Niwalker NWK750
: piątek 13 sty 2012, 18:31
Niwalker to Tajwańska firma zajmująca się projektowaniem i produkcją latarek. Do tej pory wypuścili trochę różnych modeli latarek dla firm zewnętrznych (Tiablo) jako OEM. Teraz jednak firma postanowiła sama wejść z własną marką na rynek.
Jako modele "reprezentatywne" mają zostać wypuszczone duży thrower (NWK750) i średniej wielkości taktyczna latareczka z diodą XP-E (NWK220).
W tej recenzji opiszę większy model, czyli NWK750. Poniżej oficjalna specyfikacja:
LED: CREE XM-L U2
Jeden tryb: 750 Lumenów / 1.5h (42,000 lux/1m)
Włącznik taktyczny typu forward oraz dodatkowy włącznik oferujący tryby
Gładki i głęboki reflektor
Napięcie pracy: 3V ~ 9V
Zasilanie: 2x CR123A, 2x 16340 (RCR), 2x 18650
Długość: 263mm
Średnica głowicy: 58mm
Średnica korpusu: 28mm
Masa: 380g (without batteries)
Wzmocniona szybka
Powłoka HAIII
Wodoodporność IPX8
Akcesoria: smycz, o-ringi, pokrowiec, dodatkowy włącznik z trybami
Latarka opisywana w tej recenzji to prototyp, zebrała już kilka obtłuczeń widocznych na zdjęciach. Sterownik jest w fazie testów (to znaczy w chwili obecnej, bo oficjalne egzemplarze będą miały ciut sprawniejszy sterownik) ale ogólny wygląd, konstrukcja i interfejs pozostaną bez zmian.
![Obrazek](http://img688.imageshack.us/img688/5494/mg4563.jpg)
![Obrazek](http://img829.imageshack.us/img829/765/mg4567.jpg)
Wygląd i budowa
NWK750 ma być solidną, niezawodną i prostą w obsłudze latarką. Żadnych bajerów, tylko włącznik on/off, jeden tryb i tyle. Dla tych, którzy będą jednak potrzebowali dodatkowych trybów, Niwalker zrobił dodatkowy włącznik ze sterownikiem PWM i trybami. Ale więcej o tym za chwilę.
![Obrazek](http://img809.imageshack.us/img809/3356/mg4571.jpg)
Jeśli miałbym przyrównać NWK750 do jakiejś innej latarki, to najbliższa w formie i stylu byłaby Thrunite Catapult. Obie mają praktycznie identyczny reflektor, podobne koronki ze stali nierdzewnej na głowicy i NWK750 również jest "pancernie" wykonana.
![Obrazek](http://img16.imageshack.us/img16/2885/mg4565.jpg)
Zamiast tradycyjnego moletowania, korpus posiada prostopadłe nacięcia. Można go rozłączyć i używać latarki w skróconej wersji zasilając 1x18650 lub 2xCR123, ale z powodu dość wysokiego prądu nie jest to zalecane. No chyba że ktoś używa ogniw IMR i nie przeszkadza mu 15 minutowy czas pracy.
![Obrazek](http://img577.imageshack.us/img577/4543/mg4583.jpg)
Latarka od strony maszynowej, wykonana jest bardzo dobrze. Gwinty są ładnie i równo nacięte (gwint jest trapezowy). Wszystkie elementy są spasowane dość ciasno z niewielkimi tolerancjami (to dobrze). Napisy są czyste i ostre. Wszystko jest tak jak powinno być w markowym sprzęcie.
![Obrazek](http://img828.imageshack.us/img828/5002/mg4564.jpg)
Jak wcześniej wspomniałem, głowica w swojej konstrukcji jest niemal identyczna z tą z Thrunite Catapult. Różnica polega tylko na tym, że Cat ma powłoki na szybce, NWK ich nie posiada. Dla tych co lubią fosforescencyjne dodatki, pod szybką jest świecący o-ring. Ale o niezbyt dużej "mocy".
![Obrazek](http://img208.imageshack.us/img208/8093/mg4585.jpg)
Dioda wycentrowana jest przez plastikową płytkę, która jednocześnie izoluje styki. Standard.
![Obrazek](http://img546.imageshack.us/img546/8873/mg4600.jpg)
![Obrazek](http://img249.imageshack.us/img249/1586/mg4568.jpg)
NWK750 posiada włącznik typu "forward", bardzo podobny w pracy do tych używanych w Catapult i Fenixach z serii TA/TK. Raczej sztywny, ze średnim skokiem. Osobiście, wolę tego typu włączniki, niż te których obecnie używa Klarus, Nitecore i Jetbeam - miękkie z dość długim skokiem.
