Strona 1 z 2

Włączniki forward i rewerse.

: niedziela 15 sty 2012, 14:09
autor: pier
Witam.
Koledzy choć dużo szukałem na forum i nie tylko nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie.
Otóż czym różnią się i jak działają latarkowe włączniki typu forward i rewerse?
Pozdrawiam.

: niedziela 15 sty 2012, 14:16
autor: Nightmare
greg pisze:Różnice w sterowaniu latarką z włącznikiem forward / reverse.

Forward (standard w L2P 2011/L2T):
- wciskasz włącznik do połowy i puszczasz (raz bądź kilkukrotnie) - w ten sposób ustawiasz tryby
- następnie dociskasz do końca
- to jest tzw. włącznik taktyczny, światło pojawia się natychmiast po lekkim naciśnięciu włącznika i nie wymaga całkowitego włączenia latarki - szybkie i ciche, można sobie łatwo "przyświecić" bez włączania latarki
- zmiana trybu podczas świecenia latarki wymaga jej całkowitego wyłączenia, przez co niezbyt nadaje się np. na rower

Reverse (standard w L2 2011/L2X):
- wciskasz włącznik do końca i puszczasz
- następnie dla zmiany trybu wciskasz do połowy (raz bądź kilkukrotnie)
- zmiana trybu nie wymaga całkowitego wyłączenia, jedynie "klik" (do połowy)
- nie można sobie szybko "przyświecić", konieczne jest całkowite włączenie latarki, a następnie wyłączenie drugim głębokim wciśnięciem

: niedziela 15 sty 2012, 14:22
autor: Pikom
W skrócie:
Forward - najpierw następuje kontakt elektryczny a potem "kliknięcie" i zablokowanie włącznika. W efekcie możliwe jest zaświecenie bez kliknięcia ale najczęściej zmiana trybów wymaga wyłączenia latarki. Najczęściej tryby są ustawiane przed włączeniem stałego świecenia.
Reverse - najpierw jest pełen "klik" i dopiero następuje kontakt pozwalający na działanie latarki. lekkie przyciśnięcie może powodować przerwanie obwodu (i zmianę trybów) ale nie powoduje wyłączenia latarki. Odwrotnie niż w poprzednim przypadku tryby najczęściej zmienia się po włączeniu latarki.

: poniedziałek 04 sie 2014, 23:49
autor: ślepak
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, czy przy forward tryby zmienia się jakby na pamięć a w reverse widać na jaki się zmienia?

: wtorek 05 sie 2014, 00:15
autor: maciex93
Forward- przydatny gdy często potrzebujesz przyświecić sobie dosłownie przez chwilę, powiedzmy błysnąć.
Przykładając palec do włącznika i naciskając go latarka zaczyna świecić, dopiero wciskając włącznik dalej słychać "klik" i włącznik blokuje się, latarka świeci i można zdjąć palec z włącznika.

W rewerse przykładasz palec na włącznik, naciskasz, naciskasz, słyszysz "klik" i odpuszczasz, latarka świeci.

Przy forward widzisz jaki masz aktualnie tryb.

: środa 06 sie 2014, 07:44
autor: pietros
Ja chciałbym zwrócić w tym temacie uwagę na trochę inną sprawę, a mianowicie:
pier pisze:włączniki
greg pisze:włącznikiem
Pikom pisze:włącznika
maciex93 pisze:włącznik
:roll:
http://sjp.pwn.pl/szukaj/wł??cznik

swiatelka.pl jest forum technicznym, więc proponowałbym używać nazwy wyłącznik, łącznik, od biedy przełącznik czy przycisk. :wink:

: środa 06 sie 2014, 09:55
autor: Vigo
Język jest "żywy" i wciąż ewoluuje, czy się to komuś podoba czy nie, pojawiają się coraz to nowe słowa, których wcześniej nie było, a teraz są, inne wyrazy wypadają z użytku i ulegają zapomnieniu lub zupełnie zmieniają sens.
Myślę, że "włącznik" już na dobre zagościł w polszczyźnie i pewnie wkrótce znajdzie swoje miejsce w oficjalnych słownikach. Tylko jeszcze kilku skostniałych językoznawców musi zauważyć i formalnie zaakceptować fakt, iż oto powstało nowe słowo.
To, że "włącznik" jeszcze nie figuruje w słowniku nie znaczy, że to słowo nie istnieje, jest przecież używane powszechnie i na miejsce w słowniku zasługuje, choćby ze względu na to, że jest to określenie czysto polskie, poprawnej budowy, nie jakiś spolszczony "potworek' zapożyczony z języka obcego.
Po za tym pierwszą i preferowaną czynnością tego urządzenia jest raczej włączanie, po zakupie i montażu chyba zasadniczo chcemy włączyć coś takowym włącznikiem, a nie wyłączyć, zatem logiczniejsze jest używanie określenia włącznik, a nie wyłącznik.

PS Łącznik był by tu określeniem mało precyzyjnym, a przycisk jednak zbyt ogólnym.

___

: środa 06 sie 2014, 10:43
autor: ślepak
Nawet nie wiedziałem, że włącznik nie istnieje. Moim zdaniem najbardziej pasuje przełącznik bo jest wielofunkcyjny ale niestety jest za długi.

