www.swiatelka.pl

Ja się nawet boję pomyśleć co by było gdyby żarnik nie był w środku reflektora. A wiele razy odpalałem go normalnie bez niczego.

WZROK MAMY TYLKO JEDEN nie warty oszczędności

Bywa. Chińskie palniki nie są najwyższej jakości.

Sugerujesz że tylko chińskie strzelają?? Jesteś w błędzie.

W końcu jakiś udokumentowany przypadek. Można wiedzieć w jakich okolicznościach do tego doszło?

ledmocy pisze:Sugerujesz że tylko chińskie strzelają?? Jesteś w błędzie.

A czy jak tak powiedziałem ?

W związku z tym teraz to powiem - chińskie palniki jak i przetwornice moim zdaniem są dużo bardziej wadliwe niż markowe produkty. Spotkałem tylko jeden palnik Philipsa, który miał wadliwe i krzywe mocowanie (u podstawy gdzie jest metalowa obejma z 4 wspornikami). Za to w chińskich produktach, spotkałem eksplodujące przetwornice, palniki, palniki które kopcą, śmierdzą chemią, nierównomiernie "wypalają się" itp.

Tomeqp pisze:W końcu jakiś udokumentowany przypadek. Można wiedzieć w jakich okolicznościach do tego doszło?

Palnik chodził ok. 5 min, potem został wyłączony, ostygł i po ponownym zapłonie po ok. 5 s strzelił, dosyć mocno odgłos jak z małej petardy. Palnik i przetwornica chińskie, jednak do końca nie wiem skąd one pochodziły i w związku z tym czy były sprawne. Palnik przed eksplozją świecił prawie że na różowo.

Różowa barwa oznacza że palnik już się skończył...

To ciekawe bo dostałem go jako "nowy"

Czyli albo wada produkcyjna albo jakiś używany.

Albo mógł ulec uszkodzeniu mechanicznemu np w skutek upadku.

Niewykluczona żadna z tych opcji. Ja miałem ten palnik przez może godzinę i po drugim podłączeniu...

...no i ważna jest kwestia zasilania, czy z akumulatora, czy z prostownika do ładowania tychże itp.

Z akumulatora... samochodowego, ołowiowego, 55 Ah.