![Obrazek](http://img14.imageshack.us/img14/8326/mg4566d.jpg)
Producent przysłał również dodatkowy włącznik elektroniczny oferujący tryby (patent znany z Tiablo A10). Wprawdzie włącznik jest w fazie testowej, więc jego zachowanie nie jest ostateczne, ale firma chce uzyskać opinie, co użytkownicy sądzą na ten temat, więc można śmiało w komentarzach wyrazić swoją opinię (zachęcam). Opiszę jak działa w chwili obecnej. Włącznik posiada dwa tryby stałe (hi,lo) + stroboskop. W ciągu pierwszych pięciu sekund po włączeniu klikanie powoduje następującą sekwencję (on>hi>lo>strobe>off>on>hi...). Jeśli upłynie więcej niż pięć sekund od włączenia latarka nie przeskakuje do następnego trybu, tylko się wyłącza. Cała koncepcja dodatkowego włącznika jest raczej rzadko spotykana (Tiablo A10, Solarforce M8) i zasugerowałem firmie, żeby zrezygnowali z tego patentu i włączyli tryby do głównego sterownika tak jak ma to Olight (np. w M3X Triton) lub Thrunite (Catapult) no ale spece z Niwalkera stwierdzili, że rozwiązanie z dodatkowym włącznikiem jest bardziej stabilne i niezawodne. Nie zgadzam się z tym, ale to nie ja tu jestem projektantem, więc co najwyżej mogę wyrazić swoją prywatną opinię. Jeśli Wy macie jakieś sugestie, piszcie w wątku. Jak napisałem wcześniej, dodatkowy włącznik używa układu PWM i niestety w widzialnej częstotliwości (270Hz dla 2x18650 i 170Hz dla konfiguracji 1x18650). Powiedziano mi jednak że w finalnej wersji, częstotliwość będzie przesunięta w okolice 1kHz.
Używając standardowego, mechanicznego włącznika, NWK750 jest latarką jednotrybową. Włącz, wyłącz i tyle.
![Obrazek](http://img822.imageshack.us/img822/7786/mg4602.jpg)
Po obu stronach akumulatorów są sprężyny (we włączniku i w głowicy), więc latarka może być używana na broni. Sprężyny amortyzują akumulatory podczas odrzutu przy wystrzale, więc są dość istotnym elementem w tego typu (i o takim przeznaczeniu) latarce.
![Obrazek](http://img822.imageshack.us/img822/4376/mg4576x.jpg)
![Obrazek](http://img717.imageshack.us/img717/1165/mg4572.jpg)
I jeszcze kilka zdjęć w konfiguracji 1x18650:
![Obrazek](http://img811.imageshack.us/img811/720/mg4609l.jpg)
![Obrazek](http://img854.imageshack.us/img854/9872/mg4604.jpg)
![Obrazek](http://img715.imageshack.us/img715/625/mg4613z.jpg)
Ogólnie, wszystko wykonane jest bardzo dobrze. NWK750 mocno przypomina Thrunite Catapult, jest tylko ciut mniej masywna. Jednak znacznie masywniejsza od takich latarek jak Jetbeam M1X, Olight M31/M3X, Sunwayman T40CS czy Fenix TK41. Poniżej porównanie wielkości z konkurencją. Od lewej: Thrunite Catapult, Crelant 7G5, Niwalker NWK750, Niwalker NWK220, Fenix TA20, Ultrafire C8.
![Obrazek](http://img190.imageshack.us/img190/5927/mg4593.jpg)
![Obrazek](http://img100.imageshack.us/img100/7198/mg4597.jpg)
Sterownik, czas pracy, itp.
Sprawdziłem czas pracy przy kilku konfiguracjach i typach baterii. Niwalker NWK750, według informacji producenta, zasila diodę XM-L U2 prądem o natężeniu 2.8A. Ogólna ilość światła i zasięg są z tym zgodne. Czas pracy już trochę mniej. Według mnie latarka powinna podziałać nieco dłużej. Tak dla porównania, Catapult przy natężeniu 3.5A (co stanowi 20% różnicy) ma czas pracy krótszy tylko o 6%. Po zasygnalizowaniu, producent oświadczył, że wersje sklepowe będą posiadały trochę sprawniejszy sterownik, więc czas pracy powinien się poprawić.
