Strona 1 z 1

Wabienie owadów - jaka długość fali?

: niedziela 03 cze 2012, 12:32
autor: studzin
Czy ktoś może trafił jakieś opracowanie, albo po prostu wie jaka długość fali najlepiej wabi owady? Chcę zbudować lampę owadobójczą, a kupne patenty(te tańsze) jakoś nie działają.

: niedziela 03 cze 2012, 12:46
autor: dodo
Promieniowanie ultrafioletowe mieszczące się w granicach 320-380nm . Jutro jak będę w pracy mogę podać typ świetlówki jakie są zamontowane w lampach .

: poniedziałek 04 cze 2012, 12:26
autor: ProLight
Ciekawy temat, możesz powiedzieć co będzie zabijać owady?
Jakieś pole elektryczne?

Zwabi je światełko a co je uśmierci?

: poniedziałek 04 cze 2012, 13:00
autor: Bocian
Obstawiam wysokie napięcie :mrgreen:

: poniedziałek 04 cze 2012, 13:00
autor: greg
ProLight pisze:Zwabi je światełko a co je uśmierci?
Może sarin? ;)

: poniedziałek 04 cze 2012, 13:03
autor: ProLight
Nabijacie się :D

No wiem że w domyśle jest to wysokie napięcie, ale jak widać autor ma chyba zamiar zrobić coś od zera samemu, i ciekawi mnie co to będzie za przetwornica i jak to będzie wyglądać.

: poniedziałek 04 cze 2012, 16:44
autor: dodo
Świetlówka w lampie DEAL - 004
Obrazek

: wtorek 05 cze 2012, 10:12
autor: tnt_gt
Miałem do czynienia z aplikacją Cobra firmy Brandenburger , która robi lampy specjalnie do łapania owadów i tam zastosowana była lampa Philips Actinic 15W.

Lampa Philips Actinic 15W emituje światło w zakresie promieniowania UVA (350-400nm).

: czwartek 07 cze 2012, 11:54
autor: studzin
Tak chcę dopieścić owady wysokim napięciem prawdopodobnie generowanym na kaskadzie Villarda.

Myślałem o ficzersie w postaci wentylatora zaganiającego je bezpośrednio na siatkę i jakiejś wkładce na stare mleko UHT, które fenomenalnie wabi wszystkie muchy w promieniu 100m (poniżej efekt działania po 2 godzinach).

Obrazek

Jeśli chodzi o oświetlenie to mam lampę UV do utwardzania lakieru, świeci to podobno w 365nm.

Coś wiadomo na temat szkodliwości tego pasma?

: piątek 08 cze 2012, 18:28
autor: Tomeqp
studzin pisze:Myślałem o ficzersie w postaci wentylatora zaganiającego je bezpośrednio na siatkę i jakiejś wkładce na stare mleko UHT, które fenomenalnie wabi wszystkie muchy w promieniu 100m (poniżej efekt działania po 2 godzinach).
Nie jestem biologiem, ale wydaje mi się, że wabienie owadów w tym wypadku polega na wydzielaniu zapachu. Wentylator by wydmuchiwał ten zapach w przeciwną stronę. Muchy by chciały wlecieć pod wiatr, ale to tylko moja hipoteza.