Strona 1 z 1

Latarka COVAL

: środa 01 sie 2012, 01:12
autor: fazi
Witam, jestem tu nowy i proszę nie bijcie jak coś spapram. Kulturalnie (jak "KAWA")się przywitałem (w innym dziale), a teraz chciałbym zadać laickie pytanie. Mam taką latarkę, o której myślałem, że jest "ach i och" i klops
Obrazek

takie ma flaki
Obrazek
Obrazek

A tak świeci
Obrazek

Latarka zasilana jest obecnie trzema ogniwami NiCd "D", nie posiada żadnego drivera. Świeci na ok. 150 metrów, że w nocy można czytać reklamy, ma dobre skupienie.
Dla mnie była super do czasu poczytania tu na forum o wymiataczach profesjonalistów w tym temacie :padam:

Mam do was pytanie , czy warto modernizować tą latarkę, czy nabyć takie oto cudo z działu "Sklepik"- o tę :http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=5791

Kusi mnie przeróbka mojej sztuki, bo manualnie sobie poradzę z pracami tokarskimi, ale części takie ja driver i dioda mogę nabyć tylko u rodzimych dystrybutorów, lub co by było odpowiedniejsze od kogoś z forum. Na zakupy za granicą jestem po prostu za tępy :oops:
Nie wiem czy jest to realne, ale chciałbym w nią wpakować diodę XM-L plus driver z trzema poziomami jasności - max przy ok. 3 A i zasilić to docelowo ogniwem 18650 wraz ze skróceniem body (mam takich kilka z laptopa) - na razie 3x NiCd "D".

Nie wiem czy dobrze kumam, ale zasugerowałem diodę XM-L chcąc uzyskać większe pole oświetlenia - bo teraz ma za mocno skupioną wiązkę.

I teraz mój największy dylemat - latarkę chciałbym wykorzystać również jako oświetlenie rowerowe, co przy nawet skróconym body może być kłopotliwe i zastanawiam się czy jej po prostu nie sprzedać i kupić tę z powyższego linku

Pozdrawiam

: środa 01 sie 2012, 06:56
autor: kisi
Skoro masz dostęp do tokarki i umiesz się nią posługiwać to na pewno warto utoczyć pigułę z miedzi albo mosiądzu. Wymienić LEDa, sterownik możesz kupić np. od Greg'a (tryby ci zaprogramuje jakie chcesz).
Boję się że ze wsględu na odbłyśnik (kształt) będzie kształtował wiązkę światła tak iż będzie ona zawsze mocno skupiona. Dioda XM-L daje co prawda szerszą wiązkę, ale i tak może nie być tak szeroko jak oczekujesz. Wg. mnie warto jednak się pobawić i podłubać przy niej.

: środa 01 sie 2012, 07:36
autor: Pyra
Witam
Piguła nie jest zła... Wystarczyło by dotoczyć wkładkę z mosiądzu do drivera, najpopularniejszy rozmiar to 17mm, więc teraz był by łopot z mocowaniem.

Jako zasilanie proponuję rozejrzeć się za ogniwami Li Ion średnicy 22mm, sporo zyskasz na pojemności. Oczywiście zdajesz sobie sprawę, że potrzebujesz odpowiedniej ładowarki...

Zmianę skupienia można uzyskać oddalając lub zbliżając diodę do reflektora, ewentualnie można podtoczyć reflektor.

Jak by co masz do mnie blisko ;)

Pozdrawiam

: środa 01 sie 2012, 07:41
autor: marekwoj
fazi pisze:Na zakupy za granicą jestem po prostu za tępy :oops:
No co Ty :) Też wcześniej nawet nie rozważałem zakupów zagranicznych, ale po lekturze forum zamówiłem latareczkę na DX. Nic skomplikowanego, jest też na forum poradnik wyjaśniający co i jak więc każdy sobie poradzi.

: środa 01 sie 2012, 09:48
autor: krzycho_
Tylko uważaj z mocnymi modami , z tego co widze to ref jest plastikowy i może szybko się odkształcić przy wysokiej temperaturze głowicy.

: środa 01 sie 2012, 14:28
autor: skaktus
Do tego przydało by się wymienić przednią szybkę lub choćby ją wyczyścić. Jeśli jest plastikowa i podatna na zarysowania to koniecznie wymiana.

: środa 01 sie 2012, 15:09
autor: krzycho_
Szybka to kolejna sprawa, to kiepski plastik który zatrzymuje ogromne ilości lm . Czyszczenie może pogorszyć sprawę.

Warto było by wstawić szybkę nawet ze zwykłego szkła .

: środa 01 sie 2012, 19:23
autor: fazi
W nocy wygrzebałem na forum jeszcze latarnię gregową Solarforce L2 i chyba się na nią skuszę bo łatwiej będzie mi ją przyspawać do roweru - a tę powoli będę tuningował lub nabędę mniejszą bazę do nauki.
No co Ty :) Też wcześniej nawet nie rozważałem zakupów zagranicznych, ale po lekturze forum zamówiłem latareczkę na DX. Nic skomplikowanego, jest też na forum poradnik wyjaśniający co i jak więc każdy sobie poradzi.
No niby tak, ale moje kalectwo językowe rodzi we mnie takie obawy i wątpliwości, że raczej się nie zdecyduję.

Pozdrawiam