![Obrazek](http://img46.imageshack.us/img46/821/niwalker750pl.png)
Dobrą rzeczą jest to, że latarka może pracować na jednym ogniwie 18650 z całkiem niezłymi osiągami i sprawnością.
Pomierzyłem również skupienie. Wyniki wyglądają następująco:
NWK750 - 41600 lux/1m
Thrunite Catapult V2 @ XM-L - 47800 lux/1m
Crelant 7G5 - 59100 lux/1m
Mimo, że wyniki wskazują na zauważalną różnicę między Catapult a NWK750, w praktyce mają niemal identyczny zasięg. Jak zobaczycie na zdjęciach terenowych, odcień diody ma tu bardzo duże znaczenie.
Zdjęcia terenowe
Jak zwykle wziąłem kilka latarek w teren, żeby porównać jak świecą. Ustawienia aparatu były następujące:
t=4.0s
f=4.5
iso=200
WB=światło dzienne
![Obrazek](http://img201.imageshack.us/img201/6338/mg4636.jpg)
![Obrazek](http://img560.imageshack.us/img560/241/mg4637.jpg)
![Obrazek](http://img515.imageshack.us/img515/4623/mg4638.jpg)
![Obrazek](http://img35.imageshack.us/img35/263/mg4639h.jpg)
![Obrazek](http://img210.imageshack.us/img210/1351/mg4640.jpg)
![Obrazek](http://img839.imageshack.us/img839/2169/contactsheet001g.jpg)
![Obrazek](http://img43.imageshack.us/img43/5633/mg4643.jpg)
![Obrazek](http://img6.imageshack.us/img6/2219/mg4644.jpg)
![Obrazek](http://img337.imageshack.us/img337/8817/mg4645z.jpg)
![Obrazek](http://img337.imageshack.us/img337/7761/mg4646.jpg)
![Obrazek](http://img846.imageshack.us/img846/6133/contactsheet002.jpg)
![Obrazek](http://img833.imageshack.us/img833/2474/mg4649.jpg)
![Obrazek](http://img97.imageshack.us/img97/1347/mg4650q.jpg)
![Obrazek](http://img72.imageshack.us/img72/2563/mg4651.jpg)
![Obrazek](http://img337.imageshack.us/img337/8123/mg4652.jpg)
![Obrazek](http://img820.imageshack.us/img820/8093/mg4653v.jpg)
![Obrazek](http://img24.imageshack.us/img24/4703/contactsheet003z.jpg)
Jak widać po zdjęciach, nie ma specjalnej różnicy między Catapult a NWK750 jeśli chodzi o zasięg. Odcień NWK750 jest chłodniejszy i ogólnie "bielszy" (prawdopodobnie z grupy 1A), niemniej, jakkolwiek bym nie mierzył luksomierzem, Cat dawał za każdym razem lepsze wyniki. Oczywiście Crelant, ze względu na szerszy i głębszy reflektor wygrywa porównanie.
![Obrazek](http://img163.imageshack.us/img163/3189/mg4610.jpg)
Podsumowanie
Polubiłem tą latarkę. Głównie z powodu prostoty i masywnej konstrukcji. Nie jest tak ciężka jak Catapult, ale w ogólnym odczuciu nadal jest to kawał solidnego sprzętu. Wszystkie części są wykonane z dużą dokładnością, gwinty chodzą gładko, powłoka też wygląda nieźle. Główny sterownik nie posiada procesora, co zwiększa odporność na temperatury i w teorii troszkę podnosi sprawność całego układu. Rozwiązanie z dwoma włącznikami to kwestia gustu. Osobiście uważam, że noszenie ze sobą dodatkowych części do latarki, na wypadek gdyby komuś w środku lasu zachciało się trybów, nie jest najszczęśliwszym pomysłem. Niwalker zasłania się niezawodnością i uproszczeniem konstrukcji, ale szczerze, to jeszcze nie słyszałem aby latarki Fenix, Olight czy Catapult miały jakieś problemy z tego powodu, że zmieniają tryby przez przekręcanie głowicy. Jeśli macie jakieś uwagi odnośnie interfejsu, to proszę napisać w komentarzach. Producent poprosił o zebranie opinii od potencjalnych użytkowników tego typu sprzętu. Kończąc..., NWK750 to ciekawa latarka. Taka delikatnie odchudzona wersja Catapult. Prosta i masywna konstrukcja + 3 lata gwarancji producenta powinny zainteresować przede wszystkim tych dla których będzie to narzędzie pracy, szczególnie jeśli pracują w dość cieżkich warunkach. Cena w chwili obecnej nie jest znana, ale z pewnością nie będzie to "budżetowy" sprzęt (najprawdopodobniej powyżej 100$).
