www.swiatelka.pl

W czasie jazdy na rowerku nagle zgasła lampka. Dodam, że było to na prostej równej drodze.
Po dotarciu do domu okazało się że na wyjściu pakiet na mierniku pokazuje 0V. Początkowo sądziłem, że któreś ogniwo padło ale po rozdarciu folii okazało się że to raczej coś z płytką (sterującą/zabezpieczającą?).

Pakiet pochodzi z takiego kompletu.

Sam przy płytce nic nie "wymodzę", więc czekam na jakieś propozycje co do odpłatnej ew. naprawy (czy też próby).

Jeżeli jest tam zabezpieczenie przed nadmiernym rozładowaniem ogniwa (które zadziałało), to możliwe, że na wyjściu będzie 0V aż do momentu podłączenia pakietu do ładowarki.

Przynajmniej z tego co pamiętam to w ten sposób zachowywały się ogniste TFy.

barney pisze:Jeżeli jest tam zabezpieczenie przed nadmiernym rozładowaniem ogniwa (które zadziałało), to możliwe, że na wyjściu będzie 0V aż do momentu podłączenia pakietu do ładowarki.

Przynajmniej z tego co pamiętam to w ten sposób zachowywały się ogniste TFy.

Pakiet nie chodził po podłączeniu, dlatego go rozebrałem. Dziś podłączyłem po południu i zostawiam do rana - się zobaczy.