www.swiatelka.pl

Witam
Otóż naszła mnie chęć dołączenia do grona posiadaczy mieczy świetlnych, postanowiłem sobie zakupić coś około 200mW, tak żeby może zapałką zapaliło i kartkę przedziurawiło....
Szukałem na KD i znalazłem kilka pozycji różnych pointerów, ale też coś takiego zielony w sumie nie jest napisana moc, a zakładany budżet to około 50$.
Jest tu kilka osób obcykanych w laserach... Może jakieś inne propozycje warte uwagi?

Pozdrawiam

Z mojego skromnego doświadczenia wynika, że laser takiej mocy będzie podpalał jedynie odpowiednio zogniskowany. Chyba, że zamierzałeś do tego optykę dokupić, to inna bajka. Ja do zabawy mam SDlaser 301 100mW z www.yourlasers.com. Ostatnio mam z nim problemy, ale nadal podpala. Mimo, że na obudowie jest napisane <100mW, to widziałem testy na których wychodziło około 150mW. Do zabawy jest ok, jak mi padnie to kupię drugi.

PS: Tylko, przynajmniej w przypadku tanich chińczyków, moc 200mW jest wg. mnie nieopłacalna. Są dużo droższe, tak samo szybko się psują, a różnica w porównaniu ze 100mW jest niewielka.

W sumie to kolor nie jest tak ważny, nawet bardziej skłaniałem się ku czerwonemu, gdyż bliższy jest promieniowaniu cieplnemu, ale widoczny.

Według wielu źródeł :

Output power: G20: 25 ~ 40mW

No to nie za wiele...

Pyra, dwie rzeczy przemawiają ku opcji czerwonego lasera diodowego 650nm. Po pierwsze cena, spokojnie zmieścisz się w 50$, po drugie, istnieje szansa że faktycznie nabędziesz sprzęt o deklarowanej mocy, w odróżnieniu od tego, co dzieje się w świecie tanich laserów DPSS 532nm. Wszystkie tanie chińskie źródła oferują złom o nadzwyczaj złej jakości, o dużo zaniżonej mocy, padają częstokroć podczas pierwszej godziny pracy i emitują szkodliwe dla oczu laserowe promieniowanie podczerwone.

Z mojego doświadczenia mogę polecić TO, nie dość że moc będzie zgodna z deklaracją producenta, to i host niczego sobie. Przy tej mocy nie wiem jednak, czy nie powinieneś zadbać o ochronę oczu, koszt jakichkolwiek gogli ochronnych to też około 25$...

Z kolei TO jest laser o fali 638nm i w sumie podobnej mocy. Jest droższy i mniej opłacalny, ale wiązka będzie około 2x bardziej widoczna niż tego z linku #1, ponieważ długość fali leży bliżej maksymalnej czułości ludzkiego oka. Polecałbym jednak ten pierwszy laser jak na początek.

Oba lasery poradzą sobie z większością "tricków" z youtube gdy zostaną odpowiednio zogniskowane.

Obie strony są zaufanymi dostawcami laserów, oferują gratisową wysyłkę i sprzęt trzymający parametry.

Jednak nie oszukujmy się, miecze świetlne to to nie są, widoczność czerwonej wiązki jest niestety słaba. Najlepiej spisuje się zielony promień, albo duuużo mW z lasera 445nm..

W cenie ok. 150$ już zaczynają się lasery DPSS 532nm o realnej mocy 150-200mW lub lasery diodowe 445nm o mocy ok. 1W.
.
.
.

TUTAJ JEst najtańszy opłacalny laser zielony, możesz spróbować, może wylosujesz laser o mocy 40mW, a możesz wylosować laser o mocy 120mW. Wiązka w obu przypadkach będzie bardziej spektakularna niż w tych czerwonych, ale nie da się nim za wiele wypalać. Generalizując: czerwone lasery z racji mocy do wypalania dziur w przedmiotach dookoła , zielone lasery dla robienia wiązką wow wśród znajomych (byle nie w stronę znajomych )

Witam
Idąc za radami, postanowiłem kupić laserek, który nie jest typowym "pointerem" a posiadający już konkretniejszą obudowę. Mój wybór padł na posiadający zmienną ogniskową czerwony laser z KD. Zasilanie z 18650, raczej wróżyło moc deklarowaną. Czerwony <200mW

Ogniskowanie działa, to pora na próby. Papier gazetowy, kartki "przypominajki" itp, pięknie się palą, można sobie wzorki wycinać. Zapałka zapala się po kilku sekundach (ważne jest dobre zogniskowanie)

A to dotychczasowa kolekcja, teraz czerwony jest bezkonkurencyjny


Dziękuję wszystkim za pomoc, i pozdrawiam

Super, teraz będziesz musiał kupić sobie ramkę zapałek:)

Popróbuj z łebkami o różnej barwie, np zielone. Sprawdź czy laser da radę przepalić czarne pudełko od CD-ROM, no i uważaj na oczy, jednak to już 200mW.

Power2Nite pisze:Super, teraz będziesz musiał kupić sobie ramkę zapałek:)

Popróbuj z łebkami o różnej barwie, np zielone.

Zapala wszystkie, nawet czerwone. Przepala papier 220g/m&#178;, co prawda trochę to trwa...

Pozdrawiam