Jako modele "reprezentatywne" mają zostać wypuszczone duży thrower (NWK750) i średniej wielkości taktyczna latareczka z diodą XP-E (NWK220).
W tej recenzji opiszę większy model, czyli NWK750. Poniżej oficjalna specyfikacja:
LED: CREE XM-L U2
Jeden tryb: 750 Lumenów / 1.5h (42,000 lux/1m)
Włącznik taktyczny typu forward oraz dodatkowy włącznik oferujący tryby
Gładki i głęboki reflektor
Napięcie pracy: 3V ~ 9V
Zasilanie: 2x CR123A, 2x 16340 (RCR), 2x 18650
Długość: 263mm
Średnica głowicy: 58mm
Średnica korpusu: 28mm
Masa: 380g (without batteries)
Wzmocniona szybka
Powłoka HAIII
Wodoodporność IPX8
Akcesoria: smycz, o-ringi, pokrowiec, dodatkowy włącznik z trybami
Latarka opisywana w tej recenzji to prototyp, zebrała już kilka obtłuczeń widocznych na zdjęciach. Sterownik jest w fazie testów (to znaczy w chwili obecnej, bo oficjalne egzemplarze będą miały ciut sprawniejszy sterownik) ale ogólny wygląd, konstrukcja i interfejs pozostaną bez zmian.
![Obrazek](http://img688.imageshack.us/img688/5494/mg4563.jpg)
![Obrazek](http://img829.imageshack.us/img829/765/mg4567.jpg)
Wygląd i budowa
NWK750 ma być solidną, niezawodną i prostą w obsłudze latarką. Żadnych bajerów, tylko włącznik on/off, jeden tryb i tyle. Dla tych, którzy będą jednak potrzebowali dodatkowych trybów, Niwalker zrobił dodatkowy włącznik ze sterownikiem PWM i trybami. Ale więcej o tym za chwilę.
![Obrazek](http://img809.imageshack.us/img809/3356/mg4571.jpg)
Jeśli miałbym przyrównać NWK750 do jakiejś innej latarki, to najbliższa w formie i stylu byłaby Thrunite Catapult. Obie mają praktycznie identyczny reflektor, podobne koronki ze stali nierdzewnej na głowicy i NWK750 również jest "pancernie" wykonana.
![Obrazek](http://img16.imageshack.us/img16/2885/mg4565.jpg)
Zamiast tradycyjnego moletowania, korpus posiada prostopadłe nacięcia. Można go rozłączyć i używać latarki w skróconej wersji zasilając 1x18650 lub 2xCR123, ale z powodu dość wysokiego prądu nie jest to zalecane. No chyba że ktoś używa ogniw IMR i nie przeszkadza mu 15 minutowy czas pracy.
![Obrazek](http://img577.imageshack.us/img577/4543/mg4583.jpg)
Latarka od strony maszynowej, wykonana jest bardzo dobrze. Gwinty są ładnie i równo nacięte (gwint jest trapezowy). Wszystkie elementy są spasowane dość ciasno z niewielkimi tolerancjami (to dobrze). Napisy są czyste i ostre. Wszystko jest tak jak powinno być w markowym sprzęcie.
![Obrazek](http://img828.imageshack.us/img828/5002/mg4564.jpg)
Jak wcześniej wspomniałem, głowica w swojej konstrukcji jest niemal identyczna z tą z Thrunite Catapult. Różnica polega tylko na tym, że Cat ma powłoki na szybce, NWK ich nie posiada. Dla tych co lubią fosforescencyjne dodatki, pod szybką jest świecący o-ring. Ale o niezbyt dużej "mocy".
![Obrazek](http://img208.imageshack.us/img208/8093/mg4585.jpg)
Dioda wycentrowana jest przez plastikową płytkę, która jednocześnie izoluje styki. Standard.
![Obrazek](http://img546.imageshack.us/img546/8873/mg4600.jpg)
![Obrazek](http://img249.imageshack.us/img249/1586/mg4568.jpg)
NWK750 posiada włącznik typu "forward", bardzo podobny w pracy do tych używanych w Catapult i Fenixach z serii TA/TK. Raczej sztywny, ze średnim skokiem. Osobiście, wolę tego typu włączniki, niż te których obecnie używa Klarus, Nitecore i Jetbeam - miękkie z dość długim skokiem.
