www.swiatelka.pl

Witam,
ostatnio sprawiłem sobie latarkę Romisen RC-C8. Może być ona zasilana na różne sposoby: 1*18650, 3*AAA, 2*CR123A. Jako że nie mam zupełnie doświadczenia z latarkami, chciałem zapytać, czy warto by do niej kupować ogniwa li-ion? Ma ona wg producenta jakieś 200lm, więc daje trochę światła, ale ksenonem też nie jest i zastanawiam się, czy opłaca się wydawać więcej pieniędzy na zabezpieczone 18650-tki, czy różnica pomiędzy zasilaniem nimi, a porządnymi Ni-MH (Sanyo Eneloop) będzie zauważalna?

Jakie są Wasze doświadczenia, czy różnica będzie duża, czy raczej kosmetyczna?

Różnicy w świeceniu raczej nie będzie, ale biorąc pod uwagę trudności w ładowaniu nieparzystej ilości akumulatorków AAA, ich cenę (są kilka złotych tańsze od 18650), to ja bym brał li-iona HI-MAX od grega.

Chyba, że posiadasz akumulatorki AAA to nie kombinuj tylko nimi zasilaj tę latarkę

Na pewno będzie duża różnica w czasie świecenia. Eneloopy mają pojemność 800 mAh, a najlepsze 18650 mają 3100 mAh, wspomniane przez przedmówce hi-max za rozsądną cenę mają 2600 mAh.

3 eneloopy mają pojemność 2400mAh, a najlepsze li-iony (np. Panasonic) o pojemności 3100mAh kosztują prawie dwa razy tyle co hi-max o pojemności 2600mAh

cudny pisze:3 eneloopy mają pojemność 2400mAh, a najlepsze li-iony (np. Panasonic) o pojemności 3100mAh kosztują prawie dwa razy tyle co hi-max o pojemności 2600mAh

Przy połączeniu równoległym, a w tej lampce są połączone szeregowo, dając napięcie 3x1.2V=3,6V, a pojedyncze ogniwo li-ion daje 3,7V.

Przepraszam, zwracam honor, śpiący już jestem...

Podobną latarkę ma jeden z kolegów w pracy. Tak średnio raz na dwa, czasem trzy miesiące, przychodzi naładować akumulator 18650 z laptopowej rozbiórki. Wcześniej używał aku AAA i twierdził, że musi raz lub dwa razy w miesiącu je zmieniać / ładować.

3xAAA to chyba najmniej sensowna opcja zasilania latarki i jeżeli jest możliwość zastosowania ogniwa 18650 to zdecydowanie wybrałbym właśnie 18650, ponieważ tak jak napisano już powyżej, ładowanie nieparzystej liczby ogniw jest kłopotliwe, gdyż standardowo ładowarki mają zazwyczaj dwa odrębne kanały ładowania po dwa ogniwa, więc można w nich naraz ładować dwa lub cztery akumulatorki i z tym trzecim będzie problem (chyba że mamy do dyspozycji ładowareczk z czterema oddzielnymi kanałami).
Cena przyzwoitego ogniwa 18650 (HIMAX) to 25zł, więc jest ona porównywalna do kosztów czterech Eneloopków AAA (4x5zł), a trzeba będzie kupić cztery aby móc je ładować.
Jednak w przypadku zastosowania 18650 trzeba wziąć pod uwagę konieczność zakupu dodatkowo specjalnej ładowarki do niego, ale myślę, że wydajność tego ogniwa zrekompensuje szybko niewielkie w sumie dodatkowe koszty.



_