: środa 06 sie 2014, 10:56
autor: Pyra
Witam
Vigo pisze:PS Łącznik był by tu określeniem mało precyzyjnym, a przycisk jednak zbyt ogólnym.
Łącznik, jest nazwą grupy urządzeń służącej do przerywania przepływu prądu. Zasadniczo dzielony jest na trzy grupy"
Odłączniki - przeznaczone do rozłączania obwodów w stanie bez prądowym, ich zasadniczą rolą jest wyraźne potwierdzenie przerwania obwodu. Są to zarówno potężne urządzenia w rozdzielniach WN, jak i np. gniazdo i wtyczka na kablu zasilającym urządzenie, oraz "dupka" w latarce, gdyż jej odkręcenie daje jasny sygnał o braku zasilania.
Rozłączniki - przeznaczone do rozłączania lub załączania prądu w normalnych warunkach pracy obwodu, np. element latarki służący do jej włączania i wyłączania. Mogą co prawda przewodzić i załączać prądy przeciążeniowe i zwarciowe, ale nie mogą ich wyłączyć. Bardzo często elementy tej grupy nazywane są ogólnie łącznikami, np. łącznik instalacyjny, czyli popularny "włącznik"/"wyłącznik" stosowany do sterowania oświetleniem. Mimo iż posiada niekiedy funkcję wyłącznika (bardzo popularne np. w Ameryce, ale i w europie spotykane), jednak jego nazwa handlowa pozostaje taka sama.
Wyłączniki - elementy przystosowane do załączania i wyłączania prądu w obwodzie, w warunkach ekstremalnych, np. przeciążenie lub zwarcie. Wyłącznikiem jest np. bezpiecznik, mimo iż topikowy ulega zniszczeniu, to jednak w tym celu został zaprojektowany.
Można jeszcze wyróżnić Przyciski - czyli elementy których zadaniem jest załączenie lub wyłączenie przepływu prądu w obwodzie chwilowo, tj. na czas działania siły na przeznaczony do tego element mechaniczny.

Jak więc widać wspomniany "włącznik" w latarkach jest połączeniem funkcji rozłącznika i przycisku, więc elementem dość specyficznym i nie mającym raczej odpowiednika w świecie energetyki.
Są też w użyciu urządzenia (np. UPS), które mają dwa przyciski, jeden urządzenie załącza, drugi wyłącza.
Pozdrawiam

: środa 06 sie 2014, 11:03
autor: pietros
No to pomińmy już sam fakt tego czy takie słowo istnieje w słowniku czy nie, każdy może sobie mówić, że ma włącznik do światła w domu.
Tylko, że z technicznego punktu widzenia, takie coś jak "włącznik" nie istnieje.
Vigo pisze: Po za tym pierwszą i preferowaną czynnością tego urządzenia jest raczej włączanie, po zakupie i montażu chyba zasadniczo chcemy włączyć coś takowym włącznikiem, a nie wyłączyć, zatem logiczniejsze jest używanie określenia włącznik, a nie wyłącznik.
I tutaj, mimo że forma "włączyć" jest poprawna i do latarkowego zastosowania wystarczająca, ja jednak zdecydowanie wolę formę "załączyć".

: środa 06 sie 2014, 12:12
autor: Hahar
Pyra pisze: Rozłączniki - przeznaczone do rozłączania obwodów w stanie bez prądowym, ich zasadniczą rolą jest wyraźne potwierdzenie przerwania obwodu. Są to zarówno potężne urządzenia w rozdzielniach WN, jak i np. gniazdo i wtyczka na kablu zasilającym urządzenie, oraz "dupka" w latarce, gdyż jej odkręcenie daje jasny sygnał o braku zasilania.
Zapewne chodziło o odłączniki które mają stworzyć widoczną przerwę w obwodzie. :)

pietros
Serio mówisz np."załączyłem żarówkę" czy "włączyłem światło" lub lepiej "zapaliłem światło" ?
Bo można by podyskutować że nie da się "zapalić światła",włączyć też nie - światło jest albo go nie ma ...
Można by wytworzyć światło a raczej strumień fotonów- ale tak rozumując nasz jezyk był by niezrozumiały.
Zamiast "latarka" -"przenośna , turystyczna wytwornica strumienia fotonów z załącznikiem w dupce". :mrgreen:

Pozdrawiam ;)

: środa 06 sie 2014, 12:17
autor: Pyra
Witam
Hahar pisze:Zapewne chodziło o odłączniki które mają stworzyć widoczną przerwę w obwodzie. :)
W istocie, popełniłem błąd w tekście. Poprawiłem
Pozdrawiam

: środa 06 sie 2014, 12:44
autor: greg
pietros pisze:Ja chciałbym zwrócić w tym temacie uwagę na trochę inną sprawę, a mianowicie:
pier pisze:włączniki
greg pisze:włącznikiem
Pikom pisze:włącznika
maciex93 pisze:włącznik
:roll:
http://sjp.pwn.pl/szukaj/wł??cznik

swiatelka.pl jest forum technicznym, więc proponowałbym używać nazwy wyłącznik, łącznik, od biedy przełącznik czy przycisk. :wink:
A ja chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że powyższy słownik jest w błędzie i niestety Ty również... :mrgreen: ergo włącznik

: środa 06 sie 2014, 12:55
autor: pietros
Hahar wiadomo, że w domu zapala się światło, chociaż włączać też mi się zdarza. :wink:
W pracy jednak staram się używać załącz/wyłącz lub załącz/odłącz, bo pomyłka między podobnymi włącz/wyłącz może mieć bardzo poważne konsekwencje. :idea:

: środa 06 sie 2014, 12:59
autor: Marooned
Zaciekawiliście mnie wielce tym włącznikiem. Rzeczywiście, w części słowników internetowych go nie ma (PWN, Wiktionary) ale już np w ortograficznym PWN jest.

Mirosław Bańko wydaje się być równie zdziwiony brakiem tego słowa w niektórych słownikach:
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=2728