![Obrazek](http://img14.imageshack.us/img14/8326/mg4566d.jpg)
Producent przysłał również dodatkowy włącznik elektroniczny oferujący tryby (patent znany z Tiablo A10). Wprawdzie włącznik jest w fazie testowej, więc jego zachowanie nie jest ostateczne, ale firma chce uzyskać opinie, co użytkownicy sądzą na ten temat, więc można śmiało w komentarzach wyrazić swoją opinię (zachęcam). Opiszę jak działa w chwili obecnej. Włącznik posiada dwa tryby stałe (hi,lo) + stroboskop. W ciągu pierwszych pięciu sekund po włączeniu klikanie powoduje następującą sekwencję (on>hi>lo>strobe>off>on>hi...). Jeśli upłynie więcej niż pięć sekund od włączenia latarka nie przeskakuje do następnego trybu, tylko się wyłącza. Cała koncepcja dodatkowego włącznika jest raczej rzadko spotykana (Tiablo A10, Solarforce M8) i zasugerowałem firmie, żeby zrezygnowali z tego patentu i włączyli tryby do głównego sterownika tak jak ma to Olight (np. w M3X Triton) lub Thrunite (Catapult) no ale spece z Niwalkera stwierdzili, że rozwiązanie z dodatkowym włącznikiem jest bardziej stabilne i niezawodne. Nie zgadzam się z tym, ale to nie ja tu jestem projektantem, więc co najwyżej mogę wyrazić swoją prywatną opinię. Jeśli Wy macie jakieś sugestie, piszcie w wątku. Jak napisałem wcześniej, dodatkowy włącznik używa układu PWM i niestety w widzialnej częstotliwości (270Hz dla 2x18650 i 170Hz dla konfiguracji 1x18650). Powiedziano mi jednak że w finalnej wersji, częstotliwość będzie przesunięta w okolice 1kHz.
Używając standardowego, mechanicznego włącznika, NWK750 jest latarką jednotrybową. Włącz, wyłącz i tyle.
![Obrazek](http://img822.imageshack.us/img822/7786/mg4602.jpg)
Po obu stronach akumulatorów są sprężyny (we włączniku i w głowicy), więc latarka może być używana na broni. Sprężyny amortyzują akumulatory podczas odrzutu przy wystrzale, więc są dość istotnym elementem w tego typu (i o takim przeznaczeniu) latarce.
![Obrazek](http://img822.imageshack.us/img822/4376/mg4576x.jpg)
![Obrazek](http://img717.imageshack.us/img717/1165/mg4572.jpg)
I jeszcze kilka zdjęć w konfiguracji 1x18650:
![Obrazek](http://img811.imageshack.us/img811/720/mg4609l.jpg)
![Obrazek](http://img854.imageshack.us/img854/9872/mg4604.jpg)
![Obrazek](http://img715.imageshack.us/img715/625/mg4613z.jpg)
Ogólnie, wszystko wykonane jest bardzo dobrze. NWK750 mocno przypomina Thrunite Catapult, jest tylko ciut mniej masywna. Jednak znacznie masywniejsza od takich latarek jak Jetbeam M1X, Olight M31/M3X, Sunwayman T40CS czy Fenix TK41. Poniżej porównanie wielkości z konkurencją. Od lewej: Thrunite Catapult, Crelant 7G5, Niwalker NWK750, Niwalker NWK220, Fenix TA20, Ultrafire C8.
![Obrazek](http://img190.imageshack.us/img190/5927/mg4593.jpg)
![Obrazek](http://img100.imageshack.us/img100/7198/mg4597.jpg)
Sterownik, czas pracy, itp.
Sprawdziłem czas pracy przy kilku konfiguracjach i typach baterii. Niwalker NWK750, według informacji producenta, zasila diodę XM-L U2 prądem o natężeniu 2.8A. Ogólna ilość światła i zasięg są z tym zgodne. Czas pracy już trochę mniej. Według mnie latarka powinna podziałać nieco dłużej. Tak dla porównania, Catapult przy natężeniu 3.5A (co stanowi 20% różnicy) ma czas pracy krótszy tylko o 6%. Po zasygnalizowaniu, producent oświadczył, że wersje sklepowe będą posiadały trochę sprawniejszy sterownik, więc czas pracy powinien się poprawić.
![Obrazek](http://img46.imageshack.us/img46/821/niwalker750pl.png)
Dobrą rzeczą jest to, że latarka może pracować na jednym ogniwie 18650 z całkiem niezłymi osiągami i sprawnością.
