Tanie modyfikowanie Spiderfire SSC P7
: poniedziałek 13 lut 2012, 09:40
Cześć, to mój pierwszy post na forum. Ostatnio moja latarka zaczęła mieć dziwne objawy jakiejś nieokreślonej Chińskiej choroby:
na świeżo naładowanym akumulatorze potrafiła świecić bardzo słabo, potem błysk prosto w oczy i dalej bardzo słabo
Rozkręciłem włącznik posmarowałem IPA Contact'em i przez jakiś czas było lepiej.
Teraz przypadłość powróciła(trzęsienie latarką czasem pomagało), rozkręciłem więc całą latarkę i zobaczyłem, że nie ma ona drivera tylko płytkę z + - i sprężynką
Chciałbym wrzucić tam jakiś sensowny driver, nie musi mieć fajerwerków, 2 -3 tryby mi wystarczą, fajnie gdyby potrafił ocalić ogniwo przed całkowitym rozładowaniem(chociaż, czy jest sens przy zabezpieczonych ogniwach?) i żeby zabezpieczyła diodę przed przegrzaniem
Na pigułę jest 17mm średnicy, z 2 strony dioda, osadzone są w kawałku żółto-pomarańczowego metalu, na miedź to raczej nie wygląda, ale może jest to wystarczające do odprowadzenia ciepła na obudowę alu(dodam pastę termo na wszystkie gwinty, zastanawiam się też nad -nie bijcie- smarem miedzianym - rozum mi podpowiada, że ma w sobie miedź więc i ciepło i temperaturę będzie przewodził)?
Dioda przymocowana jest do aluminiowej płytki z kroplą pasty termo a płytka to tego nieokreślonego metalu.
Całość jedzie na 1x18650
Myślałem o takim driverze: KN 8x7135, ale to Chinol i nie wiem, czy będę zadowolony, poczytałem o driverach forumowiczów, ale też nie wiem, który z nich sprawdzi się najlepiej.
Czy driver też mocno się nagrzewa i trzeba zadbać o lepsze odprowadzenie ciepła? Który tego ciepła wydzieli najmniej? Czy muszę też wymienić przełącznik, może wystarczy tylko zmostokować rezystor? Czy po wymianie drivera będę mógł później wymienić diodę np. na XM-L bez kupowania nowego drivera?
na świeżo naładowanym akumulatorze potrafiła świecić bardzo słabo, potem błysk prosto w oczy i dalej bardzo słabo
Rozkręciłem włącznik posmarowałem IPA Contact'em i przez jakiś czas było lepiej.
Teraz przypadłość powróciła(trzęsienie latarką czasem pomagało), rozkręciłem więc całą latarkę i zobaczyłem, że nie ma ona drivera tylko płytkę z + - i sprężynką
Chciałbym wrzucić tam jakiś sensowny driver, nie musi mieć fajerwerków, 2 -3 tryby mi wystarczą, fajnie gdyby potrafił ocalić ogniwo przed całkowitym rozładowaniem(chociaż, czy jest sens przy zabezpieczonych ogniwach?) i żeby zabezpieczyła diodę przed przegrzaniem
Na pigułę jest 17mm średnicy, z 2 strony dioda, osadzone są w kawałku żółto-pomarańczowego metalu, na miedź to raczej nie wygląda, ale może jest to wystarczające do odprowadzenia ciepła na obudowę alu(dodam pastę termo na wszystkie gwinty, zastanawiam się też nad -nie bijcie- smarem miedzianym - rozum mi podpowiada, że ma w sobie miedź więc i ciepło i temperaturę będzie przewodził)?
Dioda przymocowana jest do aluminiowej płytki z kroplą pasty termo a płytka to tego nieokreślonego metalu.
Całość jedzie na 1x18650
Myślałem o takim driverze: KN 8x7135, ale to Chinol i nie wiem, czy będę zadowolony, poczytałem o driverach forumowiczów, ale też nie wiem, który z nich sprawdzi się najlepiej.
Czy driver też mocno się nagrzewa i trzeba zadbać o lepsze odprowadzenie ciepła? Który tego ciepła wydzieli najmniej? Czy muszę też wymienić przełącznik, może wystarczy tylko zmostokować rezystor? Czy po wymianie drivera będę mógł później wymienić diodę np. na XM-L bez kupowania nowego drivera?