Zasilacz do taśm LED - problem i małe pytanie.
: środa 01 lut 2012, 16:33
Witam.
Zakupiłem zestaw typu taśma LED na diodach 5050, 60 sztuk i do tego zasilacz impulsowy. Wszystko ładnie pięknie, jednak zasilacz dość mocno ... smierdzi spalenizną. Otworzyłem go i jest mała "buba". Na wejściu mamy rezystor,za nim duży żółty kondensator oznaczony jako 22K 275V-X2, napięcie max to 250V z opisu. Owy element jest zwęglony (częściowo). Domniemam że w związku z tym jest on już uszkodzony - do czego służy takowy kondensator przed mostkiem (o ile to kondensator w ogóle) i czy jest wymagany ?
No i druga sprawa, małe pytanie w sumie - jak się okazuje, tasma świeci się nieco za mocno...Co polecacie najprostrzego z możliwych do prostej regulacji jej jasności ? Nie musi to być regulacja płynna czy od 0 do 100%, coś najprostszego ...
Pozdrawiam.
Zakupiłem zestaw typu taśma LED na diodach 5050, 60 sztuk i do tego zasilacz impulsowy. Wszystko ładnie pięknie, jednak zasilacz dość mocno ... smierdzi spalenizną. Otworzyłem go i jest mała "buba". Na wejściu mamy rezystor,za nim duży żółty kondensator oznaczony jako 22K 275V-X2, napięcie max to 250V z opisu. Owy element jest zwęglony (częściowo). Domniemam że w związku z tym jest on już uszkodzony - do czego służy takowy kondensator przed mostkiem (o ile to kondensator w ogóle) i czy jest wymagany ?
No i druga sprawa, małe pytanie w sumie - jak się okazuje, tasma świeci się nieco za mocno...Co polecacie najprostrzego z możliwych do prostej regulacji jej jasności ? Nie musi to być regulacja płynna czy od 0 do 100%, coś najprostszego ...
Pozdrawiam.