu CREE nie widziałem żadnej diody o CRI>92 i CCT>4200K.

Lekki offtopic - jaką lampkę (oprawa) i źródło światła dać do pracy "przy biurku"? Coś co pisania, majsterkowania na niedużej wysokości nad blatem z możliwością zmiany ustawienia. Zamiennik tradycyjnej lampki na biurko. Czy są niewielkie świetlówki klasy Graphica/Color Proof pasujące do tego typu aplikacji?