www.swiatelka.pl

Hejka,
Wczoraj bylem na Prometeuszu w wersji 2d.
Technicznie film jest zarąbisty, fabuła już mniej, ale dla fana sagi obcego wizyta w kinie obowiązkowa

I jako ciekawostka
Akcja dzieje sie w roku 2093 ale sporo świecili sobie Fenixami TK45

Dziś się wybieram na to. Recenzje ma chyba nie najlepsze, ale zobaczę mimo wszystko. W 3D IMax he he

A jak tak chciałem zobaczyć ten film w kinie. Tylko że teraz auto mam u mechanika i nie mam jak do kina się ruszyć a kino u nas w remoncie od zeszłego roku. Trzeba będzie poczekać na DVD.

Fabuły Prometeusza nikt nie chwali tak jak i gry aktorów ale ponoć efekty, zdjęcia i tym podobne na najwyższym poziomie. Jestem fanem serii "Obcy" oprócz czwartej części i mam nadzieje że "Prometeusz" do tej części nie dołączy.

Fenix-a zauważyłem już na zwiastunie.

Nie znalazłem dogodniejszego tematu na forum do tego ogłoszenia, a szkoda zapychać nowym.
Większość, jakieś 3/4 filmów na polsacie, to zwykłe g... bez sensu, jednak są niektóre godne polecenia.
Jutro o 20:00 (wtorek 25 lutego) będzie Slumdog, na prawdę ciekawy i inteligentny film, warto go obejrzeć.

oglądanie filmu w tv to męczarnia, ja z reguły na drugich reklamach już kimam.

fxxx pisze:oglądanie filmu w tv to męczarnia, ja z reguły na drugich reklamach już kimam.

Witam.
Na drugich reklamach to ja wstawiam wodę, zaparzam herbatę i spokojnie rozsiadam się w fotelu (byłby jeszcze czas na przygotowanie kilku kanapek, ale staram się nie jadać o tak późnej porze). Pierwsze i trzecie reklamy są na korzystanie z wc
Pozdrawiam.

Na niektórych kanałach lecą tak długie reklamy że z psem na dwór wychodzę, jak wracam to jeszcze czekam chwilę na film

I pomyśleć że rzesza ludzi w Polsce jeszcze płaci za oglądanie reklam za które właściciel telewizji ma miliony.
Ale jak mi kiedyś powiedział konsultant z N-ki: "...no ale przecież ma pan filmy i programy pomiędzy reklamami..." Tak się zagalopował.

A Slumdog-a polecam naprawdę świetny film.

Dlatego w weekend majowy rozwiązałem umowę, oddałem dekoder, telewizor dostał się tacie. A ja jestem zdrowszy psychicznie (o ile to jeszcze możliwe ) Zaś w necie i w kinie oglądam to co chcę, kiedy chcę i bez reklam.

Reklamy fajna rzecz. Większość moich elektro projektów zrobiłem podczas przerwy reklamowej, to taki przykład.

Od kiedy przesiadłem się na e-fajkę, reklamy nie są mi potrzebne

Witam
Panowie, ale o czym Wy tu rozmawiacie?...
Od już kilku lat, oglądam tylko Pingwiny z Madagaskaru, bo jemy wtedy wszyscy kolację, a to żelazna pozycja syna.
Jak wrócę do domu z pracy, przeglądam "Światełka", popoprawiam, odpiszę... potem przełączam się na OC, kilka skrzynek do weryfikacji, zgłoszenie jakiegoś problemu, dyskusja na forum RR i COG, potem forum WIO, ale tu już symbolicznie. Trochę lutowania lub pisania programu, znów fora... i robi się 23:00 - 23:30, pora spać.
Rano pobudka o 5:25, wizyna "na porcelanie" śniadanie przed kompem, trzeba nadrobić zaległości i do pracy na 7:00.
W piątek rozbierałem piec do czyszczenia, w sobotę go składałem, w niedzielę, wyjazd do rodziny. Wcześniejszy powrót i odwiedziny ojca w szpitalu...
Co to jest telewizja?
Pozdrawiam

A propos Slumdoga: książka bardziej mi się podobała. Polecam.

Pzdr., M.

Ja tak się zastanawiam jaki interes w tym polsaty mają, że zamiast filmów nam zwyczajne g... nadają. Dalej pamiętam i zapomnieć nie mogę o filmie "Telefon", w którym to typ przez cały film stał w budce telefonicznej i rozmawił ze snajperem, który w niego celował. Albo niedawno puszczane "12 rund", zero przekazu, co scena jakiś samochód dachował, albo wybuchał, budynki burzyli, tramwaj wykoleili...
Chcą nas ogłupić czy co?

Na pilocie jest taki fajny przycisk - OFF. Wiele lat temu go użyłem, nie oglądam TV i naprawdę nie żałuję. Szkoda czasu na te papkę.