Strona 1 z 1

Zabezpieczenie latarki na trudne warunki

: wtorek 03 lip 2012, 23:49
autor: Minister
Witam

Nie za bardzo wiedziałem gdzie zamieścić ten temat, więc w razie problemów proszę o przeniesienie :wink:

W czwartek wieczorem wypadł mi wyjazd weekendowy na który będzie potrzebna mi zakupiona jakiś czas temu UF WF-501B i na pewno będzie użytkowana w deszczu - myślę, że to aktualnie nie jest problemem. Problemem może być dopiero kiedy latarka wpadnie mi do wody - teoretycznie na 2-3 sekundy - do wyjęcia albo nierozważne zanurzenie jej podczas trzymania w ręcę - na ułamki sekundy. Oczywiście będę starał się tego unikać, ale różnie to może być.

Niby są tam jakieś oringi, ale jakoś w nie nie wierzę.

Jak można w miare szybko, jak najprościej zabezpieczyć ją przed takimi warunkami? Istnieją jakieś domowe sposoby czy w gre wchodzą jakieś specjalistyczne części/specyfiki do zamówienia tylko na Allegro?

Czekam na szybką i pomocną odpowiedź, serdecznie pozdrawiam :wink:

: środa 04 lip 2012, 00:20
autor: greg
Smaruj porządnie wszelkie gwinty i o-ringi + gumkę włącznika pastą/smarem silikonowym. Dostępny w dowolnym sklepie elektronicznym, na ten przykład.

: środa 04 lip 2012, 00:24
autor: Minister
Silikonowy jest o wiele lepszy niż jakiś zwykły smar z tubki?

: środa 04 lip 2012, 00:57
autor: greg
A co to znaczy zwykły? Towot, wazelina? Węglowodory niszczą gumę i tworzywa sztuczne, w tym silikon.

: środa 04 lip 2012, 14:14
autor: Nightmare
Wszystko co nie będziesz odkręcał daj na silikon akwarystyczny szybkę też wklej (mała tubka 1.50zł) na dupce zmień na grubszy oring i smar silikonowy

: środa 04 lip 2012, 22:21
autor: Minister
Na wszystkie gwinty dałem smar silikonowy, na ten przy koronce taśme izolacyjną i tak samo na dupce. Na wymianę baterii zostawiam sobie jeden niezaklejony - środkowy. Z racji, że obawiam się też troche o włącznik - niby to guma, no ale chińska - narzuce na to palce od rękawic nitrylowych i zakleje taśmą izolacyjną. Myślę, że woda jej już nie będzie straszna :wink:

: środa 04 lip 2012, 23:38
autor: krzycho_
Minister , gdzie Ty będziesz tej latary używał . Na biegunie ?

Ta latarka nawet seryjnie spokojnie wytrzyma zanużenie w wodzie, jedyne czego nie lubi włącznik to tłuszczu bo potrafi się że tak to ujmę - rozleźć :mrgreen:

: poniedziałek 09 lip 2012, 17:07
autor: Minister
Latarka w takich warunkach miała być tylko wykorzystana jednorazowo no i dała radę. Chociażby przeprawa przez rzekę, głębokość do pasa i zaczepienie się o konar na dnie - oczywiście zrobiłem 'pełne zanurzenie' mając latarkę w ręku - nadal działa więc warto było nad nią popracować.

Taśma jest już odklejona, bo po jakimś czasie z racji, że body się grzeje - klej zostałby chyba na niej dożywotnio. A obecność smaru tylko utwierdza mnie, że deszcz jej nie straszny.

Pozdrawiam i dzięki za pomoc :wink:

: czwartek 27 wrz 2012, 20:47
autor: wikrap1
Taki klej zmywasz bezproblemowo rozpuszczalnikiem, acetonem czy alkoholem. Coś napewno go rozpuści :razz: