Strona 1 z 1

Zasilanie bezpośrednie (direct drive)

: czwartek 19 lip 2012, 00:54
autor: amisiek
W badziewnych latarkach diodowych zasilanych z koszyka 3xR3 (AAA) bywa tak, że nie ma żadnego drivera ani nawet pospolitego rezystora ograniczającego prąd. A zatem prąd ogranicza tylko rezystancja wewnętrzna ogniw oraz połączeń. Proste i skuteczne - czy to się stosuje gdzieś poza najtańszą tanizną za 5zł? Czy jest sens w ten sposób ograniczać prąd z 18650 do diody, która ma napięcie pracy około 3,6V i prąd pracy rzędu ampera lub nawet lepiej?

: czwartek 19 lip 2012, 01:15
autor: Calineczka
amisiek pisze: Proste i skuteczne
nie powiedział bym. Do czasu....
amisiek pisze:Czy jest sens w ten sposób ograniczać prąd z 18650 do diody, która ma napięcie pracy około 3,6V i prąd pracy rzędu ampera lub nawet lepiej?
Moim zdaniem jak najbardziej. Za dużo tu niewiadomych. Choćby zmiana ogniwa może ubić diodę. Skoro AMC7135 jest za skomplikowany to chociaż jakiś rezystor ....

: czwartek 19 lip 2012, 01:40
autor: greg
XM-L przy 3A ma Vf rzędu 3,15-3,30V, jak dasz DD z Panasonica NCR 18650 w dobrym body z porządnym włącznikiem, to popłynie 10A i zobaczysz krótki, intensywny błysk.

Czyli chyba źródło prądowe ma sens ;)

: czwartek 19 lip 2012, 13:05
autor: amisiek
To wiem, ma sens, tego nie neguję, ale zastanawiam się czy oprócz tanizny gdzieś direct drive jest stosowane.

: czwartek 19 lip 2012, 23:35
autor: Seeker
Przy zasilaniu rozrusznika.

: piątek 20 lip 2012, 08:44
autor: DNF
Seeker to mnie rozbawiłeś :D