Strona 1 z 2
Dremel 300 - bicie narzędzi - standard czy wada
: środa 29 lut 2012, 08:24
autor: marmez
Cześć
Wczoraj mi przysłali zakupioną szlifierkę Dremel 300 i mam teraz problem, bo każda założona końcówka bije, tzn. jest minimalnie krzywo, tak na oko 0.2-0.5mm na końcówce. Daje to taki efekt, że kamienie szlifierskie szlifują tylko jedną stroną, podobnie tarcze tnące, wyraźnie widać, że tylko z jednej strony cięły. Kamienie delikatnie stukają w szlifowany przedmiot...
I teraz moje pytanie? czy to normalne w tych narzędziach? Czy to powód do serwisu gwarancyjnego?
Ew. drugie pytanie, czy ktoś miał (nie)przyjemność z serwisem Dremela? Jeżeli tak, to jak on przebiegał?
Luzu jakiegoś na główce w narządziu nie czuć raczej, i bez założonego narzędzie praktycznie nie widać, że coś jest krzywe, dopiero po włożeniu narzędzia, widać, że ono krzywo chodzi.
Pytam, bo nie chce się wygłupić odsyłając do serwisu, gdzie mi powiedzą, że wszystko jest OK i odeślą spowrotem i jeszcze może wykasują... albo powiedzą, kup pan sobie wałek giętki (którego nie mam).
Pozdrawiam, marmez
: środa 29 lut 2012, 08:40
autor: tery
Przyjmując,że jest to urządzenie do obróbek precyzyjnych można przyjąć,że jakiekolwiek bicie urządzenia jest niedopuszczalne.
: środa 29 lut 2012, 08:52
autor: Calineczka
moim zdaniem to powód do wymiany towaru, natychmiastowej. Możesz też odesłać towar w przeciągu 10 dni ...
: środa 29 lut 2012, 09:08
autor: marmez
Calineczka pisze:moim zdaniem to powód do wymiany towaru, natychmiastowej. Możesz też odesłać towar w przeciągu 10 dni ...
Dzięki. Też mi się to nie podoba (w końcu temu piszę), tylko jeszcze ciałem się upewnić, że inne egzemplarze tak nie mają...
Czy mogę odesłać zgodnie z tym prawem zakupu przez internet (te 10 dni) to wydaje mi się, że nie mogę, bo to dotyczy towarów nienaruszonych przez użytkownika. Ja już rozpakowałem osprzęt (końcówki z blistrów), kilku próbowałem używać...
Karta gwarancyjna jest, serwis w Warszawie (ogólny Dremela w firmie Bosch...) Poczekam jeszcze, może jakiś użytkownik Dremela potwierdzi, że "on tak nie ma". To będę męczył serwis .
Ech, coś ostatnio nie mam za dużo szczęścia w zakupach przez internet
- tak to jest, jak się chce wydać jak najmniej
: środa 29 lut 2012, 09:13
autor: Pyra
Witam
Dremel i podobne bazują na precyzyjnych uchwytach szczękowych (tulejkach) i jeśli urządzenie nie zaliczyło sporego upadku, to w niej należy upatrywać usterki. Spróbuj zainstalować inne narzędzie na innej tulejce. Nie zaszkodzi tez obejrzeć, czy nie ma gdzieś delikatnego zadziora.
Nie słyszałem o takim problemie u Dremela, ale u "Panie takie same tylko lepsze i tańsze" się zdarzają.
Pozdrawiam
: środa 29 lut 2012, 09:30
autor: marmez
Pyra pisze:Dremel i podobne bazują na precyzyjnych uchwytach szczękowych (tulejkach)
Teraz odkręciłem całkiem tę nakrętkę dociskającą (zaciskającą) wyjąłem będący tam uchwyt i na tej drążonej osi widać na wolnych obrotach, że krzywo chodzi... jakaś tam część mm no ale na przedłużeniu narzędziem to wychodzi
Ech
Pacany musiały gdzieś tym walnąć, choć w sumie na kartonie nic nie widać, mniejsza z tym, będę musiał walczyć, żeby to jakoś wymienić.
Dzięki
: środa 29 lut 2012, 09:37
autor: kisi
Przy takich obrotach nie może być mowy o biciu.
: środa 29 lut 2012, 09:53
autor: Pikom
marmez pisze:
Karta gwarancyjna jest, serwis w Warszawie (ogólny Dremela w firmie Bosch...) Poczekam jeszcze, może jakiś użytkownik Dremela potwierdzi, że "on tak nie ma". To będę męczył serwis .
W moim Dremelu nie ma takich objawów.
: środa 29 lut 2012, 10:10
autor: studzin
Ja wiercę wiertłami 0,7mm z prawdziwego węglika i gdyby było bicie to bym ani jednego otworu nie zrobił.
: środa 29 lut 2012, 10:22
autor: marmez
Dzięki Panowie
bo momentami, to już zaczynałem wątpić.
: środa 29 lut 2012, 10:50
autor: krzycho_
Skoro na osi nie widać bicia to zmień tulejkę zaciskową jak są w zapasie , może ma krzywy otwór.
: środa 29 lut 2012, 11:19
autor: marmez
krzycho123 pisze:Skoro na osi nie widać bicia to zmień tulejkę zaciskową jak są w zapasie , może ma krzywy otwór.
Niestety widać, wcześniej nie widziałem, ale jak Pyra napisał, to potem dopiero rozkręciłem i przejrzałem na oczy.
Z serwisem już rozmawiałem, pakuję paczkę, zamówię kuriera (na koszt serwisu ponoć) i pojedzie sobie do Warszawy. No a ja sobie poczekam, oby to naprawili/wymienili bez zbytniego przeciągania i żeby działało już dobrze, bo to tanie dla mnie nie było.
: środa 29 lut 2012, 13:35
autor: hagrid
Miałem podobny problem z Proxxonem, okazało się że przyczyną bicia narzędzi było futerko, w serwisie wymienili na inne i jest znacznie lepiej, ale nie idealnie - w dalszym ciągu po zmniejszeniu obrotów na najcieńszych wiertłach widać delikatne bicie.
Pomiar na oko przy maksymalnym zmniejszeniu obrotów - zastosowałem transformator, napięcie zasilania było w granicach 50V.
tery pisze:Przyjmując,że jest to urządzenie do obróbek precyzyjnych można przyjąć,że jakiekolwiek bicie urządzenia jest niedopuszczalne.
Do tej wiertarki mam tylko futerko, pewnie po zastosowaniu tulejek zaciskowych najcieńsze wiertła chodziłyby precyzyjniej, jednak porównując Proxxona do starej wysłużonej wiertarki Boscha liczyłem na ciut większą precyzyjność
Wiertło chodzi idealnie, w futerku Boscha wiertło 0,8mm, nie ma to jak stary dobry sprzęt
: środa 07 mar 2012, 06:51
autor: marmez
Szlifierka wczoraj powróciła z serwisu, z tego, co napisali, to wymiana wirnika.
Teraz pracuje tak jak to sobie wyobrażałem - tak jak powinno.
Co do serwisu Boscha to tym razem nie było najmniejszych problemów, kuriera do wysyłki zamawiałem na ich koszt (zgodnie z tym co w karcie gwarancyjnej miałem). Wysłałem w środę, wróciła we wtorek.
Teraz mam na niej plombę gwarancyjną - no trudno
Najważniejsze, że działa tak jak powinna.
: środa 07 mar 2012, 11:15
autor: studzin
A plombę nakleili z głową, czy w miejscu, gdzie się w tydzień wytrze/zerwie?