Strona 1 z 1

: piątek 16 mar 2012, 21:53
autor: wkliw
Tak z czystej ciekawości zapytam bo też lubię się czasami w warsztacie zaszyć na długie godziny. Jakim sprzętem dysponujesz? Głównie chodzi mi o tokarkę. Moja kilkudziesięcioletnia zabawka sowieckiej konstrukcji to już nie cuda a myślę nad zakupem czegoś nowego. Więc jeśli dysponujesz jakimś młodszym sprzętem chętnie posłucham jakiś opini jak sprawuje się w warunkach amatorsko hobbystycznych.

: sobota 17 mar 2012, 08:58
autor: michau-32
Tokarka to dzieło kolegi mojego ojca jeszcze w latach 80 - zbudowana na potężnych maszynach w jednej z fabryk na śląsku. W tej chwili doprowadzona przeze mnie do użytku podam co wynika z pomiarów:
Luzy na wrzecionie nacisk 10 kg i więcej: 0,01 - 0,02 mm
Ciągnięcie stożka: ok. 0,02mm/300mm
Bicie w szczękach w uchwycie (125mm Bison Bial) na szlifowanym wałku: 0,02 mm

Max średnica toczenia nad suportem 63mm. Nad łożem (planowanie) ok 160mm.

Niestety na razie gitara w rozsypce ale pracuję nad tym.

Do zastosowań hobbystycznych jest dla mnie idealna i jej raczej nie zmienie. Napęd stanowi silnik Siemensa 0,75 kW/ 900 obr zasilany falownikiem wektorowym LG - mocy starcza na gwintowanie m8 w stali gwintownikiem przy obrotach 2 / sek w przełożeniu na paskach prawie 1:1 :cool:

Waga ponad 130 kg - całość jest ze stali i to chyba jakiejś wysokogatunkowej bo łoże jest twarde jak diabli nie da się go punktakiem wbić...

pozdrawiam

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

: sobota 17 mar 2012, 21:36
autor: wkliw
Kurczę fajne maleństwo. Ja myślałem nad zakupem czegoś z minitokarek hobbystycznych z krainy ryżu ale jak zobaczyłem je z bliska to się przestraszyłem. Tam się wszystko telepie bardziej niż w mojej wysłużonej rosjance :D No i tam też są silniczki poniżej 1 kW ale jak mówisz że starcza to może nie będę na to zwracał uwagi. W mojej jest 2,2kw i czasem lubi zaprotestować. W obecnej chwili bawię się w budowę hobbystycznej wiertarko-frezarki kolumnowej. Zobaczymy jak mi to wyjdzie to może i tokarkę też bym sam wykonał, może wyjdzie ciut lepsza od tego chińskiego badziewia.

: niedziela 18 mar 2012, 09:13
autor: michau-32
Ja oglądałem w Leroy-Merlin Techmig 550 - wygląda ok - luzy koszmarne i wszystko się telepie, ale dlatego, że nie są pokasowane. Poza tym jakbym miał kupować to bym ją brał.

Sam bym chyba się nie podjął budowy tokarki szczególnie, że jak patrzę na tą to bez jakiejś potężnej frezarki łoża się nie zrobi, chyba że na grubych wałkach prowadnicach cnc (35mm min.) a i tak będą się uginać.

Co do silnika to 0,75 kW przy 900 obrotach na 3 fazach ma się nijak do deklarowanych chińskich 0,55 kW w Techmigu - ale też daje radę podobno pasek się raczej ślizga niż silnik staje - do tego tam jest 6 przełożeń.

Pozdrawiam
p.s masz jakieś zdjęcia tej wiertarki, która robisz?

: niedziela 18 mar 2012, 13:31
autor: wkliw
Co do wiertarki to już niewiele zostało do jej ukończenia. Fotek stanu obecnego nie mam ale mam fotki samego wrzeciona i wygląda ono tak:
http://imageshack.us/photo/my-images/853/img2702y.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/821/img2706lm.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/32/img2708ml.jpg/

skok wrzeciona ok 12mm mocowanie uchwytu na stożku nr2
stół krzyżowy robię na prowadnicach cnc 30mm. Skok roboczy jakieś 400x400mm mam nadzieję że będzie dość sztywny.

Chyba przydało by się żeby jakiś mod wydzielił ten nasz OT w jakieś odpowiedniejsze miejsce

: niedziela 18 mar 2012, 15:27
autor: michau-32
Ciekawe do drobnego frezowania w metalach kolorowych powinna być dobra. Do stali brakuje mi chyba możliwości mocowania narzędzia poprzez przelot wrzeciona (szpilkę) przy frezowaniu stożki bez odpowiedniego dociągnięcia z góry lubią wypadać...

Widziałeś to? http://www.usinages.com/fraiseuses-f21/ ... 28049.html :wink: Mocowanie narzędzi na tulejki ER - mniejsze luzy i bicie. W uchwycie wiertarskim frezy się uginają i ogólnie kiepsko idzie frezowanie. Nie wiem jakie tam są łożyska w tym wrzecionie ale ja bym je zmienił na pasujące skośne i do nich zamocował na stałe takie coś: http://www.ebay.com/itm/New-C12-ER11A-1 ... 415c9eda66 Wtedy można myśleć o frezowaniu :)


Może rozejrzyj się za jakimś stołem krzyżowym. Kiedyś w Castoramie były po 240 zł całkiem fajne na prowadnicach jaskółkach.