Strona 1 z 2
laserowo-latarkowe smolenie iphona5.
: niedziela 30 wrz 2012, 07:19
autor: Mosze
Kolejny test na odporność najnowszego produktu apple. Tym razem w naszym stylu:
www.youtube.com/watch?feature=player_em ... 221tdgO3r8
: niedziela 30 wrz 2012, 12:04
autor: Pykacz .
Do tego się nadaje .
: niedziela 30 wrz 2012, 12:26
autor: jezjacek
+1
: niedziela 30 wrz 2012, 12:28
autor: DNF
Dobre
: niedziela 30 wrz 2012, 12:52
autor: krzycho_
Ciekawe kto jest 3 tysie w plecy
Dla mnie takie testy to totalny bezsens ale kto co lubi...
: niedziela 30 wrz 2012, 15:22
autor: Pyra
Witam
He he, kiedyś kolega pojechał kupić siekierę do rąbania drewna na opał. Sprzedawca oczywiście zaproponował Fiskarsa, jednak najważniejszą dla niego zaletą sprzętu, zresztą szeroko przez niego omawianą i hołubioną, była wytrzymałość trzonka na przejechanie kołem samochodu. Na pytanie kolegi, jak myśli, ile razy ta siekiera zostanie położona na krawężniku i przejechana, jakoś nie potrafił racjonalnie odpowiedzieć.
Ostatnio zauważyłem, że niektóre przedmioty reklamuje się wyolbrzymiając cechy, które mu są co najmniej mało przydatne
Pozdrawiam
: niedziela 30 wrz 2012, 19:53
autor: bandit
heh nieźle się uśmiałem, dzięki !
: niedziela 30 wrz 2012, 20:20
autor: kisi
Takie bleblanie o niczym nie mówiące.
: niedziela 30 wrz 2012, 20:21
autor: Nightmare
No tak to czasami jest tak samo jak ten ruski test latarki Armytec co strzelano do niej
poproszę ja na taki, no ale reklama dźwignią handlu
: niedziela 07 paź 2012, 20:24
autor: Hetman
Pyra pisze:Witam
He he, kiedyś kolega pojechał kupić siekierę do rąbania drewna na opał. Sprzedawca oczywiście zaproponował Fiskarsa, jednak najważniejszą dla niego zaletą sprzętu, zresztą szeroko przez niego omawianą i hołubioną, była wytrzymałość trzonka na przejechanie kołem samochodu. Na pytanie kolegi, jak myśli, ile razy ta siekiera zostanie położona na krawężniku i przejechana, jakoś nie potrafił racjonalnie odpowiedzieć.
Ostatnio zauważyłem, że niektóre przedmioty reklamuje się wyolbrzymiając cechy, które mu są co najmniej mało przydatne
Pozdrawiam
To tylko świadczy o sprzedawcy. Fiskars daje 10lat gwarancji na ten trzonek i dlatego warto się postarać o dowod zakupu a nie oszczędzać 20zł. Czasami zdarza się, że jednak pękają.
Ile innych siekier będzie przez ten czas miało problemy z luzującą się głowicą?
: niedziela 07 paź 2012, 22:25
autor: skaktus
Co ten test miał przedstawiać ? Zero jakiegokolwiek zastosowania w życiu codziennym.
: niedziela 07 paź 2012, 23:47
autor: DNF
Foru fun
: poniedziałek 08 paź 2012, 07:40
autor: greg
Ja bym go tym Fiskarsem ciachnął w połowie, też byłoby śmiesznie... chyba...
: czwartek 11 paź 2012, 20:09
autor: pawel4090
To tylko świadczy o sprzedawcy. Fiskars daje 10lat gwarancji na ten trzonek i dlatego warto się postarać o dowod zakupu a nie oszczędzać 20zł. Czasami zdarza się, że jednak pękają.
Ile innych siekier będzie przez ten czas miało problemy z luzującą się głowicą?
Co do tej siekiery, mam ją już 14 lat, do łupania drewna, zero problemów.
Fiskarsa nabyłem jak kupiłem piec na drewno, piec po 13 latach padł siekiera jest nie do zajechania. Na okres grzewczy potrzebowałem 15--20m3 a ono to łupała-oczywiście nie sama
...co do historyjki o wytrzymałości stylu, też mi to sprzedawca opowiedział
: piątek 12 paź 2012, 23:41
autor: Hetman
pawel4090 pisze:To tylko świadczy o sprzedawcy. Fiskars daje 10lat gwarancji na ten trzonek i dlatego warto się postarać o dowod zakupu a nie oszczędzać 20zł. Czasami zdarza się, że jednak pękają.
Ile innych siekier będzie przez ten czas miało problemy z luzującą się głowicą?
Co do tej siekiery, mam ją już 14 lat, do łupania drewna, zero problemów.
Fiskarsa nabyłem jak kupiłem piec na drewno, piec po 13 latach padł siekiera jest nie do zajechania. Na okres grzewczy potrzebowałem 15--20m3 a ono to łupała-oczywiście nie sama
...co do historyjki o wytrzymałości stylu, też mi to sprzedawca opowiedział
Dobra, jak offtopic to nie będziemy sobie żałować
.
Mam dwa fiskarsy, jednemu już się nawet gwarancja skończyła i oba żyją. Też jestem zdania że prędzej tą siekierę przez 10lat zostrzysz niż połamiesz ale zdarzają się przypadki (pojedyncze), że ludziom pęka, wystarczy przejrzeć na forach branżowych. Skoro prawdopodobieństwo jest niezerowe uważam, iż nie warto oszczędzać na braku dowodu zakupu. Ci co płaczą i narzekają, że im pękła w przeważającej większości nie są w stanie skorzystać z gwarancji (bo z bazaru/sprowadzona/z dziesiątej ręki).