www.swiatelka.pl

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Czytam od dłuższego czasu różne materiały o akumulatorach li-ion, między innymi i na tym forum. Zainteresowałem się ładowarką do tych ogniw TR-003P4. Znalazłem na sieci jej recenzję klik i zdziwiły mnie trochę pomiary wykonywane podczas ładowania.

With a 18650 @ 3.16v the 4 bays returned - 0.63A - 0.65A - 0.67A - 0.67A

18650 @ 3.52v the 4 bays returned - 0.55A - 0.53A - 0.53A - 0.56A

18650 @ 3.67v the charger varied from 200-360mA

18650 @ 3.93v the charger varied from 140-160mA

18650 @ 3.97v the charger varied from 120 - 150mA

18650 @ 4.07v the charger varied from 83-99mA and with another cell 97-112mA

18650 @ 4.12v the charger varied from 70-82mA

18650 @ 4.19v the charger varied from 25-75mA

Po przestudiowaniu teorii dotyczącej ładowania li-ion oraz dokumentacji technicznych różnych li-ion Panasonica uzyskałem informację iż do poziomu 4,15-4,19V ładowanie odbywa się prądem około 1A. Po osiągnięciu 4,2V prąd jest zmniejszany stopniowo aż do około1/10C np. 0,1A i wtedy następuje koniec ładowania.
Przykładowa tablica ładowania z batteryuniversity:


i przykładowa tablica ładowania baterii li-ion Panasonica:
.

Porównując dane z odczytu ładowania ładowarki TR003P4 z wykresami modelowego i przykładowego ładowania, dochodzę do wniosku że ładowarka wykonuje tylko pierwszy etap tzn. dobija do 4,2V i na tym kończy ładowanie, a gdzie następny etap przy 4,2V i zmniejszaniu prądu ładowania? Doczytałem z różnych źródeł, że baterie li-ion po osiągnięciu 4,2V są naładowane w 75-80% i wtedy rozpoczyna się kolejny etap ładowania do 100%.

Skoro ładowarka przeprowadza wyłącznie ładowanie w fazie CC i na tym kończy, nie ma fazy CV, to jest tak, jak napisałeś. Ogniwo jest niedoładowane.

Nie jest to bynajmniej szkodliwe, lecz po prostu "marnuje się" część pojemności akumulatora.

Polecacie jakąś ładowarkę która ma obydwie fazy CC i CV, ma 4 banki na akumulatorki lub 2, ale tańszą?

A jak wyjmiesz ogniwo po ładowaniu to jakie ma napięcie ?, jeśli 4,2 V to ładuje tak jak trzeba, gdyby ładowała tylko stałym prądem to po ładowaniu napięcie jest niższe.
Tym niższe im większa była wartość prądu ładowania i wyższa rezystancja wewnętrzna akumulatora.

Nie pomyślałem o tym. Czyli jeśli dojdziemy do 4,2V na celi prądem 1A to po odłączeniu ładowarki, bateria będzie miała mniej energii i mniejsze napięcie niż jeśli dojdziemy do tego 4,2V np. 0,2A? Zawsze można zrobić coś takiego, że do 4,1 ładujemy 1A, a powyżej 0,2A i czekamy aż dojdzie do 4,2V.

Niestety nie mam jak sprawdzić, czy po wyjęciu baterii napięcie na niej nie spada, ponieważ nie mam jeszcze jej i dopiero zastanawiam się nad zakupem. Przydała by się nasza polska recenzja tej ładowarki Najlepiej na tym forum, bo czytając bazę tematów tutaj zamieszczonych, można zauważyć grupę expertów którzy wiedzą co piszą.

Tak, jeśli dojdziesz do tych maksymalnych 4,2V niższym prądem będzie "bardziej" naładowany akumulator. Z tego też powodu nie daje naładować w "prawdziwych" 100% super szybko akumulatorów litowo-jonowych.

Wg danych katalogowych producentów po osiągnięciu 4,2V nie należy przerywać ładowania, tylko poczekać aż prąd ładowania spadnie do określonej wartości. W takim przypadku nie ma chyba znaczenia jakim prądem (oczywiście nie przekraczając max dopuszczalnego) się ładuje.

Inna sprawa to ładowarka, pewnie nie każda działa tak jak potrzeba

Tak, jeśli ładowarka nie przerwie ładowania po uzyskaniu 4,2V na ogniwie po jakimś czasie naładuje w 100% akku. I dlatego trzeba czekać i nic zwiększanie max. prądu ładowania nie pomorze, no tylko w pierwszym etapie gdy nie możemy przekroczyć max prądu ładowania zalecanego przez producenta.
najczęściej 0,3-0,5C.