www.swiatelka.pl

Witam.

Wczoraj powstała taka oto ładowarka do Li-ion oparta na świetnym scalaku od Microchip-a MCP73861.
Ładowarka posiada możliwość wyboru napięcia do jakiego naładuje akumulator (lutowana zworka) jak i regulację prądu ładowania, wybierany jest on za pomocą zworki. Dwie wartości prądu 400mA i 1.2A wystarczą do większości akumulatorów. Jeśli to okazało by się za małą regulacją można w miejsce maksymalnego prądu wstawić potencjometr 10k i mamy płynną regulację prądu od 100mA do 1.2A.
Ładowarka zasilana jest poprzez złącze USB. Można ładować z komputerowego portu ale tylko prądem 400mA lub z zasilacza.
Kontrola temperatury jest niewykorzystana bo z założenia ładowarka ma ładować różne aku od 14500, 16340 po 18650. Mocowanie termistora pomiarowego było by kłopotliwe.
Ładowarka jest odporna na odwrotne podłączenie akumulatora.
A teraz kilka fotek:




Jedna sztuka będzie za niedługo w sklepiku.

Fajna, udostępnisz schemat i wzór płytki ?

śliczniutka

Piękna również przyłączam się do prośby o wzory w PDFie.
Hehe, angielski musi być

Proszę schemat i płytka.

Ładne poprawne wykonanie, ale łyżka dziegciu się należy. Jeżeli zasilisz to z zasilacza zewnętrznego i ustawisz prąd maksymalny 1,2A to zauważ co nastąpi w przypadku mocno rozładowanego ogniwa. Układ poda maksymalny prąd na ogniwo o napięciu około 3V. Poniewaz nie jest to układ impulsowy lecz zwykły liniowy to wystąpi na nim spadek napięcia 2V. Przy prądzie 1,2A wydzieli się moc 2,4W, a raczej spróbuje sie wydzielić. W tej obudowie układ ma rezystancje termiczną ponad 70°/W, co oznacza, że temperatura struktury podnosi sie o 70° z każdym odprowadzonym watem co oznacza, że osiągnie prawie 200° C. Na szczęście wcześniej zadziała wewnętrzne zabezpieczenie termiczne i zmniejszony zostanie prąd. Sam poległem na tym, tylko na układzie podobnym w obudowie MSOP10. U mnie prąd 1A utrzymuje się około 2 sekund po czym spada do około 500mA. Dokładanie radiatora na obudowę pozwala uzyskać około 700mA. Nastepnym razem zastosuję obudowę QFN z termalpadem.

Druga sprawa to taka, że powinieneś podeprzeć D+ lub D- USB rezystorem do 5V. Nie jestem specem od USB ale miałem przypadki, że kontroler USB ograniczał prąd do minimum, jeżeli nie wykrył urządzenia, jeżeli D+ lub D- będzie podparte do zasilania to komp wykryje to jako nieznane urzadzenie ale pozwoli pobrać maksymalny prąd.

McAron pisze:Druga sprawa to taka, że powinieneś podeprzeć D+ lub D- USB rezystorem do 5V. Nie jestem specem od USB ale miałem przypadki, że kontroler USB ograniczał prąd do minimum, jeżeli nie wykrył urządzenia, jeżeli D+ lub D- będzie podparte do zasilania to komp wykryje to jako nieznane urzadzenie ale pozwoli pobrać maksymalny prąd.

Ja mam zasilacz usb 5V z gniazda zapalniczki auta i ma podane przez dzielniki napięcia na piny danych, więc głowiłem się po co to potrzebne.

Siema, super układ, mam kilka pytań.
Przez jaki to rezystor podłączyć D+ do 5V, 5k?
VSET to wybór 4,1V lub 4,2V? jeżeli tak to by uzyskać te 4,2V muszę podpiąć do 5V czy GND?
PROG podpiać przez rezystor czy bezpośrednio do masy by było na stałe te 400mA?
Z góry dzięki.

Aby było na wyjściu 4.2V podłącz Vset do +5V.
Wejście prog to ustawianie prądu ładowania w przedziale 0-1200mA. Aby prąd wynosił 400mA daj tam rezystor 2.5k do masy. A wtymi rezystorami w USB to szukaj w necie. Ja nie miałem z tym problemu. A tak pozatym w pdf-ie masz wszystkie informacje.

Ok, dzięki, jeszcze jedno pytanko, 8zł za ten MCP73861 to normalna cena???
I jak znaleźć ten MCP73861 w eagle, bo szukam i znaleźć nie mogę

Cena normalna jak najbardziej. A biblioteki w eaglu nie ma, ja sam robiłem.

No to lipa, koszta całości wychodzą na taką kwotę że już lepiej chyba by było kupić chińską ładowarkę...

RedRaven pisze:No to lipa, koszta całości wychodzą na taką kwotę że już lepiej chyba by było kupić chińską ładowarkę...

Taką ładowarkę robi się chyba po to aby była lepsza a nie tańsza od chińczyka.