Pomierzyłem również skupienie. Wyniki wyglądają następująco:
NWK750 - 41600 lux/1m
Thrunite Catapult V2 @ XM-L - 47800 lux/1m
Crelant 7G5 - 59100 lux/1m
Mimo, że wyniki wskazują na zauważalną różnicę między Catapult a NWK750, w praktyce mają niemal identyczny zasięg. Jak zobaczycie na zdjęciach terenowych, odcień diody ma tu bardzo duże znaczenie.
Zdjęcia terenowe
Jak zwykle wziąłem kilka latarek w teren, żeby porównać jak świecą. Ustawienia aparatu były następujące:
t=4.0s
f=4.5
iso=200
WB=światło dzienne
![Obrazek](http://img201.imageshack.us/img201/6338/mg4636.jpg)
![Obrazek](http://img560.imageshack.us/img560/241/mg4637.jpg)
![Obrazek](http://img515.imageshack.us/img515/4623/mg4638.jpg)
![Obrazek](http://img35.imageshack.us/img35/263/mg4639h.jpg)
![Obrazek](http://img210.imageshack.us/img210/1351/mg4640.jpg)
![Obrazek](http://img839.imageshack.us/img839/2169/contactsheet001g.jpg)
![Obrazek](http://img43.imageshack.us/img43/5633/mg4643.jpg)
![Obrazek](http://img6.imageshack.us/img6/2219/mg4644.jpg)
![Obrazek](http://img337.imageshack.us/img337/8817/mg4645z.jpg)
![Obrazek](http://img337.imageshack.us/img337/7761/mg4646.jpg)
![Obrazek](http://img846.imageshack.us/img846/6133/contactsheet002.jpg)
![Obrazek](http://img833.imageshack.us/img833/2474/mg4649.jpg)
![Obrazek](http://img97.imageshack.us/img97/1347/mg4650q.jpg)
![Obrazek](http://img72.imageshack.us/img72/2563/mg4651.jpg)
![Obrazek](http://img337.imageshack.us/img337/8123/mg4652.jpg)
![Obrazek](http://img820.imageshack.us/img820/8093/mg4653v.jpg)
![Obrazek](http://img24.imageshack.us/img24/4703/contactsheet003z.jpg)
Jak widać po zdjęciach, nie ma specjalnej różnicy między Catapult a NWK750 jeśli chodzi o zasięg. Odcień NWK750 jest chłodniejszy i ogólnie "bielszy" (prawdopodobnie z grupy 1A), niemniej, jakkolwiek bym nie mierzył luksomierzem, Cat dawał za każdym razem lepsze wyniki. Oczywiście Crelant, ze względu na szerszy i głębszy reflektor wygrywa porównanie.
![Obrazek](http://img163.imageshack.us/img163/3189/mg4610.jpg)
Podsumowanie
Polubiłem tą latarkę. Głównie z powodu prostoty i masywnej konstrukcji. Nie jest tak ciężka jak Catapult, ale w ogólnym odczuciu nadal jest to kawał solidnego sprzętu. Wszystkie części są wykonane z dużą dokładnością, gwinty chodzą gładko, powłoka też wygląda nieźle. Główny sterownik nie posiada procesora, co zwiększa odporność na temperatury i w teorii troszkę podnosi sprawność całego układu. Rozwiązanie z dwoma włącznikami to kwestia gustu. Osobiście uważam, że noszenie ze sobą dodatkowych części do latarki, na wypadek gdyby komuś w środku lasu zachciało się trybów, nie jest najszczęśliwszym pomysłem. Niwalker zasłania się niezawodnością i uproszczeniem konstrukcji, ale szczerze, to jeszcze nie słyszałem aby latarki Fenix, Olight czy Catapult miały jakieś problemy z tego powodu, że zmieniają tryby przez przekręcanie głowicy. Jeśli macie jakieś uwagi odnośnie interfejsu, to proszę napisać w komentarzach. Producent poprosił o zebranie opinii od potencjalnych użytkowników tego typu sprzętu. Kończąc..., NWK750 to ciekawa latarka. Taka delikatnie odchudzona wersja Catapult. Prosta i masywna konstrukcja + 3 lata gwarancji producenta powinny zainteresować przede wszystkim tych dla których będzie to narzędzie pracy, szczególnie jeśli pracują w dość cieżkich warunkach. Cena w chwili obecnej nie jest znana, ale z pewnością nie będzie to "budżetowy" sprzęt (najprawdopodobniej powyżej 100$).